Hej dziewczyny. Witam patim w naszym gronie :-)
Wczoraj minęły dwa tygodnie od badań prenatalnych, a ja jeszcze nie mam wyniku z krwi. Trochę mnie to denerwuje, bo mój ginekolog kazał mi przyjść dopiero jak będę je mieć, a kija miesiąc od ostatniej wizyty. Muszę zadzwonić w poniedziałek i zapytać, kiedy spodziewać się tych wyników, skoro po ustawowych dwóch tygodniach ich nie ma.
Czuję się od kilku dni dużo lepiej. Wymiotuje nadal, ale mam więcej siły, nawet trochę ogarnęłam dom :-) Brzuszek rośnie, ale ja i przed ciążą miałam duży ;-) Ogólnie jest troszkę lepiej, zaczęłam jeść w miarę normalnie.
Piszecie o TSH. U mnie w ciąży spadło najpierw do 1,6 a teraz 0,66. Moja endokrynolog twierdzi, że w ciąży nawet wynik 0,001 jest ok. Co do badań, cukru itp, to ja nie miałam jeszcze krzywej cukrowej. Myślałam, że później robi się to badanie...w pierwszej ciąży miałam je ok 20tygodnia.
Piszcie co więcej u Was. Lililo jak po wizycie?
Buziaki
[link widoczny po zalogowaniu]
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-02-09 09:21 przez noreczka.