martelka - opinie sa rozne. Moja pediatra mowi, ze lepiej, zeby dziecko mialo kilka krostek, czy rzadsza kupe, niz zeby cokolwiek z diety wykluczac... To zalezy od nasilenia objawow. Przedstawiala mi rozne badania i podobno po latach okazalo sie, ze eliminacja produktow z diety, kiedy mlody organizm sie rozwija, moze prowadzic do wielu problemow i zaburzen rozwoju, niektore dopiero beda widoczne w wieku doroslym! Dlatego tez lekarz powinien zadecydowac, co dla dziecka jest w danym momencie bardziej niebezpieczne - alergia, czy braki w diecie. Wiadomo, ze to co zabrane, trzeba uzupelnic, ale nie zawsze jest to latwe. Wiadomo tez, ze jesli dziecko sie dusi, ma krew w kupie czy wielka, swedzaca wysypke, to trzeba eliminowac alergen i tyle.
Moj chrzesniak byl prowadzony wedlug tej zasady, od 6 tygodnia stwierdzono skaze bialkowa, w 7-8 mies mial wstrzas anafilaktyczny (po bialku jaja, babcia mu dala bez pytania :/), wiec mial to wykluczone z diety na jakis czas, ale szybko lekarka kazala wlaczac z powrotem do diety male ilosci alergenow. Np jadl drozdzowke, ktora miala w skladzie jajka, wysypywalo go kolo ust, ale lekarka kazala i tak dawac od czasu do czasu. Jak dostal paste jajeczna, to wysypka byla wieksza, wiec tego mu zabronila dawac. Przez pewien czas bylo podejrzenie astmy, ale w koncu sie okazalo, ze na szczescie nie. Teraz maly ma blisko 6 lat i ani jednej krosteczki, uczulenia, nie jest atopowcem, je co chce i nic mu nie szkodzi.
Moja corcia byla na nutramigenie w 6-7 mies, ale w 8 juz lekarka kazala przjsc na mleko H.A a od 9 mies je zwykly bebilon. Przez 3 mies nie bylo problemu. Teraz od jakis 3 tyg ma delikatna wysypke wokol ust i kolo noska, takie krosteczki, bylam u lekarza - to raczej nie alergia. Podraznienie od smoczka, sliny czy resztek mleka. Moze nawet potowki, bo pojawiaja sie po nocy, jak Mala spi z buzka wtulona w cos. Ale i tak lekarka powiedziala, ze zadnych zmian w diecie, zadnych lekow. Sama z wlasnej inicjatywy kupilam Emolium krem specjalny, ale to nic nie zmienia, zreszta przy potowkach jak sie pory zatka, to i tak nie ma prawa pomoc. Zobaczymy, jak to sie rozwinie, czy zejdzie, czy sie pogorszy. Jesli sie pogorszy, to dopiero wtedy zalozymy, ze to alegiczne i popracujemy nad dieta