rss wpisy: 60 komentarze: 56

Krystianek

Opisujemy tutaj co się u nas dzieje:) Dzielimy się radościami, smutkami (oby tych ostatnich jak najmniej).
  • Utworzono: 2015-06-24

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Druga ciąża

    Witajcie, po długiej przerwie. Nie było mnie z 4 lata, tzn nic nie pisałam, bo bywać bywałam ale nie odzywałam się.

    ok 3 tyg temu okazało się ze jestem w ciązy :) Wow, jest to w pewnym sensie niespodzianka, ze udało się tak szybko, tym razem staraliśmy się tylko 2 miesiące :)

    W pracy musiałam szefa poinformować ze względu na rodzaj pracy, pracuję z osobami starszymi, wiąze się to z dzwiganiem, schylaniem a czasem z zagrozeniem ze strony rezydenta.

    Najblizsza rodzina równiez poinformowana. Czekali na taką wiadomość dość długo.

    Synek równiez wie. Cieszy się, choć tak naprawde nie zdaje sobie jeszcze z tego sprawy. Jak się urodzi to bedzie szok :)

    Termin połozna ustaliła na 13 lutego. 

    Czuję się róznie, kazdy dzień inny. Ale ogólnie nie jest źle. Nie mam tym razem czasu na złe samopoczucie bo jest synek któym trzeba się zająć :)

    No zobaczymy jak będzie dalej.

    Pozdrawiam :)

     

     

     

     

     

     

     

     

  • Utworzono: 2012-12-16

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Wirus...

     Od wtorku jesteśmy z Krystianem chorzy. Nie wiadomo czy się czymś zatruliśmy czy to z powietrza, bo od tutejszych lekarzy nie wiele można się dowiedzieć. Dziś juz piąty dzień jak mamy biegunkę, brak apetytu. Ja, jak to ja, dorosły zawsze sobie łatwiej z chorobą poradzi. Najadłam się tabletek, piję duzo wody... problem jest z Krystianem. Kupy robi co kilka godzin, za bardzo nie chce pić...pije mleko...ale co wypije to zaraz wydali :( Dzisiaj maz kupił mu saszetki do rozpuszczania w wodzie, zapobiegające odwodnieniu (od dwóch dni mamy więcej kupek) ale...nie chce tego pić...to mnie najbardziej martwi...nie wiem tez co dawać mu do jedzenia. Czytałam w necie ze marchewka gotowana z ryzem jest dobra, ale...Krystian nie lubi gotowanej marchewki, na siłe mu nie wcisne...moze Wy dziewczyny macie jakieś pomysły? co mogłabym mu zrobić do jedzenia..czy soki owocowe moze pić, czy lepiej unikac...juz jestem zmeczona...

  • Utworzono: 2012-04-29

    20 miesięcy

    Siedem dni temu Krystian skończył 20 miesięcy. W związku z tym postanowiłam zrobić mały update :-)

    Z dnia na dzień zmienia się nie do poznania.

    Zaczyna mówić, oczywiście oprócz słowa "mama", "nie", "papa" potrafi:

    "koko" - stacyjkowo, "nie ma" - nie ma :) , "ciocio" - ciocia, "rara" - oznacza Lwa z bajki, "gol" - mówi jak widzi mecz, "mniam mniam" - mówi jak jest głodny albo jak coś smakowało, "mni mni" - mini mini,  umie naśladować krowę, psa, kota, kaczuszkę, konia, węza. 

    Powoli przyzwyczajamy się do nocnika, ale póki co polega to na siadaniu na nim w pieluszce...

    Z jedzeniem większych problemów nie ma, wiadomo ze jednego dnia ma większy apetyt, drugiego mniejszy. Uwielbia banany, jabłka, winogrona,gruszki, surową marchewkę, z chęcią wcina ciemny chlebek z masełkiem lub serkiem twarogowym, czasem dostaje parówki, ale od święta, obiad raz zje z nami a czasem zje gotowy. Lubi barszcz ukraiński i pomidorową, ogórkową...ogólnie bardziej "zupowy" jest. 

    W dalszym ciągu pije mleko modyfikowane, 2 razy dziennie.

     

    Ogólnie jest zdrowy,  raz miał zapalenie ucha.

     

    A teraz zmykam, bo łobuz wstał :-)

     pozdrawiam!

     

  • Utworzono: 2011-10-27

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Niuniek: Mam lewą górną czwórkę

    Dziesiąty ząbek.
  • Utworzono: 2011-10-18

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Niuniek: Mam prawą górną czwórkę

    dziewiąty ząbek :-)
  • Utworzono: 2011-09-22

    13 miesięcy

    Dzisiaj mój skarbek kończy 13 miesięcy.

    Parę dni temu zaczął chodzić, już prawie nie raczkuje, umie pokazać jaki jest duży, bije brawo, robi pa-pa, pokazuje gdzie jest oko, u kogoś i u siebie, jeździ samochodami po podłodze, rozumie słowo piłka, samochód (brumbrum)... zaskakuje nas codziennie!

    Wszystkiego najlepszego kochany!

     

    A jutro pierwsze urodziny jego kuzyna. Wszystkiego najlepszego Dawidku! :*

  • Utworzono: 2011-09-19

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Niuniek: Chodzę samodzielnie, już nie raczkuję.

    Właściwie to jeszcze raczkuję...ale też i chodzę...jak się gdzieś spieszę to na kolankach bo szybciej i pewniej :-)
  • Utworzono: 2011-09-12

    Jesteśmy..

    Po długiej przerwie... jakoś nie mogłam ostatnio znaleźć czasu na to by napisać.

    Ale od początku.

    Byliśmy na naszym upragnionym urlopie w Polsce. Czas bardzo miło spędzony, zrobiliśmy ponad 500 zdjęć, byliśmy z Krystianem na plaży - chłopak jak zobaczył tak ogromną ilość piachu oszalał, na czworakach jak wariat biegał w kółko, jak poszłam z nim do wody, cieszył się niesamowicie.

    Wyprawiliśmy mu również pierwsze urodzinki. Zamówiliśmy tort, byli dziadkowie z obu stron, prababcia, wujkowie, ciotki. Wszyscy zachwyceni młodym, niektórzy widzieli go po raz pierwszy.

    Ja oczywiście płakałam przy śpiewaniu "Sto lat" :-)

    Krystian poznał również swojego kuzyna Dawida (męża siostry syn), miesiąc młodszego.Chłopaki na początku starali się omijać, ale po paru dniach byli nie rozłączni.

    Podróż samolotem przebiegła super, w jedną i w drugą stronę młody spał.

    Byłam również w Polsce u pediatry. Miałam pytanie odnośnie jego policzków, na których od miesięcy ma krostki. Tutaj jak radziłam się lekarza, powiedział że to nic takiego, smarować kremem i przejdzie. No, nie schodziło. Polska doktor powiedziała, że jej to wygląda na alergię pokarmową! Super! Ponieważ przez pierwsze miesiące prowadziłam zeszyt, co młody je, mam pewne podejrzenia...narazie wyeliminowałam jabłko, ale póki co policzki bez zmian, teraz kolej na ziemniaki...

    Zrobię to jednak, jak Krystkowi zejdą krostki, które wyskoczyły mu w sobotę... Już w piątek była temperatura 38,5, dałam paracetamol. Noc przespał spoojnie. W sobotę pojawiło się parę krostek na plecach i brzuszku. Pojechaliśmy na ostry dyżur. gorączka podniosła się do 39 stopni. Lekarz który nas przyjął stwierdził infekcję. Kazał podawać paracetamol co 6 godzin. Ale przyszła niedziela i krostek było o wiele więcej, pojawiły się również na twarzy, raczkach. Postanowiłam znowu pojechać na ostry dyżur z nadzieją że będzie inny lekarz. Tym razem stwierdzono że dziecko ma ospę. Hmm, dzisiaj krostek więcej, gorączki nie ma, apetyt w miarę dobry, tylko mi ta wysypka nie przypomina ospy... Poczekam parę dni i zobaczymy. Najwyżej zapiszę go do nas do przychodni.

    Tymczasem uciekam... robić obiadek.

    Miłego dnia!

  • Utworzono: 2011-07-29

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Niuniek: Mam lewą dolną dwójkę

    I jest! Ósmy :-)
  • Utworzono: 2011-07-28

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Nareszcie słonecznie...

    Nie pamiętam kiedy lato w UK było takie beznadziejne, w zeszłym roku jak chodziłam w ciąży były upały, przez nie wcześniej zaczęłam urlop macierzyński, a w tym roku, kiedy chciałabym wyjść z synkiem na spacer pada deszcz, ale..... od paru dni jest pogodnie. Wczoraj byliśmy na placu zabaw, młody podtrzymywany zrobił parę rundek na nóżkach wokoło placu, trochę się pochuśtał (uwielbia to), poszliśmy jeszcze nad kanał popatrzeć na kaczki i na obiadek. Poźniej już tylko w ogródku siedzieliśmy.

    W weekend prawopodobnie znowu gdzieś pojedziemy. Mamy znajomych ,którzy mają 2letniego chłopca i od jakiegoś czasu wspólnie jeździmy na wycieczki.

    19 dni zostało do wyjazdu, 25 dni do Krystiana pierwszych urodzin. Jak to zleciało, nie mogę uwierzyć, tyle w ciągu tego roku się zmieniło, śmieję się do męża że mamy już prawie dorosłe dziecko. Młody prawie do perfekcji opanował chodzenie przy meblach, czasem postoi nie trzymając się niczego, ale na pierwsze samodzielne kroki wciaż czekamy. Mamy już 7 ząbków, ósmy już idzie, lada dzień się przebije, prawie każdą noc przesypiamy, młody śpi od ok 20.30 do 6 - 6.30, w dzień ma jeszcze dwie drzemki, po około 2 godziny. Wszystko ładnie zjada, z tym nie mam najmniejszgo problemu, co mu się da, buzie otwiera :-).

    Zobaczymy tylko jak zniesie lot samolotem i pobyt w Polsce. Nie mogę się doczekać by pokazać synkowi morze :-)....

<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_prev.gif" class="img_paginator" alt="" />
123456

Mama, żona...pracująca na pół etatu
Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
  • Avatar

    Niuniek (Krystian Dominik)

    Urodziny: 22.08.2010

    Imieniny: 25.10

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj