Co to za placz???

Moja mala Natka wlasnie skonczyla polroczku jest pogodnym i zywym dzieckiem otoz od jakiegos czasu jej placz o krzyk doprowadzaja mnie do szslu a cierpliwosci coraz mniej tym bardziej ze nie wiem jak powinnam reagowac czy to juz zaczyna sie wychowanie ?? Dla przyblizenia sytuacji: karmie piersia, od miesiaca wprowadzilysmy stale pokarmu apetyt jedt duzy, powoli zaczynamy siadac na razie z pomoca, rutyna jest od poczatku kapiel i spanie o stalej porze ( najchetniej przy cycuszku ale i bez dajemy rade bez wiekszych problemow wyjatkiem sa drzemki w ciagu dnia) nie nosilismy nigdy na rekach bez konca tu zachowalismy rosadek
Placz ( oprocz typowych sytuacji typu gold sennosc pieluszka) pojawia sie w nadtepujacych sytuacjach ( w nawiasieoja interpretacja):
Przy karmieniu cyckiem wieczornym ( wolno leci mleko )
Podczas jedzenia lyzeczka ( za wolno podaje kolejne lyzki)
Po kilku minutach jak jest w kojcu  lub bujaczku ( nuda)
Jak nie moze sie podniesc do siadania
Jest to ostry placz wrzask przerywany szczerze nie do zniesienia po 2 min Licze na rady jak reagowac? Acha i jak podchodze zagaduje to sie usmiecha odwracam sie i znowu to samo !!!

Hehehe, no tak, cudnie by było gdyby dziecko samo się sobązajęło min 30 minut Też o takim dziecku marzę Ale nie z moją Alą W bujaczku czy łóżeczku minut wytrzyma bawiąc się czymś i najpierw zaczyna buczeć a po chwili już jęczy i marudzi. Zawsze ją wtedy biorę. Nigdy nie doprowadziłam do sytuacji w której by musiała histeryzować. Taką jestem mamą i możecie mi pojechać Ale to mój wybór Raz musiała posiedzieć w łóżeczku dłużej jak byłam w toalecie, no trudno. Na to rady nie ma. Wtedy płakała.

Masz, wg mnie, gagatka małego )) Bo tak od razu płacze ze złości Moja, tak jak pisałam, najpierw buczy

A z tym płaczem przy cycku, to moja też tak płakała jak miała 5-6 miesięcy. Wg mnie, po prostu już nie chiała wtedy jeść, a jakoś jej nie przeszło przez myśl, że można główkę odwrócić. Taka była moja interpretacja jej płaczu przy cycku wieczornym. Trwało to może ze 2 tygodnie. Potem po prostu minęło.


[link widoczny po zalogowaniu]

może to po prostu wychodza zęby Mój Kuba ma 6,5 miesiąca i wychodzą mu zęby, tez płacze przy mleku i jak tylko odejde od łozeczka, kiedy wcześniej tak nie było , potrafił sam leżec i się bawic . Gdzies wyczytałam że przy wyrastających zębach dzieci sa takie niespokojne i potrzebuje bliskości mamy .

Cytuj
satinka
Przy karmieniu cyckiem wieczornym ( wolno leci mleko )

Tutaj mi ciężko pomóc, bo karmiłam 3 miesiące, a wieczorem zawsze dawałam butelkę, wtedy Lilka dłużej spała

Cytuj
satinka
Podczas jedzenia lyzeczka ( za wolno podaje kolejne lyzki)

U nas było to samo dopóki nie zaczęłam dawać bardziej gęstego jedzenia i z grudkami. Wtedy kiedy ona jeszcze gryzie ja mam czas nabrać nową porcję i już czekam aż tylko otworzy buzię

Cytuj
satinka
Po kilku minutach jak jest w kojcu  lub bujaczku ( nuda)

Nie zostawiać w kojcu albo bujaczku, albo dać coś, żeby się zajęła . Ja jak muszę ją zostawić to albo daję zabawki, albo coś do jedzenia, np. chrupka kukurydzianego i jest spokój

Cytuj
satinka
Jak nie moze sie podniesc do siadania

A w innych pozycjach się nie podoba? Np. na brzuszku? Jeśli nie to po prostu musisz jej pomagać

Cytuj
satinka
Jest to ostry placz wrzask przerywany szczerze nie do zniesienia po 2 min Licze na rady jak reagowac? Acha i jak podchodze zagaduje to sie usmiecha odwracam sie i znowu to samo !!!

Nie odwracać się i nie odchodzić . Przebywaj z nią jak najczęściej i baw się
Niestety z dziecka nie da się wyjąć baterii i odłożyć na półkę


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]