Listopadówki 2011

Witajcie,

Ojej... ClaudiaG chyba jakies nieporozumienie wyszło z tym artykułem (aż mi głupio ), ja uważam że każda z nas będzie najlepsza matką na świecie, i każda z nas jest inna. To miało byc bardziej budujące niz dołujące
Chodziło mi o to, że nie ważne czy łózeczko w kurczaczki czy misie, czy wózeczek za 150 pln czy za 2000 pln, niemowlak i tak na to nie będzie zwracał uwagi po porstu żeby się wszystkim nie przejmować, nie porównywac sie do innych koleżanek, do innych matek, itp. Jestesmy tylko ludźmi, i mamy prawo też być zmęczone, miec lepszy i gorszy dzień itp. poświęcenie w 100 % to nie oznacza cały czas na obrotach przy dziecku (poza tym to jest wypowiedz jednej z matek, jakiejs Agnieszki i ona wyznaje ze nie taka która się poświeca w 100 % ), najważniejsze jest że kiedy dziecko będzie nas najbardziej potrzebowało to my będziemy, poza tym dziecko też musi mieć troche swobody od swojej Mamusi
Powodzenia u dermatologa, daj znać jak się czujesz po zabiegu.

Pozdrawiam
Iza


Moja córeczka Juleczka

[link widoczny po zalogowaniu]

Cytuj
Sandruska
http://static.ebobas.pl/img/users/12/galleries/36202/12_36202_131404145525_b9550866cc349090faeea88c444ed62e5f86fdb9-w602.jpg



Witam wszystkie Mamuśki które mają termin na Listopad mam nadzieje że troche nas tu będzie Pozdrawiam

www.suwaczki.com/][/url]
www.suwaczki.com/][/url]
Gabriel nasz

Mam roczek
Mam dwa latka

izulek, nie nie... nie porównuję się do innych dziewczyn, a artykuł, który podałaś jest bardzo pouczający i chyba nam tu wszystkim potrzebny Po prostu tak czasami czuję, że chyba za mało czasu poświęcam swojemu dziecku...


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Prosimy o głosik!!! :-D
[link widoczny po zalogowaniu]

Hej dziewczyny:-)

Ja właśnie jestem po zakupach, mały ma już wszystko co niezbędne. Nie przesadzałam zbytnio bo liczy się każdy grosz i pieniądze jeszcze będą potrzebne, ale zakupiłam pościel beżową w owieczki:-), wanienkę, ręczniki, pieluszki, kosmetyki z nivea i takie tam inne drobiazgi. Starałam się wszystko kompletować w uniwersalnych kolorach. Dla siebie też wszystko zakupiłam, torba spakowana więc mogę teraz spokojnie czekać na poród. Mam nadzieję, że mały troszkę jeszcze posiedzi w brzuszku a później po szybkim porodzie będę mogła go przytulać:-) Ja na jesień również nic nie kupuję, mieszczę się w ubrania sprzed ciąży, płaszczyk nie dopina się, ale zawsze można ubrać grubszy swetr i szalik. Poza tym mam termin na początku listopada więc się łudzę, że jeszcze zima nie zaatakuje i nie zacznie się mróz.
Ostatnio bolą mnie krzyże, wogóle całe plecy. Już nie mogę tak dużo chodzić jak wcześniej, szybciej się męczę. Mały szaleje w brzuszku jak długo siedzę, albo jak jadę samochodem. Brzuszek mam spory więc mam problem z ubieraniem skarpetek, albo podnoszeniem czegoś z podłogi:-)
Miłego popołudnia, buziaki papa

Ja szczerze mówiąc to ostatnie dni całe przeleżałam. Te krzyże to jakaś masakra - a do tego jak pochodzę trochę to brzuch mi się stawia i zaczyna boleć. A tu jeszcze 2 miesiace zostały Dobrze by było tak móc się położyć i przespać ten czas i obudzić się w połowie listopada
O zakupach takich drobnych to nawet nie myślę jeszcze - mnóstwo czasu jeszcze zostało - jakieś kosmetyki dla dzidzi i inne akcesoria higieniczne to kupię w swojej aptece - jak będę odbierała wypłatę. torby też nie będę pakowała bo mnie mój mężuś wyśmieje.
pozdrawiam Was dziewuszki i mam nadzieje że wasze samopoczucia są lepsze niż moje buziaki


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

izulek1980 ten artykułów jak wiele innych jak najbardziej nam sie przyda, myślę że masz rację, że dla noworodka najważniejsze jest czuć ciepło i miłość od Matki, a nie jakieś tam bibeloty itp., tak samo jest z zabawkami, żadna, nawet ta najdroższa i najpiękniejsza nie zastąpi czasu jaki możemy poświecić wlasnemu dziecku ...
ja mam tylko nadzieję, że znajdę na wszystko siłę i ochotę
Claudia jesteś Mamusią i aż Ci zazdroszczę, tej świadomości ... wiesz co Cię czeka, na ile jesteś w stanie się "oddać" dziecku, znasz swoje możliwości, a nie tak jak ja stres przez nieznanym ...
moja zasada jest taka: "SZCZĘSLIWA MAMA TO SZCZĘŚLIWE DZIECKO", tak sobie powtarzam od pierwszych dni jak tylko się dowiedzialam, że jestem w ciąży ... i wiem, że jak będę robić coś na siłę, zmuszać sie do karmienia piersią "na żądanie", do nie wychodzenia z domu dla wlasnej przyjemnośći (bo mi nie wypada, bo mam przecież dziecko) to będę najbardziej sfrustrowaną Matką na świecie ... a co da taka matka dziecku?? Wiem na razie tyle, że nie można się do niczego zmuszać, i że nie można zapominać, że procz tego ze jestesmy czy tez zostaniemy Mamusiami, to nie oznacza ze zycie nasze ma sie kreci tylko wokól dziecka
apropo tych wypasionych wózków, ubranek, pościeli i ogólnie wyprawki to myśle, że to dziala w ten sposób: takie rzeczy dają nam kobietą mnóstwo radości, a skoro my jesteśmy szczęśliwe to i nasze dzieci będę, oczywiście że to jest marketing, ale jeśli możemy sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa szczególnie teraz na chwilę przed porodem, to czemu nie?

pozdrawiam Was Kochane
pa pa


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Oj tak, szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Oby wszystkie nasze bobaski były szczęśliwe i kochane przez rodziców Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę wogóle spać, zasypiam koło północy i o 4 już jestem wyspana a między czasie jeszcze na siku 2 albo 3 razy wychodzę. Strasznie mnie to męczy, w końcu jedyna okazja żeby odpocząć, wyspać się a tu się nie da. Podczytuję wrześniówki i strasznie im zazdroszczę, że już prawie wszystkie rozpakowane:-) My tez niedługo będziemy się wspierać i czekać na wieści ze szpitala

MonikaSt je tez duzo leze nawet bardzo duzo, brzusio mi sie stawia dosc czesto ale mam jakies leki rozkurczajace wiec pewnie bez nich bylo by gorzej ... krzyz zaczyna mnie bolec, szczegolnie w nocy, teraz przed chwilka wyszlam z cieplej kapieli, zroiblam sobie mini spa, do tego swieczki i dobra muzyka ... taki relaks mi dużo daje i na brzusio i na kręgosłup ...

kaka12 ja tez pozno zasypiam, trudno mi znalezc wygoda pozycje, do tego Nata tak mocno sie rusza w nocy, że trudno się skupić na zasypianiu i chodze siusiu nawet 5 razy w nocy, pewnie przez to ze jestem drobna i w brzuskzu jest malo miejsca, ale za to rano dlugo spie, potrafie nawet do 10:00 jednak sa tego minusy bo dzis mialam wstac przed 7 rano pojechac do laboratorium do Szpitala zrobic badania (krew, mocz), a pozniej do biura do dziewczyn na slaba kawusie i sniadanko (pracuje w Zamowieniach Publicznych w Szpitalu), niestety ZASPAŁAM pojade jutro juz mam 2 budziki nastawione

ja wyprawke mam juz prawie kompletną, brakuje mi jedynie kosmetyków niektorych i musze jeszcze apteczke uzupełnić, pokoik tez gotowy, ciuszki i tetry poprane i poprasowane są już w nowej szafie w pokoiku Natalci, pozostalo tylko łóżeczko, które będziemy mieć w połowie października ... torbę do szpitala mam spakowaną w szafce (tzn wszystko w jendym miejscu poukładne jedno na drugim, a torba się wietrzy na balakonie )...
NIE WIEM TYLKO KIEDY KUPIĆ BIUSTONOSZE LAKTACYJNE? CZY PIERSI JESZCZE UROSNĄ? Czy wy już kupiłyście?


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Z tego co wiem to plan porodu jest obowiązkowy w każdym szpitalu od kwietnia 2011 - weszła nowa ustawa.
Także może jeszcze cie poinformują Marago


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Margo jesli Cie to pocieszy to mój siostrzeniec 5 października kończy roczek, a już zdąrzył uderzyć kolegę w żłobku za to, że mu zabral zabawkę, na to kolega go podrapał, i co najciekawsze nigdzie nie widział do tej pory przemocy więc chyba to po prostu jakiś normlany "człowieczy" odruch się w nim obudził, najgorsze, że jest za mały żeby mu wytlumaczyć że zrobił źle

P.S. Listopadówki gdzie Wy sie podziewacie? Smutno tu bez Was?


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]