Utworzono: 2011-03-10

Tosia mój aniołek?:)

Dzisiejszy dzień jest dość leniwy, zero chęci na cokolwiek, cóż może to właśnie objaw ciąży...totalne zmęczenie, a tu trzeba biegać za córeczką , która nie będzie spokojnie czekac, aż mamusia troszkę odpocznie:) panele ograniczają jej raczkowanie, bo gdy próbuje na kolanch tej nowej techniki poruszania się to zaczyna się ślizgać, więc pełza niczym żołnierz na poligonie:) Zauważyła też, że w pokoju są interesujące szuflady i stolik i jej ulubione kapcie. Kiedy mowię -Antosiu chodź, nie wolno, to mój aniołek podnosi główkę i wpatruje się we mnie maślanym wzrokiem, po czym obdarowuje mnie słodkim uśmiechem. Rośnie nam mały rozrabiaka, dla którego nie straszne żadne przeszkody, a mama musi mieć oczy dookoła głowy. W swoich domwowych podróżach Tosia odkrywa świat, wszystko ląduje w buzi, bo przeciez trzeba spróbować jak ten paproszek smakuje. Jeszcze niedawno w brzuchu ,a tu proszę krzyczy brum brum( czyżby była urodzonym kierowcą:)) oczywiście najbardziej lubi słuchać muzyki i szaleć przy jej dźwiękach, a jak już mama weźmie ją na kolana to ćwiczy pisanie na klawiaturze:) i przy okazji robi sie z niej niezła złośnica, bo jak coś jej zabieram to zaraz jest czarna rozpacz. Uwielbiam nasze wspólne chwile:)

 

p.s. Co sądzicie o imieniu Michalina i Julian? :)

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj