Zostałam mamą w młodym wieku smiling smiley

Wysłane przez Klaudia 

julka2404 (offline)

12-02-2012 15:19:49

gdzieś tam...w krainie szczęścia miodem i mlekiem płynącej
Izabelka tyle czasu czekam na drugiego dzidziusia że mogłabym nawet bez znieczulenia rodzić 30 godzin, byle tylko je mieć spinning smiley sticking its tongue out

crazym4 (offline)

12-02-2012 15:26:17

Piszczac
Hej dziwczyny smiling smiley

Na wstępie przepraszam że dawno się nie odzywałam ale nie miałam kiedy sad smiley dużo czasu zajmuje mi teraz uczelnia a dokładniej zaliczenie tych wszystkich egzaminów a do tego myślałam że się żadna nie odzywa na tym forum, że wszystkie się przeniosłyście na tego benca a tu psikus, jakimś cudem wyłączyłam śledzenie wątku i wiadomości na e-mail, tak to zawsze wiedziałam chociaż że któraś z was napisała.

Ja mam akurat chwilę wolną bo mój malusz smacznie śpi, wyszłam z nam na dwór na kilka chwil, dzieciaki go na sankach pociągały a jak przyśliśmy do domu to zjadł butle i śpi smiling smiley tylko na dwór z nim wychodzić hehe

Widzę że piszecie o swoich porodach, ja o swoim chyba też już pisałam. Też miałam wody spuszczane ale chyba nie miało jakiegoś większego wpływu na małęgo. Ja w czasie porodu strasznie wszytskich "przepraszałam" winking smiley a to męża że musi być przy mnie i na to wszytsko patrzeć, a to położną że nie dam rady już czy że nie tak jak trzeba wykonuje kucanie lub inne pozycje, a to lekarza i tak w koło macieju hehe winking smiley jakiś taki przycisk się u mie włączył z tym przepraszaniem winking smiley
Tylko raz udało mi się przeklnąć a dokładnie tak to brzmiało: "Kur.. mać, nie dam rady dajcie coś na znieczulenie lub tnijcie" winking smiley Obok mnie rodziła dziewczyna która strasznie krzyczała np: "rozrywa mnie". Jezu jak ja się wtedy bałam, nie miłosiernie. Ale okazało się że po prostu synek wychodził twarzą do góry i gorzej miał przejść przez kanał rodny. Razem z nią leżałam na sali, strasznie szybko się "rozruszała" winking smiley ja to z łóżka wstać nie dałam rady a ona normalnie hop i już.

Wczasie porodu chyba tylko się wydaje że to wszytsko boli a po porodzie się o wszystkim zapomina... Też tak miałyście??

Ja praktycznie do 33 tyg. nie wiedziałam czy będę miała córkę czy syna bo lekarz który mi robił usg nie chciał powiedzieć bo twierdził że się nie przyglądał i nie ma to większego znaczenia. Robił to na złość bo go zmieniłam na panią doktor ale na usg musiałam do niego chodzić bo to jego pzrychodnia była a pani doktor tylko tam pracowała i usg nie robiła. Dopiero jak położyli mnie na patologoii ciąży to się dowiedziałam że będę miała syna smiling smiley chociaż wszystkim mówiłam że będę miała syna Dyzia smiling smiley i jednak dobrze przeczuwałam smiling smiley

izabelka0308 nie przejmuj się tatą, mój też nie bardzo przepadał za moim mężem ale jak mu się wnuk urodził to chyba trochę przeszło. Ogólnie chodziło o to że mój mąż nie jest dobrą partią dla mnie, że za mało czasu dla mnie poświęca i takie inne duperele, zawsze coś znalazł. Ale może wszyscy ojcowie tak mają, w końcu ukochane córeczki jesteśmy, jedyne w swoim rodzaju, prawda? smiling smiley

Z Sander to my się chyba jeszcze nie znamy ale miło mi cię poznać smiling smiley gratuluję córeczki, prześliczna jest smiling smiley to niezłą przygode miałaś z tym swoim porodem.

Ale podobnie u mnie było. Leżałam drugi raz na patologii i już myślałam że mnie wypuszczą a tu psikuś po badaniu pan ordynator mówi że zaprasza na porodówkę, chyba że chcę urodzić na ulicy. Wyszłam cała zapłakana z gabinetu bo na poród nie byłam jeszcze przygotowana, w końcu prawie 3,5 tyg. miałam jeszcze do porodu.

GusiuNesta To dobrze że u was w szpitalu można mieć znieczulenie, u nas chyba nie ma takiej opcji. Poród to nie taka straszna rzecz chyba... Więc nie ma co się bać w końcu pod opieką fachowców jesteśmy. Ale jedno co bym Ci poradziła to wziąć swego "chłopa" na porodówkę, jednak to dobre wsparcie i psychiczne i fizyczne. Mój nie był w stanie przeciąć pępowiny bo w głowie mu się zakręciło z tych emocji, prawie jak w filmie hehe smiling smiley

julka2404 Witaj! Wiem że większość młodych małżeństw zaczyna mieszkać u teściów lub rodziców. Tylko ze ja szczerze mówiąc to nie wiem czy dam radę tak długo mieszkać. Raz jest dobrze raz źle.

Ale jak gdzieś czytałam ze wiekszość młodych mam szybko traci pokarm i przechodzi z piersi na butelkę przez to że mieszka z rodziną. Bo rodzice i dziadkowie zawsze wiedzą lepiej i się wrącają we wszystko a przede wszystkim w kwestie karmienia: "płącze bo masz mało pokarmu i się nie najada, masz za chudy pokarm, dam mu butelkę". I u mnie też tak było, ciągłe dobre rady... Doszło nawet do tego że wstydziłam się karmić piersią, ukradkiem małemu ją dawałam i się modliłam wtedy żeby nikt mnie na tym nie przyłapał, nawet mąż nie był za mną tylko za swoją mamusią. W końcu doszło do tego że mały nie chciał cyca i musiałam go odstawić od niego. Ciężko mi z tym było sad smiley Ale już nie mam takiego poczucia klęski jak widzę jak mały rośnie i się rozwija.


Może później się odezwę bo gości mamy i mój mąż zgania mnie z laptopa. Buziaki dziewczyny i miłego dnia smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

izabelka0308 (offline)

12-02-2012 15:29:09

Julka nie wiedziałam, że masz jakieś problemy z zajściem w ciążę. A co się dzieje? Ja bym mogła mieć już teraz drugie dziecko, gdybym tylko miała własne mieszkanie/dom no i gdyby lepiej mi się układało z P.tongue sticking out smiley Też jednak nie wiem, czy uda mi się drugi raz zajść kiedyś w ciążę... Najważniejsze to się nie poddawaćsmiling smiley Trzymam kciukismiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

izabelka0308 (offline)

12-02-2012 15:45:28

Crazym co racja to racja, zapewne nikt dla mojego taty nie byłby idealnym kandydatem dla mnie. Jednak trochę racji ma, bo nie jest między mną i P. tak jak być powinno. Ja się już dawno z tym pogodziłam, ale on najwidoczniej nie. A jego komentarze dla mnie są zbędne i niepotrzebne. Nie lubię o tym gadać, myśleć i staram się tego nie robić, bo już dawno bym zwariowałatongue sticking out smiley

Fajnie, że mąż Ci towarzyszył przy porodzie. My ustaliliśmy, że będę rodzić "sama". P. był wtedy na nocy w pracy i przyjechał dopiero rano. Teraz jakbym miała decydować to jednak wolałabym, żeby był przy mniesmiling smiley

P.S. Ja to już wykasowałam swój profil na tym benc.pl - jakoś wolę to forumtongue sticking out smiley

GusiuNesta & Karolcia, a Wy zdecydowałyście się na poród rodzinny, czy nie???smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-12 15:48 przez izabelka0308.

Sander (offline)

12-02-2012 17:34:15

Płock
Hej dziewczynki..

Odpisałam Wam rano ale jak na złe akurat net mi zniknął i nic się nie zapisało.. sad smiley

GusiuNesta.. Dziękuję.. Od samego początku mój lekarz był w stu procentach przekonany że będę miała chłopca..
Lekarze od razu pytali czy leżałam już w szpitalu dlatego że moja ciąża należy do zagrożonych.. a mój lekarz twierdził że jestem okazem zdrowia.. W szpitalu na ktg wyszło że moje dzieciątko ma bardzo słaby puls i to był główny powód zatrzymania.. poza tym całą ciążę miałam za wysokie ciśnienie i to też ich zaniepokoiło.. na badaniu ginekologicznym wyszło również że szyjka macicy jest za krótka.. a po przebiciu wód płodowych okazało się że są zielone co również nie wróżyło nic dobrego.. stwierdzili że ktoś musi nade mną czuwać bo w pore się zgłosiłam na to ktg.. choć jak tam poszłam to się dziwili że juestem w 37 tygodniu a ktg tak sama z siebie chce a nie to że skierowanie od lekarza dostałam.. Wszystko wyszło źle także się przestraszyłam.. ale na szczęście sytuacja została opanowana choć te 13godz i 20min porodu nie należało do najlżejszych..

Izabelka.. Witam również.. Fajnie że nasze grono się powiększyło.. dziękuję.. lekarz w szpitalu stwierdził że na początku łatwo jest się pomylić w okresleniu płci.. tyle że ja całą ciąże byłam przekonywana o tym że będę miała syna.. powiem szczerze że płeć dzieck była dla mnie mało istotna lekarz sam mi powiedział że to niby chłopiec choć nie pytalam.. tyle że przez całą ciąże wierzyłam że to synek i bardzo się na to nastawiłam ale kiedy urodziłam córcie nie było to dla mnie wielkim szokiem dlatego że wcześniej kiedy miałam skórcze przeszlo mi przez myśl że może to córcia jednak.. tak jakbym to przeczuwała..

Madzik.. dziękujemy.. tak niespodzianka wyjątkowo udana smiling smiley..
Jak zadzwoniłam do mamy że rodzę to optymistycznie stwierdziła że szybko pójdzie.. Moja mama i siostra miały bardzo szybkie i łagodne porody tyle że jak po kilku godzinach nadal trwał poród to chyba już jej głupio było bo nic na ten temat nie wspominała.. one ledwo zdążały dojechać do szpitala a ja rodziłam 13godz masakra..
Tak kobieta będąc w ciąży i znając płeć dziecka tak sobie to koduje że z chwilą kiedy dowiaduje się o tym że zaszła pomyłka sama nie wie co ma mysleć.. ja najbardziej balam się reakcji mojego T. bo on bardzo chciał mieć syna.. Tyle że maleństwo jest tak do niego podobne że teraz chodzi dumny jak paw że jednak to corcia.. a ja też jestem szczęśliwa że mam zdrowe dzieciątko.. moją księżniczkę.. położna kiedy powiedziała że córka a ja że miał być syn żartowała sobie że jak chcę to może przejść przez porodówkę może ktoś będzie chcial się wymienić..
A jak tam Twoje maleństwa??

Kate.. masz racje są kochane i słodkie.. ja na moja mogę godzinami się wpatrywać i ciągle całować dotykać.. Hmm trochę?? biedny jak pojechał do domu po rzeczy to przywiózł mi dwie torby i walizkę z rzeczami smiling smiley.. położne sie śmiały że spakował mnie jak na wakację zwłaszcza że przenosząc mnie do innej sali nie mogły się zabrać smiling smiley.. ale przy porodzie bardzo mi pomógl nie wyobrażam sobie teraz żeby go tam ze mną nie było.. pępowinę również przeciął..

crazym.. no tak nie mialyśmy okazji się poznać.. witam serdecznie.. i dziękuję.. u mnie tak szybko się to wszystko dzialo że nie zdążyłam nawet nic powiedzieć a już przebili mi pęcherz.. ale w sumie lepiej że to tak wyszło spontanicznie bo tak ciągle bym o tym myślała..


[link widoczny po zalogowaniu]

Agata21 (offline)

12-02-2012 18:15:26

Egiertowo
Witam, z forum korzystam pierwszy razsmiling smiley zostałam mamą mając 19lat, teraz mam 22 i już 2 dzieci(chłopcy)smiling smileypo drodze bardzo dużo mnie spotkało,a w efekcie jestem zaręczona z ojcem mojego 2 dziecka, który wcześniej bardzo mnie skrzywdził i chyba nie jestem szczęśliwa tak jak bym tego chciała, są dni że nie możemy się wogóle porozumieć, myślę że jest to spowodowane zbyt wczesnym macieżyństwem teraz zamiast rozwijać się, siedze całymi dniami w domu z dziećmi, kocham je ale nie potrafie cieszyć się całą zaistniałą sytuacją. Czy jestem złą matką??

julka2404 (offline)

12-02-2012 18:16:04

gdzieś tam...w krainie szczęścia miodem i mlekiem płynącej
Izabelka z Miłoszem zaszłam bez problemu i ciąża przebiegała książkowo. Drugie dziecko poroniłam i trzecie też jak widać pod moi suwaczkiem. Mam z mężem konflikt krwi i teraz szukamy przyczyny tych poronień. Może da się coś ustalić i leczyć zanim zajdę znowu w ciążę. To tak pokrótce.

Sander chyba czas zmienić suwaczek. Jeszcze raz gratuluję radość

Agata21 witajgrinning smiley nie jesteś złą mamą, nawet tak nie myśl. Po prostu siedzisz z dziećmi w domu i jesteś zmęczona. Też tak miałam. Odchowasz trochę dzieciaczki i pójdziesz do pracy lub szkoły i będzie Ci lżej. Przy dwójce dzieci jest dużo pracy ale niedługo podrosną i będziesz miała więcej czasu. A teraz jeśli masz taką możliwość to poproś mamę, siostrę, jeśli masz żeby od czasu do czasu popilnowali chłopców a Ty zrób coś dla siebie. Idź ze znajomymi się pobawić, idź do fryzjera, na plotki do koleżanki. I pogadaj ze swoim facet niech też Cię odciąża w obowiązkach jeśli tego nie robi. I zaglądaj do nas radość



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-12 18:21 przez julka2404.

farrah (offline)

12-02-2012 18:24:32

Prywayny Raj ;-)
Czesc mamusie smiling smiley biore sie za nadraianie,bo troche naskrobalyscie smiling smiley
G pojechal na lotnisko po swoja mame...wiec bedzie w domu dopiero okolo 00.00...ale to nic spedze z Wami czas !
Dzisiaj od rana bylismy na zakupach,kupilismy wrescie pierzyne!!! jestem happy grinning smiley dobra ide nadrabiac tongue sticking out smileyP


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Carolajna (offline)

12-02-2012 18:33:01

Krk
Sander Gratulacje!!!ale niespodziankasmiling smiley))) nawet e ciocia jest zaskoczonasmiling smileydziewczynkasmiling smiley!!!!wspanialesmiling smiley)))
A co było nie tak????tetno sie im nie podobalo???najwazniejsze ze malutka jest cała i zdrowasmiling smiley))


teraz doczytałam!dobrze ze tak sie stało ze zrobili ci od razu ktg bo mogło sie to zle skonczyc,malutka jest przeslicznasmiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-12 18:34 przez Carolajna.

farrah (offline)

12-02-2012 18:48:13

Prywayny Raj ;-)
Tynka-i co kac jest grinning smiley ?hiehie kurcze szybko Ci Anisia zaczela chodzic! Moj maly,chyba tez cos okolo 10 miesiecy zaczal chodzic,ale upadl wystraszyl sie i nastepna probe podją jak mial 10,5 miesiąca od tamtej pory tak smiga ze nie dam rady go zatrzymac tongue sticking out smiley

Izabelka-tak tak Ty i kompleksy tongue sticking out smiley przestan grinning smiley praktycznie kazda chcial by miec taka figure jak Twoja grinning smiley heheh smiling smiley ,a co to za wynalazek piwo miodowe,narobilas mi na nie chec :p osz Ty nie dobra!!!!super ze zakupki udane smiling smiley malutka bedzie modna grinning smiley

Kate-zazdrosze ze mala Ci robi na nocniczek smiling smiley tzn tez gratuluje grinning smiley moj na widok nocnika krzyczy i traktuje go jako zabawke tongue sticking out smiley

Gusiu-pamietam,jak ja bylam na tym etapie ciązy co Ty teraz, i bardzo ale to bardzo chcialam aby malutki byl juz z nami,urodzilam 2 tyg przed czasem hehe ale potem smialam sie ze mogl jednak tam posiedziec jeszcze te 2 Tyg tongue sticking out smiley hahah dobre z ta blona grinning smiley ,kurcze nie dobrze,ze mieliscie klotnie ze swoim...ale mam nadzieje ze juz sie pogodziliscie smiling smiley

Sander-Gratuluje Corci smiling smiley a tak w ogole to my sie chyba nie znamy jeszcze smiling smiley Hej !

Madzik-kurcze ,faktycznie czasami kobiety zle znosza taakapomylke..i dlatego ja jestem takiego zdania,zeby nie kupywac odrazu rozowych rzeczy itp...w sumie potem normalnie mozna w to chlopca ubrac...ale mimo wszytsko ja kupywalam neutralne rzeczy...eh nie za ciekawie z Twojej kolezanki synkiem...

Julka-fajnie ,ze Twoi chlopcy dali Ci dzis taryfe ulgowa tongue sticking out smiley tez bym taka chcial...tongue sticking out smiley

Crazy-co do karmienia piersia,jestem tego samego zdania...ja wlasnie przez to ze mieszkalam z rodzinka przestalam karmic malego...

Agata-Witaj smiling smiley nawet nie mozesz myslec ze jestes złą matka!!!! nie mozna tak...nie za fajnie ze nie uklada Ci sie w zwiazku,ale u kazdego sa wzloty i upadkismiling smiley ja ze swoim kloce sie w dzien w dzien...smiling smiley ale potem jakos sie godzimy...,powiem Ci szczerze,ze ja tez siedze w domu...i ciezko mi z tym...ale coz taki nasz los smiling smiley odchowamy dzieci ktore pojda do szkoly,a my do jakiejs pracy smiling smiley takze glowa do gory smiling smiley


Nadrobiłam tongue sticking out smiley mały biega z torba po domu,w ogole ma dzis caly dzien biegunke ;/ ale to chyba przez dolne 3,ktore sa juz praktycznie na wylocie...tak jak pisalam wczesniej G pojechal po swoja mame...troche jestm zla,bo nie lubie siedziec sama w domu,haha a Ci znajomi co im synka pilnuje, dzis wzieli wolne :| ,i to 2 niedziele pod rzad,cos czuje ze niedlugo ich zwolnia...oni robia sobie jaja z tej pracy...ale no coz...nie wiem co jest ale nie moge soe doczekac az tesciowa przyleci tongue sticking out smiley zawsze to jakas odmiana,od mojej monotoni codzinnej smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545841, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.