Mieliśmy dziś jechać do teściów i szwagierki a ona przed chwilą dzwoni że mają jakoes wirusowe - wymioty i ból żołądka. Więc z wyjazdu nici bo w piątek chcemy się wreszcie zaszczepić.
Marysia zawiedzoona bo pakowala sie od. Czwartku
a mąż jeszcze nie wiem, ale też bezIe zawiedzioneony.