Witajcie kochane!
Lila, super, że już jesteś w domku. Literki są naprawdę słodkie. A powiedz mi czym je przykleiłaś do ściany?
Kasia, no to teraz macie z Mają zajęcie: podsłuchiwać dzidzię w brzuchu
Życzę zdrówka dla męża. Mój też się przeziębił, ale to nic poważnego. Ma szczepionkę na grypę, więc śmierć mu nie grozi
Ewaban, Ty to na pewno masz ręce pełne roboty, ale przynajmniej się nie nudzisz. Ja to już wymyślam czasem co tu robić, żeby się nie zanudzić.
Paula, świetny ogródek sobie wymyśliłaś. Chyba zgapię od Ciebie ten pomysł i zrobię sobie taki jak będę mieć taras
Ja też zawsze sadzę sobie w doniczce cebulkę na szczypiorek.
Myszka, dobrze, że Ci ból przeszedł. Mi się wydaje, że od ostatniego zdjęcia brzuch mi nie urósł
ale jak będę miała jakąś fotkę to wstawię.
Sebata, fajnie masz, że już w kwietniu dowiesz się o terminie cesarki. Też bym chciała znać dokładną datę porodu
A nie tak z zaskoczenia - skurcze.
Pobyt u rodzinki był jak najbardziej udany
Spałam u siostry i zajmowałam się siostrzenicą. A rodzice mieszkają w mieszkaniu za ścianą, więc chodziłam tu i tam. W domu nie piekę ciast to chociaż dla siorki zrobiłam ciasto czekoladowe
Siostrzenica - Danusia stwierdziła, że "przez ten gruby brzuch zrobiłam się nudna"
Wiadomo: wcześniej z nią szalałam i biegałam, a teraz musiałam ograniczyć ruchy.
Czas szybko zleciał i trochę żałowałam, że nie mogę zostać dłużej. Ale w sobotę po południu byłam już w domku. Musiałam wszystko posprzątać, zrobić obiad, zająć się zwierzakami. Także nici z Dnia Kobiet :/
Za to w niedzielę sobie poleniuchowałam. I dopiero dzisiaj zebrałam się, żeby coś napisać
U mnie wiosennie na dworze i byłam na przechadzcce w lesie.
[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu]
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-10 17:55 przez Zokiki.