WRZEŚNIOWE MAMY 2015

Cześć dziewczyny!

Zaglądam tu do Was od jakiegoś czasu, ale wahałam sią napisać, bo u mnie bardzo wczesna ciąża (wychodzi na to że jak na razie moja fasolka najmłodsza, gdyż jestem w 7 tyg, a w czwartek wskoczy mi 8 tydzień). Miałam zamiar do Was dołączyć dopiero w przyszłym tygodniu, ale nie wytrzymałam, no i jestem!!! Mam nadzieję, że mogę liczyć na przyjęcie mnie do waszego grona?! U mnie mdłości już drugi tydzień i to całodzienne. Można się wykończyć. Mam wstręt jedzenia, ale próbuje coś w siebie wmuszać i zaraz mam odruch wymiotnyi. Pracuje po 8h i muszę powiedzieć, że jest to dla mnie uciążliwe. Jest to moja pierwsza ciążą (w sierpniu skończę 29lat) i za bardzo nie wiem jak sobie z tym wszystkim radzić. Mam nadzieję, że mdłości jednak szybko miną!!!

Wszystkim życzę miłego dnia!!

Czesc Dziewczyny!! wczoraj bylam na pierwszym usg i jestem w 6 tyg 1 dzien czyli wychodzi, ze tez zaczynam w poniedzialek Pirania czyli moja fasolka jest troszke mlodsz moje malenstwo ma 4,4 mm, ale jak mi sie maz wzruszyl jak uslyszal serduszko lekarz stwierdzil, ze wszytko na szczescie jest w porzadku. Mdlosci na razie nie sa bardzo uciazliwe, a co piersi zastanawiam sie nad kupnem wiekszych biustonoszy bo z tych co mam teraz moza 2 mnie nie cisna teraz, czy poczekac jeszcze? Bo podobno jeszcze moga urosnac.
Co do jedzenia to wstretu nie mam, niestety wrecz przeciwnie, ciagle bym cos jadla. Czuje, ze mnie ssie niedlugo po posilku i niestety ciezko mi z tym walczyc... duzo przytylyscie w pierwszych ciazach?
Milego dnia


[link widoczny po zalogowaniu]

Przepraszam za kiepska skladnie zdan, ale pisze z telefonu


[link widoczny po zalogowaniu]

Pirania, wreszcie się zdecydowałaś witaj

goskaliszka - gratuluję tych wymiarów , fajnie jest maluszka oglądać, ja bym mogła wciąż patrzyć na zdjęcie mojej kruszynki, chociaż już mocno zdezaktualizowane
składnią się nie przejmuj bo to nie tylko przez telefon

Izuu wszystko będzie dobrze, jedziesz sama na to usg? może weź mamę, siostrę lub kogoś innego bliskiego, zawsze będzie Ci raźniej.
na pewno będzie dobrze!

co do tycia w pierwszej ciąży to ja miałam plus 20-22 kg, ale córeczka była zdrowa, śliczna i jak na razie mało choruje w porównaniu do rówieśników więc chyba wszystkiego było to warte


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-02-03 12:09 przez duszek03.

Hejka.

Właśnie dostałam list ze szpitala z terminem kolejnego usg. 24 luty godzina 14

A teraz odkrycie roku zielona liściasta herbata eliminuje moje mdłości

Pirania witaj.

Gośka cudowne nowiny . Rosnij zdrowo kruszynko.

Beti też zawsze kopiowalam ale wypadło mi to z głowy.

Izu też polecam wziąć kogoś bliskiego zawsze raźniej. Albo niech mezulek weźmie dwie godzinki wolne z pracy.

Co do stanikow to warto zaopatrzyć się w większy rozmiar.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

witaj Pirania i gratuluję fasolki na mdłości podobno imbir dobrze działa ale nie testowałam jak ciężko Ci pracować to może zwolnienie? przysługuje już od początku i jest 100% płatnie więc kasy nie ubyje
ehh ja tam chciałabym sie trochę pomęczyć z mdłościami i poczuć że jestem w ciąży bo ani w poprzedniej ani teraz nie męczyły mnie ba teraz to nawet piersi mnie nie bolą a wtedy to nie mogłam chodzić szybciej czy po schodach bo się trzęsły ale to może dlatego że jeszcze nie doszły do siebie po karmieniu i wciąż są rozciągnięte a puchły na potęgę przed ciążą d po porodzie g goskaliszka poczekaj może z kupnem jeśli jeszcze masz w czym chodzić narazie są obrzmiałe w drugim trymestrze "opuchlizna" zejdzie powiększą się na pewno ale być może nie będzie aż tak źle pilnujcie się z jedzeniem ja miałam mega ochote na słodycze, frytki, kebaby, i zupki chińskie wcinałam wszystko i dzięki temu uzbierało się 25 kg na plus młody zdrowy po porodzie spadło 10, 3 przy karmieniu a że młody tolerował nawet schabowe czy kapustę to mogłam sobie czasem pozwolić skończyłam karmić i 4 przybyło teraz pilnuję się bo nie chcę pojechać jako stu kilowa foka


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

Izu o kurde nie wiedziałam o tym. Lekarz na pewno nie wyprosi Twojego męża z gabinetu. Nie mają aż takich praw. Nie wszyscy muszą chodzić prywatnie. Weź męża za rękę i razem wkroczcie do gabinetu z ogromnym uśmiechem na twarzy w końcu to jedno z najważniejszych wydarzeń w Waszym życiu. Głowa do góry


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Cześć dziewczyny
Ja rownież zostałam szczęśliwą wrześniówką.
8 tydzień, jestem już po usg i badaniach krwi - wszystko dobrze
Dolegliwości nie mam prawie żadnych poza wiecznym zmęczeniem i nie mijającą sennością ...
Również jestem już posiadaczką pierwszego portretu...
Pozdrawiam

witaj a_gravitas

fajnie, że nasza liczba rosnie!

Izuu, evelka mówi dobrze, idźcie i już. jak wyprosi to zapytaj z jakiego względu? Ty się zgadzasz na obecność kogoś przy badaniu to i lekarz nie powinien mieć obiekcji. Nie powinien wypraszać, to nie lata 80-te

ale z tym, że na nfz kobitki same siedzą w poczekalniach to też zauważyłam, muszę się mojej gin next time zapytać, jak to jest u nas w szpitalu w gabinecie usg, czy można, bo szpital niby przyjazny rodzinie....


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

witajcie dziewczynki
super super im nas wiecej tym razniej
Izuu hmm ja tylko raz sie spotkalam jak mojego Leona nie wposcili ale wtedy bylo cale konsylium na moim usg w szpitalu bo Lena miala podejzenie wady serduszka naszczecie wszystko dobrze sie skonczylo, a tak to za kazdym razem mogl byc przy mnie i cieszyc sie ta chwila oczywiscie jak nie byl w pracy
Boziu jak ja bym chciala zeby mi cycki urosly.... w pierwszej ciazy nic i tutaj tez nie widac narazie powiekszenia tylko sutki bola jak cholera
w pierwszej ciazy przytylam 8 kg po porodzie spadlo 6 i 2 zostalo
dzis wpieprzyłam poł słoika slatki z ogorka
a i mi sie odbija jak nie wiem wymiotow brak bo spowodowac ich nie umiem ale bekam jak dziad;/


[link widoczny po zalogowaniu]