Wpisy zgłoszone do konkursu

Avatar
19-05-2010 po raz pierwszy postawiła swoje pierwsze kroki. Oczywiście uwieczniłam tę chwilkę na kamerce i zdjęciach (w telefonie) było to ślicznego popołudnia na spacerku. Szła za rączke a po chwili puściła się i poszła sama :) Była bardzo skupiona i nie chciałam żadnej pomocy :) Ach jaka byłam szczęśliwa i dumna. Patrze jak nasza kochana Misia tak bardzo szybko rozwija. Każdego dnia uczy się i poznaje coraz więcej. No a teraz Dominika biega po całym mieszkaniu ....
Mamusia: rybkaola
Avatar
(30.05.2010) Rysowałam kredkami
Kingusia stara się już sama coś namalować - umie chwycić kredkę i zrobić szlaczki.Jestem z niej bardzo dumna
Mamusia: justyna1
Avatar
Wczoraj Kingusia skaleczyła się.Była niegrzeczna i niszczyła maliny.Tak długo je biła aż jej dżazga weszła w palec, później chodziła i wszystkim pokazywała jakie ma ała
Mamusia: justyna1
Avatar
Kingusia ostatnio nabyła nową umiejętnośc-pięnie je już samodzielnie.Wystarczy jej pokroić mięsko i dać na miseczkę a Kingusia wszystko ładnie pałaszuje
Mamusia: justyna1
Avatar
no tak mamy dwie górne czwórki :) obie na raz... i mamy już chwile spokoju. Ale dzień był bardzo ciężki - nie chciałem nic jeść, tylko mleko mnie ratowało:) ale każdego dnia będzie już coraz łatwiej :)
Mamusia: kubus
Avatar
(29.05.2010) zwariwany dzień:)
witam mój drogi pamietniku:) dzisiaj wstalam o 9 i obudzilam mamusie:)hehhe. po sniadanku poszlismy do taty do pracy troszke mu popszeszkadzac:) o godz. 15 poslzismy na duze lody, pychota, uwialbiam czekoladowe mniamniam. bylismy chyba na nich z dwie godzinki. pozniej tata zabral nas na kucyki:) ale frajda jezdzilam chyba 1,5 godzinki nie moglismy robic tam zdjec:(:( bylo super to byl chyba moj najwspanialszy dzien w moim zyciu. jestem wykonczona. ide kąpiu , kąpiu i spac do mojego kochanego łózka. dobranoc. słodkich snów.
Mamusia: agata19123
Avatar
(28.05.2010) Oglądałem TV
jaka ciekawa ta bajka
Mamusia: marycha913
Avatar
turlam sie;)
Mamusia: marycha913
Avatar
(21.05.2010) Jest drugi ząbek!
No i jest! Jest drugi ząbek.Wyszedł dzisiaj. Już mam dwa.Tylko trochę tak dziwnie,jak coś jest dodatkowego w buzi.Ale mamusia z tego się bardzo cieszy,to chyba musi być ważne.Tłumaczy mi ,że ząbki muszą być.I czeka teraz na kolejne.
Mamusia: dorota74
Avatar
(27.05.2010) Byłem u chrzestnej.
Ha,ale mamusia zrobiła mi niespodziankę.Po szczepieniu miałem nagrodę.Poszlismy do babci,(właściwie to moja prababcia),tam dostałem mleczko i poszliśmy na dłuuuuugi spacer,aż doszliśmy do cioci Sylwii.To moja chrzestna.Spacer trwał pół godzinki,bo do niej jest 2 km,ale warto było.Ja ją lubię! Wybawiła się ze mną,a potem przypomniała mamusi ,że ja to pewnie jestem głodny.Ale mamusia była przygotowana na to,bo miała ze sobą deserek.Ciocia troszkę przygrzała,bo było lodowate,no i zjadłem.Ale jaki byłem przy tym brudny; ale to nic,wszyscy mieli ubaw,ja zresztą też.
Mamusia: dorota74
<< poprzednia 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 następna >>

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj