dziś na razie lepiej , chyba miałam zastoj wieczorem bo i czułam guzki w cycach ...porządnie sciagnelam i temp sama spadla , chyba mam więcej mleka , dziś rano nakarmiłam mala jednym cycem a z drugiego sciagnelam o dziwo 100ml ... mloda najadła się a potem az zwymiotowała ...wcisnela ok 150ml ...no jak jej nie dokarmiać jak to taki zarlok
ale tu cisza ...forum umarlo ...chyba tylko ja tu pisze :-(
kasia ... polecam mleko , kakao rano i wieczorem , fameltiker + piwo karmi / kwas chlebowy - naprawdę działa , wcześniej sciagalam po 60ml z obu piersi a tu taka poprawa nagle ...oby tylko nie zapeszyć i niech idzie ku lepszemu
[link widoczny po zalogowaniu]