Ogółem to Tobie gratuluję ! Oby wszystko było dobrze
A my tak ogólnie, zakochani nadal w sobie po uszy i szalejemy "ile wlezie"
oczywiście nie po kilka razy dziennie, pracujemy i nie zawsze są siły . Ale można powiedzieć że bardzo regularnie i bez zmuszania siebie do czegoś, z miłości
Absolutnie nie ma u nas czegoś takiego jak "mogą być dni płodne do MUSIMY, nie ma to boli mnie głowa" .
I nie żebym nie podchodziła całkiem bez emocji , bo jestem bardzo wrażliwa ale staram się bardzo myslec o wszystkim innym a tylko nie o tej chęci posiadania potomstwa co często się udaje ale czasami jest naprawdę Ciężko.