Bunt 13-sto miesięczniaka????

Wysłane przez Natalia177 

Natalia177 (offline)

28-05-2010 11:22:08

Warszawa
Witam!
Od jakiś 2 tyg mam problem ze swoją dotychczas bezproblemową córką... Najprościej mówiąc dziecko mi się wściekło..
Wszystko wymusza krzykiem, próba odebrania jakiegoś nieodpowiedniego dla niej przedmiotu( pilota, telefonu, karmy dla psa) kończy się wrzaskiem, ogromnym płaczem a czasem rzuceniem się na podłogę. Jakby tego było mało zrobiła się też agresywna, wszystkich bije, usiłuje kopnąć lub stanąć na psa gdy tylko biedak pojawia się w zasięgu jej wzroku.
Wspomnę jeszcze o spacerach.. Do tej pory córcia z chęcią siedziała w wózku, przynajmniej dojezdzała do placu zabaw za to teraz trzeba ja czymś zająć przy samym zapinaniu pasów w wózku, za brama od razu z wózka wychodzi pręży się i krzyczy. Gdy idziemy na spacer bez wózka Rózia idzie dokładnie w druga stronę niż wszyscy, nie da się złapać za rękę oczywiście krzyczy i siada na ziemię...
Nie mam pojęcia dlaczego tak się zmieniła z słodkiej dziewczynki w potworagrinning smiley Słyszałam o buncie dwulatka ale o wcześniejszym nic mi nie wiadomo...
Co robić? Iść do psychologa? Przeczekać?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-05-28 11:22 przez Natalia177.

Sympatyczna (offline)

28-05-2010 23:37:51

postępować jak przy buncie dwulatka grinning smiley zdarza się, ze ów bunt następuje wcześniej, nawet dużo wcześniej smiling smiley




Człowiek przestaje się bawić nie dlatego, że się starzeje, tylko starzeje się dlatego, że przestaje się bawić

promyczek (offline)

26-07-2010 12:28:49

Jeżeli dziecko nie przestaje płakać, robi się nieznośne to znaczy, że ma tę świadomość, że rodzice spełnią jego zachciankę w chwili, kiedy zacznie zwracać na siebie uwagę krzykiem, płaczem i dzikimi spazmami. Nie jest to jakiś bardzo niepokojący objaw, bo zazwyczaj zdarza się to dzieciakom bardzo często, występuje w wieku około 2 lub 3 lat. Jeżeli roczne dziecko zaczyna taki teatr odgrywać, to na pewno świadczy to o dość dużej inteligencji - szybko nauczyło się, że coś płaczem można wymusić. Aby ten proceder zatrzymać należy po prostu nie zwracać na takie krzyki uwagi - wiadomo, że nie jest to łatwa sprawa, ale niestety trzeba dziecko w ten sposób przetrzymać. Wtedy nauczy się, że takim zachowaniem nic nie osiągnie.

Fotelik24 (offline)

29-09-2010 19:03:31

Moim zdaniem dziecko jest trochę rozpieszczone. Podstawowym błędem było spełnianie każdej zachcianki,którą wymusiło krzykiem. Musisz jak najszybciej zmienić swoją postawę i co najważniejsze: konsekwentnie w niej trwać i nie ulegać na płacz. Wiem ze jest to bardzo trudne i ciężkie,ale tylko w ten sposób uda się opanować tą sytuację.

jowita (offline)

06-01-2011 20:47:29

Lublin
Właśnie przez to przechodzę....masakra!


[link widoczny po zalogowaniu]

Fiodor Dostojewski

Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje.

Fotelik24 (offline)

18-01-2011 14:04:25

Przez co dokładnie przechodzisz? Jeżeli przez ćwiczenie konsekwencji oraz cierpliwości przy dziecku,to współczuję.. Pamiętaj jak to było u mnie: dużo płaczu i nerwów,które na nic się nie zdawały... Życzę wytrwałości.

jowita (offline)

22-01-2011 23:02:06

Lublin
Dokładnie!!!! Ostatnio zostałam nawet po raz pierwszy spoliczkowana!!! Natalka nie robi już takiego szału przy zasypianiu. Żal jest,ale po chwili leży spokojnie smiling smiley To chyba pierwszy sukces!!!! Teraz wpajamy jej,że NIE oznacza dokładnie NIE!!!! Trudne jak nie wiem co....ale malutka czasem sama pokazuje paluszkiem no,no,no więc dokładnie rozumie znaczenie-nie wolno!!!! No właśnie za kategoryczne NIE dostałam w twarz!!!!


[link widoczny po zalogowaniu]

Fiodor Dostojewski

Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-01-22 23:03 przez jowita.

Moona (offline)

04-02-2011 10:53:05

Opole
Te nasze maluchy to czasem chyba muszą nam po dostarczać mnóstwa wrażeń. Co prawda na razie nie mam takich problemów ale słyszałam, że dziecko próbuje w ten sposób nakreślać granice ,którą wolno mu przekroczyć i podobno trzeba w takich momentach być bardzo konsekwentnym i nie dać się przekonywać płaczem i agresją, bo potem już w ogóle nasze bobasy będą nie do opanowania hot smiley

Fotelik24 (offline)

10-02-2011 16:06:21

Ale takich wrażeń chyba wolelibyśmy uniknąć.. Ale czasem trzeba pokazać maluchowi kto tu naprawdę rządzi,bo inaczej będzie dochodziło właśnie do tego o czym czytamy. Czyli policzkowanie,co moim zdaniem jest absolutnie niedopuszczalne.
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545902, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 157, Posty: 2047.