Kwietnióweczki 2016

Aaa jakie plany na sylwka ? U nas w domu wpadają znajomi ale raczej drętwiacy będą Kiepskich oglądać jak znam kolegów M ... Tylko się narobie jedzenia i resztę wieczoru spedze siedząc na pufie bo zajmą mi kanapę... Jestem anty sylwester w tym roku


[link widoczny po zalogowaniu]

Mancia666 my na Sylwestra jesteśmy w domu z picolo nikt do nas nie przychodzi i dobrze.

dallo: to aby Ci się w nowym roku wszystko poukładało i było po Twojej myśli a na kiedy masz termin? bo my chyba mamy podobny wiek ciąży. Ja mam na 21.04.
Wkurzył mnie szef mojego męża bo był wściekły jak dowiedział się ze jego pracownica jest w drugiej ciąży i znów jest na L4(nie zdążyła wrócić po urodzeniu 1 dziecka) kurcze facet to nigdy nie zrozumie jak to jest ile stresu, zagrożeń.... i wszyscy myślą ze ciąże to można sobie zaplanowac a tu guzik.
Ostatnio widziałam odcinek Kossakowskiego gdzie był poddawany bólom porodowym na symulatorze i wytrzymał tylko 7/10 w mówił że wiecej nie wytrzyma i zeby to zdjąć z niego heheheh ach Ci faceci.... mój jak sie uderzył w kolano nogą od stołu to myślałam że będzie trzeba wzywać pogotowie masakra
Mancia: to zrób sobie koniecznie tą tokso ja robiłąm odpłatnie i zapłaciłąm jakieś 40 zł także nie jest to bardzo duży koszt a będziesz spokojniejsza ja nic surowego bym nie zjadła nawet ryby, jakoś mnie to obrzydza, chociaż ja to wogóle mam takie swoje dziwactwa dot. jedzenia

A jeśli chodzi o sylwestra to albo wrocław albo kraków albo katowice heheh z TV zrobię sałatkę owocowa koreczki i tortille

ewik123 termin mam na 22.04.2016, czyli dzień po Tobie zobaczymy czy dotrwamy
Ja też na Sylwestra zostaje w domu. Trzeba jakieś przekąski przygotować, macie jakieś pomysły?


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

my na sylwestra wybieramy sie do znajomych do mieszkanka. wczoaj nas zaprosili bo tak to chyba tez w domu bysmy siedzieli ale w sumie by nam to nie przeszkadzało. ja w tym roku nie mam ochoty na imprezowanie, juz nie potancze zabardzo, a nie wiem ile tam wysiedze. Tez musze cos do zjedzenia przygotowac włąsnie i zaraz chyba zaczne szukac pomysłów.
Ja swojego maluch teraz czuje głównie jak siedze i dosyc nisko. Zaczyna mi troche przeszkadzac ten mój brzucholek

CarAllowa a co do urlopu to chodzilo mi raczej o tatusió. Jak oni dostaja? czy od razu po porodzie moze maz zaniesc jakis akt urodzenia czy cos i sobie wziasc ten taciezynski czy jak to jest? Bo dlugi urlop zaplanowalismy dopiero na koniec sierpnia zeby maly podrósł i dalo sie z nim pojechac gdzies, a nie wiem jak bedzie po porodzie. Cos słyszałam ze np jak jest cesarka to mąż dostaje chyba tydzien czy dwa na opieke nad zona? jakies połogowe?

Ja piekę udka robię gyrosa skrzydełka w cieście naleśnikowym koreczki takie śliwka suszona zawijana w boczek pieczone tak i naczosy swojej roboty do tego śledz znajoma zrobi krokiet i sałatkę i myślę że starczy.


[link widoczny po zalogowaniu]

Może jeszcze normalne koreczki zrobię z kabanosem


[link widoczny po zalogowaniu]

Ja na kolację zrobię nam tortille i tyle nie chce mi się nic cudować... przeziębienie mnie dopadło i nie mam chęci stać w kuchni

Kasia_Z88 ja się na tym tacierzyńskim nie znam wcale... nigdy z niego nie korzystaliśmy.

ewik123 i dallo to jesteśmy dzień po dniu ja mam termin na 20 kwietnia ciekawe jednak jak to w tym kwietniu wyjdzie...