Rzenka ja już nie będę jeżdziła autem, chyba ze do Rewe ( supermarket). I w poniedziałek na wizytę u gin chyba wezmę mamę ale obym nie dotrwała. Coś Ci się pomyliło z tym 20 lipca, bo wywołują 10 dni po terminie, czyli w moim przypadku 27 lipca albo 26
ale oby nie!!!
Kurcze czekam na wieści jutro!!!!
Justyna kurcze oby się wyjaśniło co z tymi krostami bo to może nieźle utruć:/
Kasia nie przejmuj się lekarką, niech se gada
super,że synuś daje się wyspać i że jest grzeczny
Matko, nie tęsknijcie za brzuchem, ja wam mówię. Ja już Filipa nie umiem ubrać itp, dobrze że lato i chodze wszędzie w japonkach bo jakbym miała wiązać buty to bym ocipiała\!!!!
Wróciłam od kolezanki, zabrała mnie na spacer. Jednak po tym spacerze czuję się gorzej. Boli mnie w nerkach, w dupie, w pipie i wszędzie..chyba mały się paskudnie ułożył.
Nie mogę dziś zacząć rodzić bo M jeszcze w pracy, bo pomaga przyjacielowi w skonczeniu budowy i od rana w pracy i pewnie zmęczony. Choć w zemście za te robale to mogłabym zacząć rodzić haha
No.. ale lepiej nie, bo chłop zmęczony to chłop zmierzgły, a na porodówce to on ma mnie wspierać a nie ja jego!!!
[link widoczny po zalogowaniu]