Czerwcowe mamusie (2010)

rogalik- ja juz sie tyle razy przejechalam na sluzbie zdrowia, ze teraz wszystko prywatnie zalatwiam:/... tylko ile kasy na to idzie... Swoja droga Julka tez przekrzywia glowke na jedna strone i ma taki jakby przykurcz,-mi lekarz mowil ze to ulozeniowe,-ale nie kazal chodzic na rehabilitacje tylko samej rozmasowywac.
diogeneska- cudna suknia!!


[link widoczny po zalogowaniu]

hejka! alez tu cisza dzisiaj... az wrocilam do pierwszych stron naszego forum i z sentymentem poczytalam sobie co pisalysmy bedac w ciazy ahhh nie tesknicie czasem za brzuszkami?za tymi kopnieciami i tym wspanialym uczuciu jak nosi sie pod sercem nowe zycie?? fajnie bylo a teraz jest juz nowy etap


[link widoczny po zalogowaniu]

hej Mamusie Bardzo dziekuje za miłe słowa dotyczące sukni mam nadzieje, że mezowi też sie spodoba Troszkę poprawiła się u nas pogoda, więc można było spacerować. Do tego zakupy - nareszcie zamówiłam strój do chrztu dla Tosi oby nie był za duży. Teraz robi sie już zimno i muszę uzupełnić Tośkową gardebrobę o cieplejsze ubranka
manolka czy możesz podać adres tej stronki
Justysia84 zgadzam się te gotowe słoiczki są okropne- więc ja też bede sama przygotowywać, a jakieś zdjęcia z chrzcin0 pochwal się Madzią
rogalik81 brak słow na naszą slużbę zdrowia, ale ja mam podobnie jeśli chodzi o nefrologa...
marrina u mnie jest jeszcze, ale taka jasna. Jednak nadal widać choć z drugiej strony jak mam zaraz być znowu w ciązy, to może nie znikać i wolę tą kreskę niż mieć rozstępy.
wswp ja często wspominam okres ciązy, a wczoraj to w ogole się rozmarzyłam( co wizyta podawałam datę 5 września jako ostatnią miesiączkę) teraz patrze na moją rozgadaną córeczkę i nadziwić się nie mogę , że kiedyś była w moimi brzuszku Czasami czuje się jakby ktoś wyrwał mi kawałek serca i już zawsze będę czuć strach o moją Tosię.
miłego dnia dziewczyny

hej
my dziś znowu lecimy do lekarza po skierowanie ale do swojej przychodni eh nie lubię tej lekarki no ale co zrobić wtorek neurolog czwartek szczepienie ale narzekam ale to dlatego, że wszystko sama no może jutro mąż ze mną podjedzie przed pracą
marrina ja już nie mam kreseczki i o dziwo nie dorobiłam się też rozstępów no ale kilogram wolno spadają i mam jakieś dziwne czerwone kreski (to są chyba jedyne rozstępy) na piersiach a w sumie nie karmiłam długo no ale cycki urosły
rogalik no dokładnie brak słów na tą służbę zdrowia niby służba a wszystko najczęściej z łaski aż ciekawa jestem jak to będzie z tymi naszymi ćwiczeniami przecież nie będę czekać w kolejce aż mały skończy 2 lata skandal normalnie no ale dam znać jutro co załatwiliśmy
diagoneska tak to już jest teraz to się całe życie będziemy martwić nawet jak już nasze skarby będą miały swoje
wswp ja też często wspominam okres ciąży i teraz muszę powiedzieć, że mi się podobało to chodzenie z brzuszkiem, no i mogłam iść gdzie chciałam w każdej chwili, chciałam do sklepu wyskoczyć fik w autko i byłam a teraz trzeba kogoś do dziecka zawołać albo dziecko zawieść ale i teraz jest cudownie gdy się wstaję rano a w łóżeczku leży taka mała słodka istotka i uśmiechem wita nowy dzień i mamusię
co do tego jedzonka to popieram w 100 % ja też będę podawać raczej swojej roboty zupki i te inne pyszności było nie było my też takie jedliśmy
a ze mnie w końcu poleciało i leci tak, że wychodzi na to, że mam już drugi tydzień @ tylko, że w tamtym to chyba było tylko jakieś preludium ależ ta natura pokręcona a co się z mężem nastresowaliśmy to nasze no i nauczka, że niektóre zabawy tylko dla dorosłych
przy okazji dzwoniłam dziś w sprawie powrotu do pracy i tych dwóch tygodni u nas też najpóźniej 7 dni przed końcem macierzyńskiego trzeba złożyć wniosek więc od listopada witaj praco he ciekawe czy mi przedłużą umowę
ale się rozpisałam
zmykam coś porobić bo mały uciął sobie pomleczkową drzemkę


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

hejjjjjjjjjj
dawno mnie nie bylo, ale zalatana jestem.
wswp oj mi tez brakuje tego brzuszka, i tych slodkich kopniaczkow no ale teraz za to moge sie napatrzec na moje szczescie
diogeneska no juz nie dlugo bedziesz w Wiecborku wiec trzeba sie umowic na maly :wozek: tylko w takim miejscu zeby w razie co mogla nakarmic mojego glodomorka
no a my w sobote mamy chrzciny i rocznice wyprawiamy wiec troszke roboty mnie czeka, juz bym chciala miec to za soba. No ale jeszcze pare dni
ale ciszaa sie u nas zrobila, no ale sie nie dziwie, ja jak nie maly to sprzatanie i tak w kolko. Wlasnie patrze na ten balagan i niewiem za co sie zabrac eh
pozdrowionka


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

Cześć dziewczyny!
Trochę mnie nie było ale nadrobiłam (chyba) wszystkie posty
W niedzielę mamy chrzciny Filipka...jest trochę roboty...robimy jednak w domu, bo okazało się, że 2 osób będzie tylko 16 więc chyba nie jest tak źle
Tort obiecała upiec moja babcia, a ona robi pyszne torty ... mniam ...
U nas dzisiaj beznadziejna pogoda, pochmurno i raz na czas pada deszcz..:/ ale udało nam się wyjść na chwilkę na zakupy i do lekarza.... Filip od paru dni robi kupki o zapachu octu...kolor i konsystencja są ok ale ten zapach... lekarz powiedział, że przy karmieniu piersią zdarzają się takie rzeczy i mam poczekać do tygodnia aż samo przejdzie, jak nie to mam się zgłosić po lakcid.
A nasz Fifi w piątek skończył 2 miesiące z tej okazji mamusia zjadła lody
diogneska teraz już tak będzie...nasze dzieciaczki to nasze oczka w głowie i chociaż będą rosły to dla nas i tak zawsze będą tymi malutkimi okruszkami
a Twoja suknia.... super! bardzo ładna!
wswp czasem sobie wspominam jak to było z brzuszkiem... a teraz uwielbiam patrzeć i patrzeć na nasze uśmiechnięte słoneczko
rogalik służba zdrowia-bez komentarza!
marrina mnie ta kreseczka na brzuchu blednieje a rozstępy jeszcze są widoczne ale smaruje kremem
manolka i ja poproszę o tego linka
Jeśli chodzi o jedzonko to i ja popieram Was w 100%, sama będę coś gotować dla Fifi, no chyba, że raz na czas kupię słoiczek ale tylko deserek
Ciekawe co u haniaagata i ola1982?
Mój mąż wczoraj powiedział, że chciał kupić mi prezent z okazji urodzenia Filipka ale nie wiedział dokładnie co i wczoraj wymyślił, że może w ramach prezentu zrobię sobie prawko ależ się ucieszyłam Tak więc prawdopodobnie od połowy września zaczynam a że jako tako umiem już jeździć, bo mąż mnie wyszkolił hehehe to myślę, że pójdzie mi to sprawnie

osz... ale się rozpisałam... no ale długo mnie nie było
ok zmykam, bo Fifi chce

P.S
Co ile Wasze szkraby jedzą? Bo mój teraz woli jeść co 3 godziny..


Pozdrawiamy mama Gosia, Filip i Piotruś!










[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-06 12:44 przez sweetmeg.

Oto zdjęcia z chrztu Magdusi
Tu w kościółku


Magdusia się znudziła więc poszła spać

Z rodzicami chrzestnymi:

Dama w pełnej krasie

Jedyne zdjęcie z całą sukienką

Ojj jaki ten prezent ciężki!!!


Dużo zdjęć wstawiam, bo już dawno żadnego nie wrzuciłam, nigdy nie ma na o czasu... Mam nadzieję że się nie zanudzicie
A za brzuszkiem to i ja tęsknie troszkę Fajny to był czas trzeba przyznać, pełen obaw i wątpliwości ale jednak piękny!
Moja kreseczka na brzuchu trzyma się twardo, troszkę zbladła ale chyba nie ma zamiaru prędko sobie pójść


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

wswp - troszkę mi sie za czasami z brzuszkiem tęskni, człowiek był wolny i nie musiał najdrobniejszej rzeczy planować z wyprzedzeniem. Ale z drugiej strony bardzo się denerwowałam czy z Wojtusiem wszystko w porządku, a teraz mam go przy sobie i widzę na bieżąco co i jak. No i też się denerwuję
diagoneska - ja wczoraj z okazji dokładniej takiej samej "rocznicy" jaką obchodziłyśmy (też jako datę ostatniej miesiączki podawałam 5 września a między naszymi Szkrabami jest prawie dwa miesiące różnicy dostałam..... okres!!!! Myślałam, że się załamię. Kurcze, a miałam nadzieję, że przez cały czas karmienia piersią to mnie nie spotka.
Justysia - super fotki, rzeczywiście masz piękną damę.
Ola - witaj z powrotem, super, że już wróciłaś do nas. Martynka przeurocza. Buziaki dla niej od e-cioci.
Mój Wojtuś zasnął jakiś czas temu a ja miałam czas, żeby ugotować obiad i zajrzeć na forum Znowu "walczę" sama, bo mąż w delegacji. Ale na szczęście jutro wracają inne posiłki, moi rodzice.


Mama Madzia

Justysia prześlicznie wyglądałaq w tej sukience !!! Nie mogę się napatrzeć

wswp a ja właśnie nie tęsknię za brzuszkiem. Oglądałam wczoraj filmik z czasów ciąży i tak dziwnie było zobaczyć siebie z takim brzucholkiem Zdjęcia ok, ale na filmiku masakra

Ola Witaj Rośnie ta Twoja Perełka Oczko już w porządku?

ola u nas to samo, ostatnio bylo jeszcze gorzej niz na poczatku, bo w nocy zaklejalo sie tak, ze nie mogl oczka otworzyc i musialam ta zaschnieta ropke dlugo moczyc. 13 mamy wizyte u okulisty dzieciecego.