Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o polityce cookies i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Nowe zasady wchodzące w życie 25 maja 2018. (więcej)
|
Sylvusha (offline) |
14-09-2018 11:02:57 |
| Bielsko/Londyn |
wlasnie po napisaniu wiadomosci ostatniej bieglam do kibelka.... niestety nie udalo zatrzymac sie sniadania
 grrrrhhhh przez te ciagle mdlosci, ktore sa mniejsze (lub myslalam ze sa? no mialam dwa super dni!) nie jestem w stanie stwierdzic nic na temat libido  w poprzednich bardzo na plus a teraz... no coz... Natka nie przejmuj sie obietnicami itp to jedyny czas kiedy mozemy sobie pohulac z kilogramami bez wyrzutow! zgubimy po z dwojka malych to na bank! hehe ile twoja cora ma? Asiaash sennosc mija na bank, chwila moment i normalnie kopnie cie przyplyw energii, obiecuje 
|
|
Natka2505 (offline) |
14-09-2018 11:04:34 |
|
Ja mam syna który w grudniu skończy już 8 lat
[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
|
|
Sylvusha (offline) |
14-09-2018 11:13:34 |
| Bielsko/Londyn |
ojej przepraszam
jak zareagowal na nowine?
|
|
Natka2505 (offline) |
14-09-2018 11:18:27 |
|
Ucieszył się bardzo
nawet mnie w pierwszym tygodniu pouczał. Np. Któregoś dnia ściągnęłam po Pepsi bo miałam ochotę a młody do mnie z tekstem:
- Mamo! Nie powinnaś już pić takich rzeczy. Innym razem leżałam z nim w jego łóżku wieczorem i czytaliśmy książkę. Ja położyłam się na brzuchu a mój syn: - Nie kładź się na brzuchu bo dziecku zaszkodzisz. Nawet w szkole już nie broi aż tak jak w ubiegłym roku bo wie że ja się już nie mogę denerwować [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
|
|
Delibird (offline) |
14-09-2018 11:23:17 |
|
Hej. Ja dziś mam lekarza
 Sprawdzimy czy wszystko ok. Ogółem to ja mam wieczne mdłości i okropnie mnie to męczy. A do tego jestem sama z synem 2.5 letnim który niestety nie chce nic zakumać. I tak aż do samego porodu. Sama, w obcym kraju. Wracam dopiero po porodzie. Ja jeszcze karmię obecnego syna, także jest wesoło, nie ma co. Rano do pokoju wleciała nam osa i się na mnie puściła jak wstałam. Jak rakietą oberwała telefonem, odbiła się od drzwi i ją w szklance wyniosłam. Uparciucha. Bałam sie by syna nie użądliła.
|
|
|
Sylvusha (offline) |
14-09-2018 11:23:51 |
| Bielsko/Londyn |
oj wspanialy chlopak! super!!!
|
|
Sylvusha (offline) |
14-09-2018 11:29:38 |
| Bielsko/Londyn |
Delibird a gdzie jestes?
ja mam 2 letniego synka - ale jest w przedszkolu a ja w pracy - chyba lepiej mi tak  nie jest latwo siedziec w maluchem i z tymi dolegliwosciami bez pomocy... w pracy mam luz hihi
|
|
Delibird (offline) |
14-09-2018 12:23:23 |
|
Sylvusha w Wielkiej Brytanii. Na razie to rozważam klub malucha, ja nie chodzę do pracy bo plan był bym z małym była do 3 roku życia w domu. Ogółem to mam mieszane uczucia co do wszystkiego. Ale to pewnie głównie zmęczenie.
|
|
|
Natka2505 (offline) |
14-09-2018 12:27:25 |
|
Delibird ja mieszkałam w Anglii kilka lat. Tam urodziłam syna
bardzo milo wspominam okres ciąży i sam poród. Podejście do pacjenta całkiem inne niż w Polsce. Położne przefantastyczne były tam ciąże przechodzi się całkiem inaczej. Nie ma tego strachu tam że idąc do lekarza będziesz musiała się o coś prosić tak jak tu.[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
|
|
Delibird (offline) |
14-09-2018 12:38:19 |
|
Ciężko mi powiedzieć bo to na razie prywatne wizyty
do gp dopiero w przyszłym tygodniu.
|
|
design by artflash interactive
