Jeju Marta, szalona Ty...
znajdź chwilę by się zrelaksować, idź z tymi wynikami gdzie trzeba i zwolnij tempo. Studia i praca, normalnie Cię podziwiam, ja chyba bym się zapłakała, gdyby wszystko mi się zwaliło. Wystarczy, że po 12 godz z dzieckiem jestem w domu, a wieczorem i tak padam na twarz.
Niestety, tak to już u nas jest. Nie masz kasy to możesz się w d**ę pocałować. Bulisz, to wszyscy koło Ciebie skaczą. Czysta dyskryminacja.
Wczoraj rozmawiałam z kuzynką z Bostonu. Ona jest w 17 tc i ma termin na 28 września? Dopiero wczoraj jej powiedziałam, że też jestem w ciąży i też mam termin na wrześnień. To uwierzyć nie mogła.
Była pierwszą osobą z rodziny, której powiedziałam o ciąży. Aż chciałabym zobaczyć miny pozostałej rodziny, zwłaszcza jej powiem, że to już półmetek hahaha.
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]