Listopadówki 2011

Witam wszystkie mamusie!!!

Długo mnie tu nie było...Widzę że piszecie o cukrzycy ciążowej.
Ja po 50 g. glukozy miałam wynik coś powyżej 180 i wylądowałam w szpitalu, gdzie miałam powtórkę badania tylko z 75 g. glukozy
i też wyszło wysoko, przez dwa dni miałam robione profile pięć razy dziennie o piątej rano, i dwie godziny po posiłku ( śniadaniu, obiedzie, kolacji )
i przed snem. Wyniki wyszły ok. i nie dostałam żadnych leków tylko dietę, zero słodyczy i cukru i nie przejadać między posiłkami, na owoce też trzeba
uważać. Soki piję bez cukrowe i to pół na pół z wodą.

Przy okazji pochwalę się że będę miała synusia, ale imienia jeszcze nie mamy bo mąż nie może się zdecydować
A jak tam dziewczyny wasze brzuszki? Bo mój to cały czas skacze i pani doktor powiedziała na usg że mały rozrabiaka będzie...

Pozdrowionka i buziaczki dla brzuszków


[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu]

Dziewczyny macie racje będe wypoczywać i leniuchować oczywiście na tyle ile moge, bo od 2tygodni musze babci gotować obiady i je zawozić do domu
(rodzice wyjechali na wczasy) a siostry pracują, więc do wtorku musze się jeszcze poświęcić

Miałam się nie denerwować ale szlag mnie dzisiaj trafił, jak dostałam wózek MUTSY zamówiony na allegro, wózek prawie zgodny z opisem, uszanowany, praktycznie jak nowy, kolor super- gondola zielona, sspacerowka brązowa, stelaż bez zarysowań,nowy parasol do tego nosidełko na plecy albo brzuch, wszystko byłoby Ok, tylko że nie ma POKROWCA NA GONDOLE!!!a zima za pasem i pokrowiec to podstawa, więc zadzwoniłam do sprzedającego a on na to że zapomniał mi powiedzieć, no i stwierdził że nie było go w opisie ale do cholery na zdjęciach był!!!a poza tym napisał że zestaw jest kompletny, więc gdzie ten pokrowiec???oj jaka ja jestem zła obdzwoniłam już kilka sklepów z wózkami Mutsy, no i czegoś takiego nie sprzedają osobno, zorientują się czy można to zamówić i jutro mam zadzwonić, mam nadziee że się uda

andy, gratuluje synusia Ja też czekam na chłopczyka imię już dawno wybraliśmy- Oskarek no i ten mój Oskarek to mały rozbójnik, kręci się i wierci najczęściej rano przy śniadaniu i wieczorem po kąpieli

MonikaSt ja kupiłam maść bepanthen, taką maść polecają moje położne ze szkoły rodzenia ale czas pokaże,czy jest dobry
a co do wagi to ja przytyłam jak narazie 9kg. tak myśle że jeszcze jakieś 4kg przytyje ale to taka norma na mój wzrost i wagę przed ciążą
do szkoły rodzenia chodzi dziewczyna która przytyła już 30kg a został jej jeszcze miesiąc, jest przerażona ale całe szczęście z dzieckiem jest wszystko dobrze

Marta też bym się wkurzyła na twoim miejscu!
Widzę że przytyłaś dokładnie tyle co ja - 9 kg - ja mam 170 cm i od wagi 56 przybrałam do 65 jak na razie - ale podejrzewam że skończy się tak na 70 kg ( średnio 2 kg na miesiac teraz tyje)
Ale 30 kg to jakas masakra u tej dziewcyzny o której piszesz.

Dziewczyny a Wy jaki laktator polecacie z jakiej firmy? ręczny czy elektryczny. Co prawda z zakupem też się wstrzymam do porodu ale może któraś słyszała jakieś opinie.

Ja wam mogę tylko doradzić w sprawie butelki - świetna jest z medeli ze smoczkiem który nazywa się Calma - dziecko żeby dostać z niej pokarm musi ssać dokładnie tak samo jak ssie pierś mamy - więc ma troszkę utrudnione zadanie ale dzięki temu dokarmianie z butelki nie zaburza odruchu ssania piersi. Jedyny minus to koszt - ok 60 zł --- więc jak tylko będę karmiła piersią jak mi się uda to taką buteleczkę sobie zakupię - co by mały się nie rozleniwił przy normalnej butli bo potem mi nie będzie chciał cyca ssać


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Monika, Ja słyszałam że świetny jest ręczny też z medeli, koleżanki bardzo go zachwalały, tylko że też jest drogi około 160zł

Monika, ja mam laktator Medeli- podobno ta firma jest najlepsza i najlepsze ma laktatory. Najpierw kupiłam ręczny [link widoczny po zalogowaniu], a później do tego dokupiłam używany laktator Medeli tylko elektryczny, bo potrzebny był mi silniczek i w ten sposób wyszło mnie niecałe 200zł zamiast około 400zł. Fakt, że ręczny sprawdza się dobrze i ładnie odciąga, ale taki to mogą mieć dziewczyny, które od czasu do czasu używają laktatora, ja używałam przy każdym karmieniu dziecka, dlatego niezbędny był elektryczny- 5 min i butelka 125 ml ściągnięta. Dodam, że ten laktator nie jest głośny i można dokupić sobie nakładkę masującą na pierś (ja mam, ale jakoś nie czuję różnicy). Naprawdę polecam. Przed porodem, będąc jeszcze zielona w tym temacie, kupiłam najtańszy ręczny laktator- był firmy BabyOno- ostrzegam!!!! Nie kupować!!! Kosztował ok 50 zł i po pierwszym użyciu wylądował w koszu na śmieci. W ogóle nie odciągał mleka.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Prosimy o głosik!!! :-D
[link widoczny po zalogowaniu]

Hmm Claudia a możesz sprawdzić jaki masz model tego elektrycznego?


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Monika, ja tak jak pisałam kupiłam najpierw ręczny taki [link widoczny po zalogowaniu]- tu jest taniej, bo ja dałam ok 80 zł, a później dokupiłam taki używany [link widoczny po zalogowaniu], także mam taki jak ten co kupiłam używany, tylko mam większą butelkę. Mogę go podłączyć do kontaktu i mogę go używać poza domem na baterie. Ten laktator jest o tyle fajny, że każdą część można dokupić osobno- i membranę i końcówkę i butelkę... Wpisz sobie na Allegro "laktator Medela" i wyskoczy Ci 5 stron [link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Prosimy o głosik!!! :-D
[link widoczny po zalogowaniu]

Znalazłam dokładnie taki jaki ja mam [link widoczny po zalogowaniu].


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Prosimy o głosik!!! :-D
[link widoczny po zalogowaniu]

dzięki Claudia- tanie nie są ale warto zainwestować- nie chcę być cały czas uziemiona - chciałabym sobie móc wyjsć np na zakupy a dzidzie zostawić z mężem i mu wcześniej odciągnąć mleczko - więc trzeba będzie się zaopatrzyć - o ile w ogóle będę mogła karmić bo z tym różnie jest..


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Monika, ja miałam takie problemy z karmieniem...tyle nerwów, tyle bólu... że cena już dla mnie nie grała roli. Zeby laktator ten kosztował 1000 zł, to i tak bym go kupiła- tak byłam zdesperowana...


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Prosimy o głosik!!! :-D
[link widoczny po zalogowaniu]