Karolcia zaprosiłam
Elizka zapewne to kwestia przyzwyczajenia
Tynka szkoda tylko, że nie można tutaj utworzyć wątku prywatnego, ale cóż...
Ja dziś od rana bez chęci do życia... Wkur*ia mnie maksymalnie już to mieszkanie na kupie... Mieszkam w piętrówce, na dole dziadki, a na górze moi rodzice i my. Myślałam, że jakoś to będzie, ale 3 rodziny w jednym domu to stanowczo za dużo. Chciałabym mieć trochę prywatności no i chciałabym żyć sobie po swojemu, a tutaj nie mogę
Ech, co ja bym dała za własny dom, ale za co kupić działkę, a co dopiero się pobudować:/ Już myślałam nawet o kredycie...
Mój P. jednak mówi, że on ma duży dom i możemy u niego mieszkać, a nie się budować, ale ja nie chcę z powrotem się wpieprzać w mieszkanie z kimś... Tym bardziej teściami... No i jestem w czarnej dupie! Muszę zacząć grać w totka i problem się rozwiąże
Tak myślę też, że to oddzielne mieszkanie pomogłoby nam w związku...
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]