termin na kwiecien 2018

Wysłane przez emilia25 

TruskawkoweCiastko248 (offline)

22-11-2017 09:21:52

Łódź
Cytuj
wishingblood
Dziewczyny, co do nerwów, to też tak mam. Ostatnio moja sytuacja z mężem znów mnie wykańcza, mam dość. Też cholernie boję się o dziecko, od przedwczoraj mnie podbrzusze bolało, mały strasznie się wiercił, nigdy nie czułam aż tak jego ruchów, nospę brałam, już nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Teraz jestem na etapie szukania darmowej porady prawnej (bo na normalną mnie nie stać), jakiegoś psychologa i notariusza do podpisania rozdzielności majątkowej. Do tego muszę się użerać z tym.. człowiekiem. Jeszcze jego mamusia się na mnie obraziła, no bo jak ja mogłam wezwać na niego policję. Ale zastanawiam się, czy nie powiedzieć o wszystkim moim rodzicom. Bo oni nie wiedzą kompletnie o niczym, o żadnej jego akcji..

Jakie to wszystko porąbane. A ja chciałam tylko normalnej rodziny..

Wspolczuje Ci. Maluch wyczuwa, że się denerwujesz i niepokoisz i daje Ci znać, że jest z Tobą i że masz się nie poddawać. Powinnaś znaleźć jakiegoś sojusznika w tej sytuacji bo Cię zjedzą . Ja miałam taka sytuacje w domu z pierwszym mężem w pierwszej ciąży.. Mieszkalismy w jego rodzinnym domu z jego całą rodzina.. Bracia z rodzinami i dziadkowie i rodzice. Ja byłam ta zła-Gowniara w ciąży.. Zamiast w domu leżeć to do szkoły chodziłam(oczywiście według nich wcale nie do szkoły tylko się z kimś spotykałam) , i od tego się zaczęły konflikty. Ale NASZCZESCIE jestem już wolna od tego całego sufy. Jednak odeszłam dopiero jak córka miała 9 msc. Bo wierzyłam cały czas ze wybierze mnie i dziecko a nie swoje widzi misie i swoja- stara rodzinę. Ja mimo bardzo młodego wieku dalam mu nowa rodzinę. Miałam 17 lat jak urodziłm córkę. Skończyłam szkołę. Mam dobrze płatną prace i dziecko jest ze mną - szczesliwe. A On nadal nieszczęśliwy nie dorosły i sam.


W arytmetyce miłość jeden i jeden to wszystko, zaś dwa minus jeden to nic.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-11-22 09:25 przez TruskawkoweCiastko248.

wishingblood (offline)

22-11-2017 09:33:10

Tymbark
Ciastko Historie takie jak Twoja przywracają mi wiarę w siebie, że też dam radę. Bo dlaczego mi też ma się nie udać? Zwłaszcza, że mam dach nad głową (to on zostanie bez, bo mieszkamy u mojej babci i nie jest zameldowany), będę mieć rodziców, którzy będą mnie wspierać i przyjaciółkę, na którą zawsze mogę liczyć. I postawiłam sobie wczoraj jasny cel: moje dziecko będzie szczęśliwe. Z nim, czy bez niego. Nawet kupiłam wczoraj bodziaki z napisem "Szczęśliwy Maluch". Znalazłam je zupełnie przypadkiem. Ale czy to na pewno taki przypadek? winking smiley
Dziękuję Kochana za Twoje słowa! :*

Magdakoma (offline)

22-11-2017 09:45:34

Grubale
Jakie te życie smutne. Ja tez z ojcem pierwszego dziecka nie jestem. I bardzo dobrze bo juz miał 2 żonę z której jak i ze mnie próbował zrobić wariata. Z synem zero kontaktu nie dzwoni nie nic. Mieszka za granicą i niech tam siedzi!
Mam teraz cudownego męża. Razem czekamy na ten nasz cud. Zaraz lecę po gazetę z ogłoszeniami i szukam mieszkania.
wish to masz nerwów co niemiara. Powiedz rodzicom będzie ci lżej.


grzywcia5 (offline)

22-11-2017 10:32:54

Trójmiasto
wishingblood strasznie Ci współczuję. Nie wahaj sie jesli doswiadczasz przemocy emocjonalnej, czy faktycznie jest ciezko to jakis psychoterapeuta nie zaszkodzi, zawsze gdzies możesz weryfikowac to wszystko, a wsparcie na pewno nie zaszkodzi. Moja znajoma mimo, ze sa malzenstwem i mieszkaja razem dostaje alimenty itp i jest swietna babka, tak ogarnia wszystko, ze na prawde smiling smiley

My mamy do rodzicow kazdych po ok 250 km i mimo, ze czasem brakuje mi siostry dziadkow to nie zaluje, ja akurat mam strasznie toksyczne relacje z matka temat rzeka :/ ale tak.jestesmy sami, radzimy sobie swietnie, a zaraz bedziemy jeszcze dalej winking smiley


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-11-22 10:35 przez grzywcia5.

grzywcia5 (offline)

22-11-2017 10:37:46

Trójmiasto
i zezarlo mi pół posta :confused:

A pisalam, ze jak mialam takie nerwowe apogeum to zauwazylam, ze cycki ruszyly grinning smiley <3 wiec na pewno.gdzies ten skok prolaktyny nie bez echa przechodzi winking smiley


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

trussska (offline)

22-11-2017 11:01:20

Witajcie Kochanesmiling smiley

Wish przytulam Cie mocno. Ciężka sytuacja, ale nie bez wyjścia. Kobiety sa silne, wychodzą z takich zwiazkow i ciesza się życiem, a dzieci sa szcześliwe, wiem o tym. Znam takie i uwierz mi dasz radesmiling smiley trzymam kciukismiling smiley

a ja dzisiaj mam lenia, jakiś dziwny dolujacy dzien...az mi sie pracowac nie chce...hmmm...
może to hormony...

a co do wagi, to narazie ważę mniej niż przed ciążąsmiling smiley
akurat u mnie to dobrze, ale już zaczynam przybierac...aj zaczynam....

zmykam cos porobicwinking smiley
Trzymajcie siesmiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Magdakoma (offline)

22-11-2017 11:03:45

Grubale
Ja tez tyle się napisałam a nic nie ma! Mi komornik zajmie cześć pieniędzy za zwolnienie właśnie się dowiedziałam. Jak tu się nie denerwować i donosic ciążę. Konsekwencje byłego zwiazku


Paula9o (offline)

22-11-2017 11:35:46

Lublin
Czytam Wasze wypowiedzi i dziękuje Bogu, że ja mam takiego dobrego faceta (żeby nie zapeszyc). Bądźcie dzielne kobietki kto jak nie my smiling smiley

Wish dla kobiet w ciąży są darmowe porady prawne, dowiedz się czym prędzej i idź, w każdym mieście powinny być tylko się o tym nie mówi, u mnie są. Powodzenia

[link widoczny po zalogowaniu]

karola1689 (offline)

22-11-2017 12:30:22

Katowice
Też przeszłam wiele złego w życiu, mimo że mam dopiero 28 lat, ale wiem, że kobiety są tak silne, że nic ich nie pokona!
A jak się pojawi dziecko to od razu będzie się miało więcej siły, bo ma się dla kogo żyć i dla kogo się starać. Miłość dziecka jest bezwarunkowa, jedyna w swoim rodzaju i przy okazji da szczęście kobiecie smiling smiley

Czasami przeszłość się za nami ciągnie, ale trzeba patrzeć optymistycznie w przyszłość, zamknąć okropny rozdział, lecieć z kolejnym i otworzyć nowy tom samych szczęśliwości!

Wiem, że to brzmi nierealnie, ale sama zauważyłam, że pozytywne myślenie przyciąga pozytywne rzeczy, a niepowodzenia? Jak każde - przyjdą i odejdą. Damy radę!

grzywcia5 (offline)

22-11-2017 13:39:35

Trójmiasto
Pieknie napisane i powiem Wam, ze nie ma absolutnie szczesliwszej chwili niz zobaczyc swoje dzieciatko pierwszy raz, ja nigdy nie bylam szczesliwsza, zycie nagle nabiera takiego sensusmiling smiley
smiling smiley smiling smiley ❤❤❤


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545932, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 833, Posty: 147774.