Ja zaczęłam naukę nocnikowania (wspólnie z ciociami w żłobku oczywiście). Kupiłam Rysiowi książeczkę "nocnik nad nocnikami" - czyta ją codziennie i pokazuje pupę,nocnik itp... w sobotę skonczył 2 latka i zrobil na nocnik kupkę,ale ma aktualnie biegunkę więc pamperasa nie zdejmuję narazie. Właśnie się trochę niepokoję,pójdę dzisiaj z nim do lekarza. Miał szczepionkę infarix ipv hipp w czwartek i do tej pory ma bardzo luźne,śmierdzące kupki...plus własnie wzięłam go ze żłobka bo wymiotował.O 15:30 będzie nasza doktor i powie czy to normalne. Też bez sensu zrobiłam,bo wcześniej wg mnie miał problemy po mleku,więc odstawiłam ale w ten dzien co miał szczepienie dałam mu mleka... i może to po mleku? Ale tyle czasu??
Rysio ma teraz fazę chodzenia wszędzie z butelką!!! Smoczka nigdy nie chciał, na noc dawałam mu do łózeczka butelkę z wodą,bo jak sie przebudzał to wziął łyka i zasypiał,a teraz wszędzie chodzi z tą butelką i traktuje ją jak smoczek...nie wiem jak go odzwyczaić,bo drze się w niebogłosy.
Co do mówienia to gada cały czas po chińsku. Plus jakieś polskie proste słowa. Spotkałam ostatnio znajomą z córką w wieku Rysia i podeszła i mówi "zobacz mam piecie" a Rysiek na to "am"...i ło taka rozmowa była
. Ale na szczęście neurolog mnie uspokoiła,że to normalne u chłopców. Do 3 roku mogą nie mowić.
A Wasze dzieci śpią w łóżeczku ? czy już mają swoje łóżka?? ja zamówiłam własnie z ikei łózko dla Rysia - ciekawe co na to powie. Mam nadzieję,że będzie zadowolony.
Aha i jeszcze chciałam Wam polecić książkę "Mamoko". Mój Ryszardzik "czyta" ją codziennie już od roku. Jest w niej mnóstwo postaci, każda ma swoje imię i nazwisko, i każda ma jakas historyjkę ... najlepiej podoba mu sie jak pytam gdzie jest dana postać i on szuka i pokazuje,że np. jjjje,śpi,biegnie... naprawdę fajna książka. Najlepiej mu przypadła do gustu "Mamoko 3000"
.
Agat - ale mi się marzy wyjazd nad morze.....fajnie Ci.A odnośnie żłobka to ja polecam. Przynajmniej nasz
. Rysiulek uwielbia do niego chodzić. Lepiej że dzieci pójdą do żłobka na początek niż do przedszkola,bo w żłobku to jeszcze ciocie przytulają,bawią się na podłodze z nimi...a w przedszkolu to już bardziej trzeba byc samodzielnym
.