SAMOTNE MAMUSIE:wozek:

Wysłane przez xeniaaa 

Groszkowa23 (offline)

25-04-2010 15:54:31

Wrocław
odpisałam każdej z Was, ale jak chciałam wysłać wiadomość to, wyskoczyła mi wiadomość,że ta nazwa użytkownika jest już używanasad smiley i wszystko mi się skasowałosad smileysad smileysad smiley wiecie o co tu może chodzić???


[link widoczny po zalogowaniu]


ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam,ja o Twe zdrowie najgoręcej prosiłam, byłam przy Tobie od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama:*:*:*


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-04-25 15:57 przez Groszkowa23.

Groszkowa23 (offline)

25-04-2010 16:47:02

Wrocław
Wiem,że nie wolno pisać posta pod postem,ale mam nadzieje,że teraz się uda wysłać tą wiadomość.
Osa super,że udało CI się wszystko załatwić w tym FAgrinning smiley teraz to już będzie z górkismiling smiley Niop Groszek duża dzidzia, ale ja już nie mam siłysad smiley heh... Dobrze,że Kamilek przebywa wśród rówieśnikówsmiling smiley. Jestem z Ciebie dumna,że masz zamiar przedstawić "panu tatusiowi" swoje warunki. Tak 3maj. I daj znać czy zaszczycił Was swoją obecnościąsmiling smiley
Maria właśnie tego się boje,że po porodzie będzie mi brakowało brzucholka i tego wystającego pępkagrinning smiley, tak się już przyzwyczaiłam,że Groszek rozrabia w środku aż cały brzuch skaczesmiling smiley. Myślę,że rozmowa z psychologiem Ci pomoże, im szybciej pójdziesz tym lepiej... Póki Dziewczynki są stosunkowo młode. Ja mam przykład w rodzinie... Kuzynka ma dopiero 15 lat, a tak już narozrabiała,że ciotka sobie nie daje rady, chociaż i tak się trochę uspokoiła, ale była masakra. Dasz radę wierze w Ciebiesmiling smiley
2księżniczki Ty sobie nie pozwól wejść na głowę. Wiem,że nie jest Ci łatwo bo nie ma kto Cię wesprzeć,żale wierzę w Ciebie,że sobie poradzisz i nie ulegaj dziewczynkom. Co do koloru ścian w kuchni to ja mam piaskowy,a teraz będzie eukaliptusowy-będe udawać koalę:laugh_new:
Edzia extra,że Szymcio tak długo śpigrinning smiley, może tak już mu zostanie i Ty będziesz mogła się wysypiaćsmiling smiley Co do dolegliwości w 9 miesiącu to naprawdę jest ciężko ale cóż...
Anecia co do tego co mówić Synkowi na temat"pana tatusia" to ja uważam,że nie powinnaś ani go koloryzować, ani oczerniać. Jak Szymcio dorośnie to sam go oceni tak jak będzie uważał, zwłaszcza jeśli piszesz,że on ciągle kłamie... Ale oni już chyba tak mają heh...
Urszula witaj i zaglądaj do nas jak najczęściejgrinning smiley
Asialo bardzo mnie zasmuciłaś tym co napisałaś, już nie chodzi o znieczulicę wśród obcych, bo ludzie są jacy są, ale żeby w rodzinie tak było to masakrasad smileysad smileysad smiley. Ja na Twoim miejscu coś bym powiedziała tej bratowej, bo bym nie wytrzymała"może i mi się nudzi, i jest mi ciężko ale chociaż coś robię, a tobie nawet jak się nudzi to nic nie robisz, tylko czekasz na gotowe,aż ktoś za Ciebie zrobi". A Ty sie nie smuć tylko głowa do góry. Będzie dobrze.


U nas powoli do przodu. Ciężko strasznie... Dzisiaj jak wstałam to nie mogłam nóg do kalek włożyć takie miałam spuchniętesad smiley, a wczoraj załapałam dołasad smiley, bo jest mi już strasznie ciężko i wysiadam, zwykłe czynności sprawiają mi tyle kłopotu,że szok... Dobrze,że nie dużo już zostało. W czwartek "pan tatuś" się odezwałsad smiley pytał jak sie czujemy, czy mam zajęcia w szkole i jak Groszek. Wole jak się nie odzywa, bo przynajmniej jestem pozytywnie nastawiona do świata, a tak to mi się wszystkiego odechciewa...

A co u Was Kochane?:joliecouette:


[link widoczny po zalogowaniu]


ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam,ja o Twe zdrowie najgoręcej prosiłam, byłam przy Tobie od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama:*:*:*


[link widoczny po zalogowaniu]

osa2531 (offline)

25-04-2010 21:52:25

:joliecouette:

"Pan tatuś" zaszczycił nas swoją obecnością... Był całą godzinę i 10 minut... normalnie szok.wielkie oczy nawet nie wszedł do domu tylko wyszłam z Kamilkiem na spacer i spotkaliśmy się w parku. Przedstawiłam mu swoje warunki a on na wszystko "nie ma problemu"... i bądź tu mądry i pisz wiersze. Jak zapytałam co z alimentami to odpowiedział, że na chwilę obecną nie ma kasy;/ to ja mu na to, że w takim układzie będzie spłacał Państwo hehe... cały czas z młodym biegał po parku i się nim zajmował więc za wiele z nim nie pogadałam;/ ale co tam... zamierza przyjechać do syna w środę lub w czwartek i wtedy będziemy mogli pogadać - tak mi powiedział, że musi być więcej czasu na rozmowę... normalnie brak mi słów... a no i przyznał mi się, że z szefową łączy go coś więcej niż tylko sprawy zawodowe... jak myślicie co takiego?? ale ja już nie wnikam... nie obchodzi mnie to...
Po spotkaniu z tatusiem udaliśmy się na spacerek z moją koleżanką i jej synem. Poszliśmy na lody, potem przemaszerowaliśmy przez miasto a następnie na plac zabaw. Chłopaki jak się dorwali do piaskownicy to nie chcieli wyjść z niej a każde dotknięcie pisaku łączyło się z takim entuzjazmem że normalnie obie z kumpelą pękałyśmy ze śmiechusmiling smileysmiling smiley a jak wróciłam do domku to tak mnie nogi bolały, że szok, ale tak to jest jak się wybiera na długi spacer w butach na obcasiesmiling smileysmiling smiley no i na jutro też jesteśmy umówione i idziemy na plac zabaw z naszymi skarbamismiling smileysmiling smiley

groszkowa wiem, że jest Ci ciężko, bo to już końcówka i człowiek już zmęczony jest, ale dasz radęsmiling smileysmiling smiley Wierzę w Ciebiesmiling smileysmiling smiley ja też wolę jak nasz "pan tatuś" się nie odzywa, bo przynajmniej nie psuję sobie nerwów! Wszystko się jakoś ułoży i niedługo będziesz tuliła Groszka w ramionachsmiling smileysmiling smiley

:joliecouette: :joliecouette: :joliecouette: :joliecouette:


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

bradzanowska (offline)

26-04-2010 11:53:32

Tczew
Witam, samotne mamusie mają bądź co bądź takie przywileje, że nie muszą się kłucić z facetami o sprawy dotyczące dzieci. Ja na przykład też jestem samotną mmusią trójk maluszków, ale jestem szczęśliwa, poneważ nikt mi już nie mówi co mam robić, to o oczywiście nie jest powód rozstania. Pozdrawiam wszystkie samotne mamusie...

anecia (offline)

26-04-2010 11:56:41

Warszawa
osa na spokojnie nauczysz Kamilka zasypiać samemu smiling smiley ja na szczęście od początku zostawiałam Szymka samego w łóżeczku i teraz po wieczornej butli odkładam go i on zasypia (no czasami się jeszcze bawi albo marudzi zależy od dnia smiling smiley ), nigdy też ze mną nie spał smiling smiley Dobrze, że się chociaż "pan tatuś" pojawił, może ruszy go trochę i będzie chciał widywać syna.. a co może go łączyć z szefową tylko jedno :/ u mnie od momentu kiedy siedział z Szymkiem jest już cisza, ani telefonu, ani smsa nawet nie wiem czy będzie na roczku.. eh muszę chyba pójść do tej prokuratury w końcu bo nic z tego nie będzie..
asialo z gardłem nie fajnie,ale może jakiś spacerek w taką ładną pogodę i humorek sobie poprawisz...
po pracy mam zamiar wybrać się na spacer z młodym taka ładna pogoda dzisiaj.. pewnie większość z was już siedzi na dworku a ja się kisze w pracy sad smiley


osa2531 (offline)

26-04-2010 13:39:00

Witajcie!

Dzisiaj byłam na rozmowie kwalifikacyjnej o pracę na stanowisko Opiekuna finansowego w jednym z miejscowych banków. Mówię Wam - masakra! Nigdy jeszcze nie byłam na rozmowie, na której tak by maglowali potencjalnego pracownika! wielkie oczy Mnóstwo pytań w stylu a dlaczego akurat my a nie np. drogeria, albo czy wstydziłaby się Pani wyjść na miasto, by pozyskać nowego klienta... normalnie byłam tak zestresowana, a nigdy mi się to nie przydarzało... heh teraz 2 tygodnie trzeba czekać i podejmą decyzję - ale tak na to nie liczę i szukam dalej! Kamil teraz śpi a po obiadku na plac zabaw z kumpelą idziemy!

bradzanowska witaj i rozgość się u nas! Opowiedz nam coś więcej o sobie i swojej historii! Zapraszamy do udziału w forumsmiling smiley

anecia no właśnie jakoś nie chce on się tego nauczyć a ma już półtora roku i ile jeszcze mam go usypiać??smiling smiley ale najwidoczniej mój synek lubi zasypiać w ramionach u mamusismiling smiley co do widywania Kamilka przez "pana tatusia" to jak zwykle usłyszałam nie ma problemu... podobno chce przyjechać do Kamilka w czwartek albo w środę - aczkolwiek ja i tak mu w to nie wierzę, bo znając jego kłamstewka i możliwości to i tak mu coś wypadnie... A Ty swoim "panem tatusiem" też się nie przejmuj! Nie ma sensu się denerwować, bo on na to nie zasługuje! Idź do prokuratury jak najszybciej, bo im dłużej będziesz zwlekać to potem może odwlec się to w czasie... nie daj się!

asialo chyba masz rację, że właśnie seks i pieniądze ich łączą! Heh... ja już mu w nic nie wierzę! Nawet głupiego lizaka nie przywiózł Kamilowi! Szok! wielkie oczy Kochana nie denerwuj się, bo nerwy i tak nie pomogą. Też przez to przechodziłam, ale najwidoczniej oni wolą inne życie albo odchowane dzieci! I masz rację, że im mniej wiesz tym dłużej żyjesz! Przynajmniej jak nie wiesz to się nie denerwujesz....! Ja też tak mam! Kasa chyba każdemu by się przydała! Ja też chciałabym dostać jakiś zastrzyk gotóweczki - może zagram jutro w totka i wygramgrinning smileygrinning smiley

A co u Was kochane??

:joliecouette:

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

edzia23 (offline)

26-04-2010 17:19:13

czeladź
Cześć dziweczynki moje kochane smiling smiley

Właśnie udało mi się zasiąść przed kompem smiling smiley Cały dzionek spędzilismy na ogródku-Szymcio sie bawił a ja z mamą plewiłyśmy sobie smiling smiley Powiem szczerze,że juz wymiękam LOL A tam jeszcze tyle zostało do zrobienia-mógłby być mniejszy ten ogródek smiling bouncing smiley Ale oczami wyobraźni widzę efekt końcowy i to mnie motywuję smiling smiley

Ręce mi nie chcą pisać więc jak nie padne to wpadne wieczorkiem smiling smiley



[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-04-26 17:19 przez edzia23.

martus2607 (offline)

27-04-2010 13:46:10

hej dziewczynysmiling smiley

asialo ja bym mu nie powiedziala i nie pokazywala. ale ja wredna jedza jestemwinking smiley a ty zrobisz jak uwazasz.

ja "tatusia" i jego znajomych usunelam ze swojego profilu na nk tak zeby nikt nie ogladal zdjec malej i mu nie pokazywali. skoro sam sie dzieckiem nie interesuje to ja mu pod nos corki podtykac nie bede.

"pan tatus" znowu mnie wkur****. bylam wczoraj u komornika dostalam wniosek do wypelnienia i problem w tym ze musze tam wpisac pesel i nip tego kretyna. pisalam do niego zeby mi wyslal swoj nr pesel i nip a on zapytal po co. wiec mu mowie ze mi potrzebny do pewnych papierow a on na to ze mi nie poda bo nie wie po co mi takie rzeczy wiedziec. co za cham!
jeszcze zapytal czy w koncu zabiore od niego swoje pozostale rzeczy(kilka drobiazgow u niego zostalo) czy ma je wyrzucic.
napisalam ze za kilka dni je zabiore.
moze w piatek pojade po rzeczy i przeszukam jego papiery. to sobie sama spisze te cholerne numery.

zajrze do was pozniej bo moja maruda naszego Fredziszona dreczysmiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-04-27 13:47 przez martus2607.

osa2531 (offline)

27-04-2010 22:12:30

Dobry wieczór!

edzia tęsknimy za Tobąsmiling smiley ale fajnie, że znajdujesz choć chwilę czasu by napisać co u Was słychaćsmiling smileysmiling smiley I jak tam Szymkowi podoba się świat widziany na jego własnych nóżkach??smiling smiley

asialo wracaj szybko do zdrówka, byś miała siły na poródsmiling smileysmiling smiley a co do informowania "tatusia" o narodzinach dziecka to zrobisz jak uważasz, ja informowałam go bo jeszcze wtedy nasze stosunki były powiedzmy, że w miarę i interesował się wówczas dzieckiem. Miał co prawda pretensje, że został poinformowany na samym końcu, ale to nie ja go informowałam osobiście tylko moja siostra. Ale mniejsza o to. Zdjęcia na razie nie wstawiaj na nk. Tzn ja bym tak zrobiła, ale decyzja oczywiście należy do Ciebiesmiling smiley

martus PESEL "tatusia" i jego NIP nie są koniecznie, fakt ułatwiłyby szybsze znalezienie komornikowi dłużnika, ale Ty podaj to co znasz. Ja też nie znałam ani PESELU ani NIP-u. Podałam im tylko datę urodzenia, adres zameldowania, imiona rodziców i nr dowodu osobistego i to wystarczyło i po 2 tygodniach dostałam już od komornika pismo, że wszczęto egzekucję i nawet w tym piśmie był jego NIP i PESEL, więc teraz już na przyszłość mamsmiling smileysmiling smiley Nie prosiłam się wcale o jego NIP czy PESEL bo wiem, że wypytywał by po co itp. Tak więc podałam to co wiedziałam.

U nas dziś pogoda była przygnębiająca. Cały dzień padało i ani na minutę słoneczko się nie pojawiło. Siedzieliśmy więc w domku, ale było wesołosmiling smileysmiling smiley a co tam u Was kobietki, Waszych pociech i brzuszkówsmiling smileysmiling smiley

:joliecouette:

[link widoczny po zalogowaniu]

url=http://pierwszezabki.pl] [/url]

bradzanowska (offline)

28-04-2010 06:50:06

Tczew
Witam, ja mam trójeczkę dzieciazków chłopiec w łóżeczkudziewczynka w łóżeczkudziewczynka w łóżeczku i tatusiowi znudziło się bawienie tylu dzieci, więc sobie poszedł, gdzie?Nie mam pojęcia, pewie do mamusi. Ale z synkiem i dwiema córeczkami świetnie dajemy sobie rade, szczerze mówiąc to nawet lepiej niż z tatusiem. Przynajmniej nie martwimy się, że znowu przyjdzie pijany i będzie rzyczał. Więcej czasu ze sobą spędzamy i jest nam prawie różowo. Pozdrawiamy wszystkie cudowne mamusie...
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6014, Posty: 1547510, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.