Czerwcowe mamusie (2010)

Justysia no no jaka piekna kobietka Ci rosnie
Olu Martynka slicznotka no i jak ladnie glowke podnosi
rogalik wspolczuje okresu mnie na szczescie jeszcze nie dopadlo, ale jak Ci sie wstrzelilo rowno w rocznice
marinna, olu wspolczuje oczkowych problemow, biedne dzieciaczki musza sie meczyc

a to moj maly lobuziaczek



[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

Vilemko ćwiczenia na pewno pomoaga Mateuszkowi i bedzie wszystko ok

Marina ja juz prawie nie mam tej kreski na brzuchu

Justysia Magdusia ślicznie wygladala na chrzcie

ola śliczna jest ta twoja niunia

Natalia to Kacperek juz tak siedzi? ja mojej Julki jeszcze nie probuje tak sadzac, ale sama sie dzwiga, podniesie glowke i tulow i tak potrafi wisiec kilka minut-tak pollezaco

ja karmie mala tak co 3 godz.

a my po chrzcinach. Julcia spisala sie na medal. w kosciele w ogole nie plakala, rozgladala sie caly czas usnela na pol mszy i obudzila sie jak ksiadz jej glowke polewal woda. w lokalu tez byla bardzo grzeczna, wszyscy sie nia zachwycali takze diabelek wypedzony pozniej wstawie jakies zdjecie


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

manolka on bardzo lubi byc w takiej pozycji, jak nie chce mu pozwolic to zaraz placze, ale staram sie za czesto nie pozwalac mu na to. Wole go na siedzaco ponosic na rekach. Lubi wszystko ogladac i widziec co sie dzieje dookola Glowke trzyma juz sztywno tylko troche ciezko mu utrzymac rownowage staram sie jednak zeby mu sie tak nie spieszylo z tym siedzeniem bo czasem mu zaszkodzi


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-06 21:39 przez natalia1645.

Natalia - dla Ciebie ta chusta o której pisałyśmy ostatnio byłaby idealna - mały mógłby wszystko widzieć a nie siedziałby jednak Niemowlęta ok. 3 dni potrzebują na zmianę nawyków jeśli jest się konsekwentnym więc może warto coś pokombinować bo to jeszcze maluszek i takie siedzenie zdrowe to chyba raczej nie jest...


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

Od dzis bede jeszcze bardziej konsekwenta, nie ma siedzenia bo inaczej :whipping: w koncu nie moge mu we wszystkim ulegac bo potem mi wejdzie na glowe
pozdrowionka


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

hejka

Śliczne zdjęcia!!! te nasze bąbelki są coraz fajniejsze
A my wpadliśmy tylko na chwilkę, bo zbieramy się na wakacje Tatuś zabiera nas na Kaszuby na 10 dni. Może uda nam się odwiedzić również zoo w Oliwie Ciekawe jak Olgierd na duże zwierzaki zareaguje
Pozdrawiamy!!!


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

goya - życzymy zatem super wakacji. Troszkę Ci ich zazdroszczę. My mieliśmy początkiem września skoczyć na parę dni w Bieszczady, ale mój M we wrześniu ciągle w rozjazdach i z wyjazdu nici
Choć się potarasujemy Świeci słoneczko, to aż miło na zewnątrz posiedzieć.
Co do sadzania tych naszych Szkrabów to nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to może być groźnie dla nich. Ostatnio pan rehabilitant jak zobaczył jak trzymam Wojtusia to też zwrócił mi uwagę, że tak raczej nie powinnam robić. Maluch musi mieć mocno podparty kręgosłup (a ja go oparłam jego plecami do mojej klatki piersiowej, wydawało mi się, że dość stabilnie). Lepiej jednak poczekać i pozwolić Małemu na to, co już sam wyćwiczy (teraz leżąc na przykład na przewijaku podnosi głowę, hihih).
Dziewczyny, a jak często w nocy budzą się Wasze Maluszki (te karmione piersią)?
Miłego dnia wszystkim życzymy.


Mama Madzia

Hej !!! Wkońcu mi się udało przysiąśc i pisac. Byłam strasznie zabiegana 25-lecie rodzicówi w sobote wesele przyjaciółki i od czwartku siedziałam na sali i przygotowania, w sobote slub w niedziele poprawiny i w poniedziałek sprząanie sali. Makabra jestem zmeczona ale przeszczśliwa.
Jesteśmy tez po przejściach z teściami ale to szkoda słów i waszej uwagi na to.
Mały był strasznie grzeczny przez cała sytuacje i podczas przygotowań i wesela i zostałokrzykniety kamikaze wesela. Jak znajde chwile to wkleje zdjecia.
ola ja tez poawałam marchwianke bo po lekach miał kolki. Kupowałam gotowa HIPPa w aptece. Wkońcu zaprzestałam i problem powrócił ale chciałabym sama mu ją gotowac moze znasz przepis?
Ja zchorowałam dwa tyg temu, niepisałam o tym bo myślałam że to zwykła opryszczka która o dziwo mi się zobiła na brodzie. Próbowałam leczyc na własna ręke ale skorupa roznosiła się na twarz w różne miejsca a broda cała wysypana. Czuje siejak straszydło no i wczoraj pojechałam do dermatologa i okazało się że złapałam liszak zakaźny. U mnie wyszedł na twarzy na szczęście mały zdążył się uodpornic i skoro nadal niema niebedzie jużmiał. No i dostała kwas borny do przemywania i maśc z antybiotykiemniby za kilka tygodni niema byc już sladu.
Pozdrawiam i pojawie się póżniej popisac bo mały się obudził.
Aha a co do jedzenia to ja niemam małemu podawac nic do 5 miesiaca oprócz karmienia piersią ewentualnie ta marchwianke. Pa


Michalina [link widoczny po zalogowaniu]

Mikołaj [link widoczny po zalogowaniu]

Piotr i Hanna [link widoczny po zalogowaniu]

Córeczko Kochanie choc byłaś we mnie tylko 54 dni Kochałam Cię nad życie. 17 wrzesnia 2012 będę tą datę zawsze pamiętac [*]

Hej MamusieMam dziś zły dzień, boli mnie dziwnie brzuch, nie wiem czy to nie okres do tego moja rodzina mnie załamuje, narzekają ,że daleko im na ślub, jeszcze będzie tak ,że prawie nikogo z mojej strony nie będzie,a najlepsze jest to ,że przyjaciele i znajomi ze szczecina nie widzą kłopotu z odległoscią, czyli dla chcącego nic trudnego.
Justysia84 cudowne zdjęcia Madzia wyglądała przepiękniedziekujemy za fotki
ola1982 no nareszcie jesteś z nami Martynka śliczna
natalia1645 ja po 20 września jestem już w Więcborku, więc kawka jak najbardziejKacperek to mały przystojniak
rogalik81 jak wieczorem nakarmię Tosie( tak 22), to budzi sie na mleko około 5 rano.
manolka pochwal się zdjęciem z uroczystości

manolka :* na pewno tak będzie
ola my się już rozglądamy za kurteczką jakąś cieplutką na jesien i za kombinezonem na zimę i oglądałam też ostatnio ciepłą czapeczkę i rękawiczki, ostatnio mu założyłam na spacer niedrapki (trochę małe ) hi hi ale mi je zrzucał więc nie wiem co to będzie jak go tak zapakujemy w taką rozgwiazdę pewnie awantura na cały blok
patrzę na Twoją Martynkę i zazdroszczę umiejętności mój malutki coś nie potrafi no ale myślę, że go szybko wyćwiczą i będzie ok,
byliśmy dziś w centrum pediatrii i tak się zdenerwowaliśmy na taką siksę co na rejestracji siedzi, ze aż szkoda sobie to przypominać na szczęście lekarz był normalny i coś czuję, że jej się to wredne zachowanie czkawką odbije i to bardzo :/ bo my jak my ale lekarz to sobie nie pozwoli raczej, żeby mu podskakiwała no ale to jakby nie mój problem lecz jej
malutki miał pobieraną krew i jakoś nie mogłam na to patrzeć dobrze, że mąż był ze mną bo ja bym wiele nie pomogła pielęgniarce serce mi chciało wypaść no i ,że sama jestem panikara i nie mogę na to patrzeć to się słabo czułam ale mały trochę pokrzyczał i zapomniał za chwilkę jutro jeszcze jedziemy na usg główki ciekawe jak się znowu z nami obejdą poprostu skandal, a terminy tak odległe, że masakra jak trzeba coś szybko załatwić sprawdzić to ja nie wiem aż mi szkoda tych maluszków co mają większe problemy no ale dosyć o tym,
Justysia malutka księżniczka ucałuj ode mnie te słodkości :*
w takim razie ja też zaprezentuję mojego małego prezesika z chrztu :




[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-07 14:46 przez Vilemko.