Drogie Lipcóweczki
Przede wszystkim dziękuję za miłe przywitanie
Jeśli mogę coś od siebie dodać, to mi chyba 2 lub 3 tyg. przed terminem wypadł kawałek czopu jednak niczym nie podbarwionego, ale tak czy siak zaczęłam się nastawiać na rozwoj akcji i każdego kolejnego dnia wypatrywałam innych oznak
Jak widać niepotrzebnie
Co do skurczy to "stawianie się" brzuszka miałam w okolicach terminu już lekko bolesne, a każdego dnia dalej bolało bardziej i były w moim odczuciu wyraźniejsze. Choć wciąż średnio-regularne i nieiwle wnoszące na zapisach ktg....
Jesli chodzi o wspomagacze, to dziewczyny nie wiem czy to ma sens
Mój M jak na złość dostał zapalenia układu moczowego, więc nie mogliśmy się przytulać. Mi nic nie dały ostre potray, przysłowiowe mycie okien, spacery, wysiłek... Myślałam o olejku rycynowym, ale położna powiedziała, że może pomoc na skurcze macicy ale przy przygotowanej szyjce - a moja była wciąż dłuuuuuga i twarda.....
iga_krk - z tą wprawą to bym nie przesadzała
nadal odnoszę wrażenie że jestem na innej planecie i wciąż szukam złotego środka i Klucza, żeby dotrzeć do Naszego Skarba
Jednego dnia coś skutkuje co już następnego nie odnosi takich rezultatów....
Ale cóż, nikt nie mówił że będzie łatwo i trzeba walczyć
Potwierdzam kwestię jedzenia jabłek i soku, ale sok podobno rozcieńczony z wodą 1:1.
aisha - no starałam się być spokojna, Panikowanie i nerwowe odliczanie w niczym by nie pomogło, wiadomo, że terminy są tylko orientacyjne, Nasze Dzieciaczki kalendarzy w brzuszkach niestety nie mają
Tak naprawdę nie wierzyłam, że mogę przenosić moją Córcię aż 11 dni
Każdy dzień po terminie był coraz trudniejszy, ale dałam radę
To ładnie pospała - a karmisz piersią?
ryli20, edyta24 - ból jak na okres+ból krzyża 2w1 miałam jakieś 3 tygodnie dzień w dzień przed porodem... to dobre zwiastuny
co do czopu nie ma reguly. Może wylecieć w kawałakch, w całości albo dopiero przy porodzie... Albo wcale niezauważalnie...
ewcia21 - 8,5kg to jest co nisić
też widzę,że swoje przeszłaś, ale bylo warto jak bo Synek śliczny i szczęśliwy
Kinia - wielkie gratulacje!!!!!! Franiu witaj po tej stronie brzuszka
edynia - przeczyszczenie może być zwiastunem, organizm może potrzebować oczyszczenia, ja kilka dni wcześniej tak miałam...
yorkmama - moja Ola też zaczyna małe cyrki odstawiać, ale nie wiem czy to już gazy czy Humorki Maleństwa... Ale te espumisany i infacole nie są od 1 miesiąca???Herbatkę z kopru ja sama piję... Karmisz piersią?
nasturcja - ja nadal dochodzę do siebie, choć po 8h po operacji brałam prysznic
i tez nie miałam planowanej cc (4h próbowałam naturalnie)... Kilka dni temu zrobiła mi się gulka po lewej stronie na początku szwu... podobno jest ok (tak mówili na zdjęciu szwów) , ale ja obawiam się zrostów poporodowych w wyniku złego zszycia... Zobaczymy... Póki co robie okłady z sody oczyszczonej... A na wykazie ze szpitala nie miałaś kosmetykow? Choć u mnie niby było napisane żeby wziąć chusteczki mokre i krem, ale były firmowe kosmetyki Nivea do użytku publicznego (chusteczki, płyn do kąp. żel) i Alantan Krem (żółty), poza tym sól fizjologiczna, gaziki, i octanisept do pępuszka.
mycha86 - ja chyba też za dużo wzięłam na siebie i nadal amcica mnie pobolewa, choc chyba ładnie się obkurcza, rana czysta choć tak jak mowię - guzek się pojawił....
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]