Mamusie STYCZEŃ 2017

Witam dziewczynki!!!

Święta, święta i po świętach.

Ola gratulacje, kawał chłopa z Szymka .

Kasiulka zdrowka życzę . Troszke odpoczelam przez te swieta, ale nie za dużo. A co do opieki nad mała, to będę ja miała do 4 stycznia, a potem wolne , teraz przez święta jej nie miałam, wiec mogłam sie wyspac, a dzisiaj tak mi sie nie chciało wstawać, zwłaszcza, ze wszyscy śpią, nawet moj A ma cały tydzień wolny, niestety budzik nie miał litości i dzwonił o 6.00 .

Sylwia a mi sie dzisiaj śniło, ze byłam u ciebie w domu, a ty mialas bóle porodowej .

Monka dziękuje u mnie wszystko ok, tylko jakoś nie było czasu na pisanie , co prawda w niedziele myslalam, ze pojade do szpitala, bo jak bralam prysznic to odszedł mi kawałek czopu, a potem miałam skurcze, ale wszystko ucichlo, wiec cos czuje, ze jeszcze miesiąc męki przedemna.

Anula przykro mi z powodu mamy, mam nadzieje, ze juz wszystko dobrze z nią.
Najważniejsze, ze malutka zdrowa .

A jak tam wasze samopoczucie dzisiaj???

Ja od rana znowu mecze sie z bólami, ale to juz dwa tygodnie dzisiaj mija, wiec juz sie przyzwyczailam, tylko troche to wkurzajace , ale cóż nie mam na to wpływu.

Ide malej zrobić śniadanie i będę czekac, aż rodzinka wstanie.

Miłego dnia .


[link widoczny po zalogowaniu]

Ja też się witam po świętach :-) faktycznie męczące, ale jednocześnie bardzo przyjemne jeszcze 5 dni i Nowy Rok :-) może już wszystkie wytrzymamy do stycznia
Jadę dzisiaj poszukać jakiegoś biustonosza do karmienia, ciekawe czy dostanę na mój mega biust
Miłego dnia dziewczynki

A u mnie termin 1 albo 2 styczeń 2017 więc czekamy na Nowy Rok.

Dzień dobry mamusie
Adusiunka nie nie, ja na nartach nie jeździłam. Mąż z wujkiem jeździł na nartach a Maks na sankach. Pogoda była nie za fajna bo na dole padał deszcz a na górze śnieg i cały czas siedziałam w sumie w barze. Ale już w takie podróże się nie wybieram
Kasiulka już posprzatane po remoncie także w końcu trochę więcej czasu żeby poleżeć. Uff
Ewa to jak taki sen ze z bólami porodowymi to zapraszam Cie po Nowym roku
Aniia to udanych zakupów !
Ja mam dziś jakiś okropny dzień. Maksa do przedszkola nie dawalam bo ani mi się z domu wychodzić nie chce. Kompletnie nie mam na nic ochoty, tylko bym leżała. Całe święta w rozjazdach po rodzinie i daje się to teraz we znaki.
Jeszcze wyciągnęłam po Maksie wanienke wczoraj i okazala się za mała na stelaż który kupiłam.
Miłego dnia


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Witajcie dziewczynki
Ale tutaj dzisiaj cisza
Do nowego roku zostało niedługo to pewnie już wszystkie wytrzymamy, ja mam termin na 3 stycznia a wszyscy się śmieją że jak petardy wystrzelą to i ja ,ciekawe czy tak będzie ,powiem Wam że już coraz ciężej ,przy sprzątaniu kręgosłup daje w kość ale trzeba jeszcze wytrzymać trochę ,w końcu już tak niedługo zostało

Hej mamusie
Ja dziś byłam na ostatniej wizycie u mojego gin.
Rozwarcie na jeden palec, szyjka miękka, lekarz powiedział że daje mi ok 10 dni do porodu także jak widzicie po ściągnięciu szwu myślałam że mnie złapie a tu na nic takiego się nie zapowiada
Na 02.01 dostałam skierowanie do szpitala, jak do 09.01 nie pójdzie to idę na wywołanie. Taka polityka mojego lekarza
Antos waży ponad 3 kg także chyba grubasek z niego nie będzie co mnie bardzo cieszy bo może łatwiej pojdsie mi poród którego strasznie się boję...

Miłego wieczoru i nocy!

Dzień dobry
kass to faktycznie zaskoczenie po tym szwie , pamiętam jak pisałaś że może się zacząć od razu a tu proszę
Monka to już naprawdę niewiele ci zostało do rozwiązania twój mąż będzie już brał jakiś urlop czy będziesz po niego dzwonić jakby co ?
Aniia jak zakupy ?
pozitiVibration dobrze że przyomnialas o wanience też muszę znieść ze strychu i wyszorowac

Ja jestem dalej przeziębiona ale cieszę się że dzieci w szkole mają wolne to można odpocząć od budzika , pośpiechu i odrabiania zadań

Hej
Monka kilka dni zostało to już może wszystkie wytrzymamy choc kto wie ...
kass moja mała też w czwartek miała 3kg więc może będą podobnie ważyć o widzisz, teraz jak Ci sciagneli szew i może wychodzić to mu dobrze w brzuszku
Kasiulka ja wczoraj kupiłam większą wanienke jednak żeby mi pasowała do stelaża bo z tą małą trochę strach bo się tak kolysala w nim.

Maż wrócił z nocki, my już po śniadaniu a synek dopiero wstał jeszcze dzis go zostawię w domu bo nie chce mi sie wychodzic. szkoda że jeszcze nie styczeń bo najchętniej już bym urodziła. Czuję się już jak ee taka kupa wszystko się tak ciężko robi i cały czas bym leżała. Moje nogi są jak słonia. Jak popatrzylam na zdjęcie z wigili z mężem to w porównaniu do niego mam stopy jakby w gipsie. Takie spuchniete :/
Miłego dnia mamusie


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-12-28 09:21 przez pozitiVibration.

Poziti i Kasiulka jednak nie pojechalam, strasznie wialo i mialam zreszta mega lenia jak dzisiaj
Jutro mam ktg to przy okazji pojde szukac namiotow na moj biust
Kass zycze Ci zebys do stycznia wytrzymala :-)

Witajcie dziewczynki
Kasiulka no juz niedługo ,mój mąż ma już od świąt urlop ,tutaj jest bardzo długa przerwa świąteczna i dopiero ma zacząć pracę od połowy stycznia także w razie czego jest juz cały czas przy mnie
Pozitiv moje nogi tez wyglądają okropnie , od nowa zaczęły puchnąć,nie przejmuj się też już się czuje jak ostatnie nieszczęście ,ale ja mam męża juz cały czas w domu to zawsze łatwiej bo dużo mi pomaga ,chociaż wczoraj to myślałam że kręgosłup mi odpadnie