Czerwiec 2015

Luneen moje gratulacje dobrze ze zaczęli cos interweniować u Ciebie bo jak wody zielone juz były to juz był czas na Twoja córeczkę .
Co do mleka ja juz tez tylko na mieszance bo mała miała dzien gdzie była niespokojna przy piersi , a ze moja położna była w urlopie nie wiedziałam co zrobic i zdecydowalam zasuszyć., pozniej żałowałam ze mogłam troche podciągać a mała by sie przekonała do cyca. Na laktację Herbata koperkowa . Życzę pełnych cycuszkow mleka i zero kryzysowych sytuacji, wiem dobrze sie mowi ale przy pierwszym dziecku tez byłam taka niespokojna, z byle powodu ryczalam, bo mały nie chciał mi z cyca pic, bo na początku wogole mało mleka miałam , eh...

Ja wczoraj po karmieniu wieczornym walczyłam z mała niewiem do ktorej ale w koncu obydwie zasnęłyśmy na wypoczynku w gościnnym i do lozka poszłyśmy dopiero o 3 . Wasze maluchy tez Wam dawają tak czadu. Ja juz nie wiem nieraz jak mam jej pomoc. Podejrzewam ze te goraczki tez na nia moga tak wpływać. Jak w domu prawie 29 stopni to mała sie meczy i przy piciu glowka mokra jej sie robi :/

Wiecie wymacałam w moim brzuchu rozejście mięśni nad pępkiem w zwyż szcżelina ze z 5 palcy idzie włożyć. Póki co trenuje mięśnie kegla. A co do mięśni berzusznych musze następnym razem z położna pogadać , czytałam ze te mięśnie "naprawia" sie operacyjnie, ale sa tez ćwiczenia co pomagają w zejściu tych mięśni , nie do końca ale zawsze bedą lepiej trzymać moje wnętrzności.
Ah i moj brzuchol w pozycji stojącej to prawie jak w 5 miesiący ciazy, a gdy leżę na plecach wyglada jak flak, pomarszczony jak u babcinki,chyba teraz wrócić do figury z przed ciazy bedzie mi cieżko z wagi 5 kg mi zostało do wagi z przed ciazy


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Anisiunia- mam deko starsze corki i raz ze same sie potrafia ubrac, umyc, to mlodsza jeszcze sama chleb sobe wezmie, wyciagnie serek, czy szynke i zrob kanapke, mleko odgrzeje w mikrofali, wec ma wiecej czasu na zorganizowanie sie przy Adasiu, a potem wiecej czasu na przyjemnosci
Ewula- skontaktuj sie z lekarzem lepiej, moja kolezanka poszla do lekarza rodzinnego z wypuklym brzuszkiem - rok po urodzeniu a lekarz jej gratulacje sklada z powodu "brzuszka" a ona mow ze to z powodu (juz nie pamietam dokladnei) przerwanych miesni, rozciagnetych miesni brzucha spowodowane porodem - wiec ja przeprosil, tez cos mowila ze ma "dziure" w brzuchu.
W Pl operowala to tzn jej sciagali te miesnie i zszywali.
Nie chce Cie straszyc, moze to jest to co opisujesz.

A ja dzis pakowalam Zosie i jutro na oboz ZHP jedzie moja 6 latka na 2 tygodnie, wiec bedzie spokojniej chyba w domu, chyba bo Maja pewnei bedzie sie nudzila.
W pt bylysmy 6godz nad woda, w upale.. ja to opalilam se na ciemny braz, dziewczyny w wodzie i w kapeluszach, a ja.. tylko na lezaku bo przy wozku.. i bez nakrycia glowy - wiec balam sie o udar, ale uff nic mi sie nie stalo! dzis juz kapelusz kupiony!


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

ewula rozejście mięśni jakos ćwiczeniami sie naprawia musisz sie wybrac do lekarza...
pasiu no moja Ala i tak bardzo samodzielna więc dajemy radę
Wrocila wczoraj z wycieczki i zrobila furorę na parkiecie..wyrywala do tańca chłopaków po 18-19 lat jutro wrzucę zdjęcia
A u mnie ogólnie od wczoraj kiepsko lewa piers zaczela bolec i strasznie zaczerwieniona dzisiaj juz gorzej ale wstalam i mala przystawialam nagle zaczelo mnie trzepać zimno przy 36 stopniach gorąca polozylam się usnelam do tego bolaly mnie nogi ręce i wszystkie mięśnie podobno jeczalam przez sen wstalam i goraczka 38,5 dali mi paracetamol po godzinie zaczelo spadać mala spala a ja masowalam i spuszczalam to mleko potem mala przystawilam wyciagnela wszystko a mialam juz straszne guzy ...zastoj mi się zrobil...na szczęście jest juz ok z Alą bylo to samo z tym ze wtedy mialam 40 stopni gorączki...


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Anisiunia oj zastój to ja tez miałam po dwoch tyg, pierś zaczerwieniona i bolesna, wtedy trzeba szybko działać, pod ciepły prysznic rozmasować i jak najcześciej dziecko przystawiać , bo jak juz masz temperaturę i dreszcze to juz raczej zapalenie piersi .I najlepiej jeszcze okłady z potłuczonych zimnych lisci kapusty . Przy Lukasie na pompie miałam zapalenie piersi 2 x wiec wiem co to za bol, teraz po dwoch tyg zrobił mi sie zastój , wiec moze i lepiej ze juz nie karmie....
A córeczka to mała podrywaczka hehe

A z moimi mięśniami brzucha, wiem ze to rozejście miesńi brzusznych, czytam ostatnio o tym duzo w necie, moge zacząć ćwiczyć po połogu. Bo w połogu mięśnie jeszcze troche sie schodzą, a po połogu moge sobie pomoc specjalnymi ćwiczeniami. I tak przez ok rok, a po tym czasie jak jeszcze bede miec dziurę wtedy inaczej sie nie da jak do chirurga... Eh my baby mamy przerąbane, mało ze okres, ciaza, poród, to jeszcze problemy poporodowe...


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

anisiunia kurcze nieźle, mogłaś się zapalenia piersi nabawić!!!! Uważaj, jak coś to rozklepany liść kapusty troszkę schłodzony w lodówce przykładaj do piersi i później ciepły prysznic sobie zrób i koniecznie masuj piersi!!!

Kochane a propo piersi. Mam słów kilka do Was. Używałyście lub używacie osłonek do piersi lub wkładek laktacyjnych? Ja dostałam od Campol babies do przetestowania wkładki laktacyjne z aloesem i osłonki piersi.

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Muszę Wam napisać, że przy Hubercie korzystam zarówno z wkładek, jak i osłonek. Są momenty, że tego mleka mi wycieka sporo, więc stanik i bluzka są mokre! Wkładki się mi przydają, bo też wyjść normalnie bez plam mogę. Jak widać są dosyć duże te wkładki i mają pasek z klejem z tyłu. Choć jak dla mnie to akurat wkładki mogły by być i bez kleju. Ja używam zwykłego stanika i podczas karmienia wyciągam wkładkę, a później ją spowrotem wkładam. A osłonki przydają mi się, bo mały nadciągnął mi jednego cycusia i mnie bolał kilka dni. Osłonka fajno przylega do piersi podczas karmienia, bo jest z mięciutkiego silikonu. Hubi z początku nie za bardzo chciał pić mleczko przez osłonkę, ale w końcu zaczął i bez problemu ściąga przez osłonkę mleczko. A do tego używając kilka dni te osłonki piers przestała mnie boleć. Osłonki są zapakowane w eleganckie pudełeczko plastykowe. Dzięki niemu można osłonki zapakować choćby do torebki i możemy je wszędzie ze sobą zabrać, no i ciągle są czyste i gotowe do użycia.


ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA
[ebobas.pl]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

laska odnośnie wkładek to znajoma w szpitalu używała cały czas, aż ją położna owrzeszczala, że sobie piersi zaparzy. Że powinna je non stop wierzyć. Ja nie używam, bo na razie mało mleczka, ale na wyjścia sądzę że są bardzo przydatne.
Co do osłonek, to nam takie same. Probowalam raz użyć, ale się przyssać nie chciało i olalam :/ ale teraz je chyba wyciągnę i będę dalej próbować, bo cycusie bolą, a mała i tak ciągle wypluwa i zaraz spowrotem szuka :/

ewula mleko się pojawiło staram się karmić piersią, ale i tak muszę dokarmiać mieszanką, bo się nie najada :/


[link widoczny po zalogowaniu]

Luneeen GRATULACJE KOCHANA! Choć troszkę się namęczyłaś,a le najważniejsze, że już po wszystkim i jest wszystko ok! A jak tam z mleczkiem? Lepiej? Ja piłam herbatki an laktację kiedyś, teraz na razie nie musze, bo mam tyle, że mi wycieka. Nawet piżamy mam co chwilę przemoczone, bo spałam bez stanika, od wczoraj nie zdejmuję stanika do spania - choć nie lubię spać w staniku. Ale przynajmniej nie mam mokrej piżamy! I nie wygłupiaj się z tym, ze niby za poślizg z porodem miałybyśmy Ciebie wyrzucić z grupy!!! Należysz do nas Co do wkładek, to w szpitalu ich nie stosowałam, dopiero w domku zaczęłam. Bo w domku dopiero zaczęło mi mleko aż wyciekać. A osłonki u mnie od razu się przyklejają, obojętnie który raz z kolei je przykładam do piersi. No i Hubi też od razu zassać nie chciał tej osłonki, ale potem załapał i ładnie pije przez osłonkę. Powodzenia z karmieniem u Was!!!!

anisiunia w te upały to mój Hubi też dawał nam popalić - jak wykąpałam go o 20.00 to potem dostawał cycka i szedł spać, a w te upały fiksował do północy, dopiero potem zasypiał.

pasia i jak tam u Was po Zosi wyjeździe???

A my dziś pojechaliśmy do moich rodziców, bo oni nie mają jak do nas przyjechać, żeby wnuka zobaczyc, to my do nich pojechaliśmy. Ale byli zadowoleni Jeszcze teściów musimy jakoś odwiedzić, bo oni co prawda mogli by sami do nas przyjechać, ale jakoś im sie nie spieszy. Więc chyba my ich jakoś może w weekend odwiedzimy.
Chłopaki na ten kurs pływania chodzą z koleżanką i są na razie zadowoleni. Tato z nimi jeździ co dziennie - skoro ten tydzień siedzi tato w domku to niech on jeździ z nimi nad wodę, a ja z Hubim w domku siedzimy. No i udało mi się dżemy porobić : truskawka + mango i truskawka + ananas, oraz kompoty truskawkowy i czereśniowy. Czyli cosik na zimę już jest Jeszcze wybrać się muszę jakoś na jagody, żeby dżemik jagodowy zrobić, ale teraz od jutra mają u nas być deszcze, to nie wiem, kiedy mi sie uda wybrać do lasu.


ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA
[ebobas.pl]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Dziękuję
Co do karmienia piersią to mam problem, bo mała często wypluwa moją brodawkę. Sprawdzałam i w lewej piersi mleko jest, a prawą ściskam i sucho. A gdy karmię lewą to z prawej cieknie mi pokarm! Nic z tego nie rozumiem :/ Czasem mała jak się przyssie to zasypia, a gdy ją chcę odłożyć to ryk wielki i dopiero butelka ją uspokaja. Widzę też że pomija środkowy etap karmienia piersią. Zaczyna szybciutko ssać przez kilka sekund, a później już tylko smoczkuje Czekam na przesyłkę z laktatorem. Dowiem się wreszcie ile tego mleka w sobie mam.
Niesamowite jak ten czas szybko leci. Mała wczoraj miała już tydzien! Gdy sobie przypomnę sam poród lub komuś o tym opowiadam to zaczynam płakać. Dziwna jestem...


[link widoczny po zalogowaniu]

Luneeen trzymam kciuki, abyś miała nawał pokarmu!!! No i koniecznie napisz jaki laktator zamówiłaś sobie i jak się będzie u Ciebie on sprawował?

U nas jest tak, że mleka w sumie mam chyba dosyć, bo aż mi wycieka, a mały i tak czasem bawi się cyckiem lub denerwuje się przy nim, nie wiem dlaczego. Ale ładnie spija mleko, więc się nie martwię. Jutro jadę z nim na pierwszą wizytę zapoznawczą do lekarza pediatry. Musimy rano wstać i już najlepiej przed 8.00 zajmować kolejkę. Oby za długo nie musieliśmy tam siedzieć.


ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA
[ebobas.pl]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

laska laktator mam canpol easy start. Jest świetny w porownaniu do ręcznego. Nic nie boli Niestety z obu piersi na razie ściągam 20ml co kilka godzin. Dziś jest słabiej :/ Pomęcze przez kilka dni moje piersi i zobaczę czy więcej będę ściągać

Dziś była położna i mówiła o szczepieniach, które czekają naszą małą. Mówiła też o pneumokokach i rotawirusach. Co sądzicie o tych dodatkowych szczepieniach?


[link widoczny po zalogowaniu]