Planujące ciążę/bycie mamą 2019

Wysłane przez kajva 

Lusii24 (offline)

12-01-2020 10:12:00

Hej . U mnie 14dpo test negatywny czekam na @...

MamaKasia2 (offline)

12-01-2020 10:35:57

Legnica
Lusi.. sad smiley

Soniaa25 (offline)

12-01-2020 11:54:53

Wrocław
Eh...oby w końcu pojawiły się tutaj dobre wieści o dwóch kresksch sad smiley

Minka to zazdroszczę takiej kolacji xd ja od wczoraj leże i czuję się tak paskudnie....dzisiaj chyba coś pogotuje w kuchni bo mam fazę teraz na roślinną kuchnie więc może stworze coś pycha xd

Paula1671 (offline)

12-01-2020 12:45:39

Warszawa
Lusi bardzo mi przykro sad smiley

Ja wracam z ostatniego monitoringu w tym cyklu, pęcherzyki pekly trzy, podałam lekarzowi daty zblizen powiedział że w bardzo dobrym czasie się staraliśmy i nigdy nie miała pacjentki która tak dobrze na leki reaguje..
Jakoś mnie nie to nie cieszy, bo bez badań i tak nic nie wyjdzie.
Powiedział że wyjścia są dwa albo niedrozne jajowody albo nasienie..



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2020-01-12 13:01 przez Paula1671.

MamaKasia2 (offline)

12-01-2020 15:46:12

Legnica
Paula nie cieszą Cię takie wiadomości? grinning smiley no coś Ty ! To super, że nie masz problemów z owulacja, że ślicznie pęcherzyki rosną i pękają! drinking smileystatnio też miałaś chyba 2 pęcherzyki? Teraz 3! Dla mnie to 2-3razy większe szanse ! winking smiley A problemy typu niezgodne jajowody czy mało ruchliwe plemniki to akurat "najmniejsze" problemy tak mi się wydaje, w sensie że można sobie z tym szybko poradzić winking smiley jeden zabieg, jakieś witaminki/leki dla męża i ciąża murowana ! winking smiley gorzej właśnie by było jakby x hormonalne były problemy, ciężko by było je uregulować, jakby leki nie działały bądź też dziwnie na Ciebie działały i ciężko by było dobrać dawki itd
Także Paula ! Głowa do góry winking smiley będzie dobrze !! Już niedługo zobaczysz dwie kreseczki winking smiley

Paula1671 (offline)

12-01-2020 17:17:36

Warszawa
MamaKasia dziękuję smiling smiley
Może boję się już cieszyć, za każdym razem po lekach miałam trzy lub dwa pęcherzyki a z nich nic nie było.
Przyszłam do domu i płakałam grinning smiley to chyba jakieś hormony mi szaleją. Narazie trzeba czekać i jakoś postarać się nie myśleć. smiling smiley

Kami1988 (offline)

12-01-2020 19:30:08

Piła
Paula super wiadomość!
Lusi przykro mi..
Minka - ucz się ucz smiling smiley
Ja właśnie kończę okres - jutro max ostatni dzien..
Mam ochotę ubić mojego chłopa... Cale dnie lezy przed tv.. albo przed laptopem.. zero pomocy jakiejkolwiek... chociażby kawę zrobil by bylo mi milo... nic..
No ale za to mogę podziękować teściowej która całe życie nadskakiwala... pod nos podstawila i posprzatala.. a ja nie mam zwyczajnie sił do walki... ani groźba..ani płacz..ani krzyk..ani ciche dni... nic nie dają.. ja się źle jakos czuje - przeziebiebiowo i nawet to jakos nie mobilizuje go do zrobienia w domu czegoś ponadto niż napalenie w piecu. Jestem zła i jest mi jakoś przykro.. bo czasem choć ostatnio już dawno nie ale czasami naprawdę bywało, że pomógł.. odkurzyl..zrobił obiad... a teraz nic... jak miałam pretensje w weekendy gdy zjezdzal to argumenty padaly, że wraca tylko na weekend a ja mam problem.. przecież na codzien siedze w domu ( po pracy). Teraz kiedy okazało się, że ma wciąż wolne - jest w domu juz miesiąc..zero pomocy... nic.. w pt to nawet uslyszalam, że on czuje się jak w delegacji na moje pytanie dlaczego? Co uslyszalam? Bo nawet kolacji mu nie zrobię..była godzina 18. Po 17 od samego rana wrocilam dopiero z pracy.. ręce mi opadają..
Dzisiaj poszłam do kosciola- on nie. Przygotowalam wszystko do obiadu - mówię ugotuj ziemniaki, usmaz prosze mieso.zroboe tylko surowke jak wrócę. Wracam i co?? Pan leży.. obiad nie ruszony. Miałam ochotę rzucić go tym talerzem i garnkiem. Gdzie wiedzial dobrze, że po dwóch godzinach od powrotu z kosciola muszę jechac na imprezę z okazji WOSP.
Nie mam już pomysłu jak do niego dotrzeć.. jak zmienić jego postepowanie..myslenie.. zaczynam się czuc tylko jak sluzaca.
Przeraża mnie fskt - a co jesli zajde w ciąże i bede musiała leżeć?? A co jesli dziecko się już pojawi a jego nastawienie będzie wciąż te same??
Mam ochotę wykrzyczec tesciowej, że jak go skrzywila tak niech go prostuje bo ja nie mam sił ani pomysłu
Sorki, że tak sie rozpisalam ale.musialam się wygadać..

Paula1671 (offline)

12-01-2020 19:53:58

Warszawa
Kami kurcze ciężka sytuacja, współczuję choc ja mam podobnie. U mnie też nic nie działa.
Swoją teściowa bardzo lubię ale czasem też się zastanawiam czy takie zachowanie nie jest wyniesione z domu.
Możesz albo z nim bardzo poważnie porozmawiac chociaż pewnie już to robiłaś albo olać go na maksa. Tylko w tedy pewnie nie będzie wiedział o co Ci chodzi, bo facet się nie domyśli.
Jak po cichych dniach rozmawiam z moim i pytam czy wie co zrobił źle i dlaczego z nim nawet słowa nie zamienialam to on właśnie nigdy nie wie o co poszło..
Ciężko z tymi naszymi facetami ale bez nich też źle. Życzę Ci dużo siły smiling smiley

Soniaa25 (offline)

12-01-2020 19:56:21

Wrocław
Kami przykro mi, że tak się czujesz sad smiley może spróbuj zastrajkować i nic nie robić? Może wtedy on się ruszy w końcu.

Pogodna_Aga (offline)

12-01-2020 19:56:59

Łódź
Lusi
Szkoda, że tym razem nie wyszło... że to nie ten cykl... sad smiley Spróbuj może odpocząć troche, jakiś urlop jak masz możliwość coś albo wyjazd jakiś na weekend. Może Ci to pomoże.

Nie wiem co to za plaga się porobiła, że tu nikt II kreseczek nie może mieć, ktoś musi przerwać tą niefortunną passe!!

Minka
Ale Ci się romantyk trafił. Mój to nigdy takich akcji nie robi sad smiley Zapomnij. Chociaż ostatnio zaproponował, że postawi wyjście do jakieś lepszejszej restauracji... (ta jakbym miala co świętować :confused: chyba nadchodzący okres).

Paula
Super, że są pęcherzyki i jest ich tyle, może to zwiększy szanse i w końcu zaskoczy smiling smiley

Kami
Przerąbana sytuacja...
Faktycznie jak całe życie jest tak nauczony to raczej tego w nim nie zmienisz. Kwestia teraz czy potrafisz to zaakceptować albo w jakim stopniu.

No własnie najgorzej jak rozmowy i wszelkie argumenty nie docierają... człowiek poci się, denerwuje i tłumaczy a tu guzik, pan swoje.

Powiem Ci, że jak ja mojemu palcem nie pokaże to też gówno zrobi w domu. Wczoraj musiałam mu nakreślić, że ma wstawić pranie (pościel w pralce), bo gości mamy jutro i są do środy. Halo raczej normalne, ze trzeba wyprać!! + umycie zlewu. I dzwoni do mnie w pracy "co ja miałem zrobić???" Eh

Teraz siedzi w kuchni i robi pizze. Ciasto rośnie (chyba), porobił sosy, teraz chyba kroi składniki. Troche się boje jeść LOL, ale nie zrobię mu przykrości i uwaga aż jedną robi (oczywiście jak mówiłam zrób dwa ciasta to mnie olał), także ja zostaje bez kolacji i znów kanapki... Pyszota!

Powiem Wam ogólnie, że jakaś wygłodniała chodzę. Mijają 2-3 h i już bym żarła... Ciągle mam pobolewania podbrzusza. Eh znając moje szczęście u mnie też się okres na dniach rozkręci... sad smiley


Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6014, Posty: 1548590, Użytkownicy: 73666.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 368, Posty: 114712.