Witam sie i ja
Ja dzisiaj byłam u lekarza z najstarszym, a potem poszlismy na długi spacerek i do sklepu, a na koniec do pracy mojego A po auto bo juz nie miałam siły do domu wrócić
, ale prawie 2,5 godziny na nogach
.
Teraz muszę obiad zrobic i za dwie godziny po dzieciaki do szkoły.
Adusiunka ja myslalam, ze juz może tulisz swojego maluszka, ale dobrze, ze masz dobry humor, może to tez oznaka zbliżającego sie porodu.
Kasiulka, Natalia gdybym mieszkała w Polsce tez za pewne mialabym jeszcze choinkę, ale tutaj najdłużej ma się choinkę do trzech króli, wiec wczoraj czy sobota to juz żadna roznica, a tak porządki może wkrótce wywolaja u mnie porodu
, ale dopiero w niedziele
.
Kasiulka ja zawsze chodze do mojej kumpeli sie wygadać, czy wyplakac, bo moj A to mnie chyba do konca nie rozumie
, jak to facet
.
A co do sprzątania to u mnie to juz chyba choroba jest
, kiedyś jak mnie koleżanka odwiedziła, a nie miałam w kuchni posprzatane to myślała, ze chora jestem, bo u mnie raczej to nie normalne
.
Sylwia i jak tam sytuacja u ciebie??
Monka a ty gdzie sie podziewasz??
Natalia u ciebie to juz bliżej niz dalej do porodu
.
A gdzie reszta??
Kass co u ciebie??
iczka jak tam twoj maluszek??
Anula jak mała Madzia??
[link widoczny po zalogowaniu]