Avatar
(29.05.2010)
zwariwany dzień:)
witam mój drogi pamietniku:) dzisiaj wstalam o 9 i obudzilam mamusie:)hehhe. po sniadanku poszlismy do taty do pracy troszke mu popszeszkadzac:) o godz. 15 poslzismy na duze lody, pychota, uwialbiam czekoladowe mniamniam. bylismy chyba na nich z dwie godzinki. pozniej tata zabral nas na kucyki:) ale frajda jezdzilam chyba 1,5 godzinki nie moglismy robic tam zdjec:(:( bylo super to byl chyba moj najwspanialszy dzien w moim zyciu. jestem wykonczona. ide kąpiu , kąpiu i spac do mojego kochanego łózka. dobranoc. słodkich snów.
Mamusia: agata19123

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj