dziwne zachowanie

Wysłane przez sswierczak2 

sswierczak2 (offline)

18-10-2009 16:16:49

Bydgoszcz
Od pewnego czasu mam problem, moja mała ma prawie ukończone 4 miesiące, od 3 tygodni zaczęła robić coś dziwnego co nie daje mi spokoju i wręcz tego nienawidzę, a to może dlatego, że pojęcia zielonego nie mam co to oznacza. Trudno to opisać , ale spróbuję. Gaworzy sobie , śmieje się i nagle zaczyna się prostować jak kłoda, po czym wygina się w łuk tak, że mam wrażenie , że zrobi zaraz mostek, po czym zaczyna tak charczeć, ze się krztusi. No i oczywiście jeśli nie ma z mojej strony reakcji, to zaczyna się płacz. Nie mam pojęcia czy to ze złości, czy brzuch ją boli i chce poprostu bąka puścić. Tak mnie to denerwuje, że nie wiem o co chodzi, że jestem na nią o to złasad smiley Może któraś z Was miała podobny przypadek albo gdzieś czytałyście o czymś takim. POmocy bo ręce mi opadają.

pozdr

erka (offline)

19-10-2009 19:20:47

International
Moje Kluseczki jak były małe też momentami się tak prężyły aż myślałam, że się zaraz połamią, ale pozostałych objawów nie zauważyłam. To przeszło. Zazwyczaj robiły tak jak je brałam na rączki a one sobie nie życzyły akurat. Może powinnaś pogadać o tym z lekarzem??


...

sswierczak2 (offline)

19-10-2009 21:33:08

Bydgoszcz
ostatnio dość mocno ją poobserwowałam i tak mi się wydaje, że to chyba nerw jest, bo jak coś jej dolega to raczej płacze. Niesługo idę na szczepienie to zapytam lekarza. Dzięki za odp.
pozdr

Anielica (offline)

28-10-2009 21:17:36

Ostrołęka
sswierszczak2 ja bym zapytała lekarza jak najszybciej i nie denerwuj się jeszcze wiele rzeczy przed Tobą które Mała będzie robić a Tobie nie będzie się to podobało.




sswierczak2 (offline)

07-11-2009 12:18:16

Bydgoszcz
Pytałam lekarza, ale powiedziała, że mama przesadza. A moja mała zaczęła robić właśnie następne ddziwne rzeczy. Nie wiem jak mam do tego podejść. Jest dość płaczliwym dzieckiem, oczywiście miała kolki i przyzwyczaiła sie do noszenia itd... Jak ostatnio ją zostawiłam w łużeczku płakała, była przewinięta , nakarmiona, napojona ogólnie nic jej nie dolegało(chyba) zostawiłam ją, myślę sobie może poplacze i przestanie w końcu niedługo do pracy z małą będzie moja mama i wolałabym żeby nauczyła się sama trochę być. Niestety płacz nie ustępował wchodzę do pokoju a mała osmarkana opluta, z ucha leci jej krew. Jak ją zostawiam to ciągnie się za uszy tak że rozdrapuje je mimo tego że co drugi dzień obcinane ma paznokcie. Chyba bym musiała wyrwać żeby się nie podrapała. Drapie się po ciemiączku i robi to naprawdę z dużą siłą. Jak ją wieczorek chwilę zostawiam na golasa to ciągnie się za skórę tak jak by chciała włożyć sobie ją do buzi, taką pajdę sobie zrobiła ostatnio, przez cały brzuch. Jak wpycha raczkę do buzi to mam wrażenie że wyrwie sobie szczękę, a kciukiem tak uciska polik że za chwilę siniak tam będzie. Oczywiście przy tym wszystkim poplakuje. Nie mam pojęcia czy inne dzieci też takie rzeczy wyprawjają, to moje pierwsze dziecko i nie wiem czego mam się bać. Mała ma dopiero 4,5miesiąca, czy to możliwe zeby była takim nerwusem żeby się okaleczać? Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Nie mogę się w spokoju wysikać, umyć, zrobić jedzenia a co dopiero zjeść. Wymiękam, do godziny 16 każdego dnia jestem z nią sama od początku, tak naprawdę to po porodzie jeszcze nie odpoczęłam. Od jakiegoś czasu mam zawroty głowy, mam wrażenie że mój organizm już siada, a najbardziej psychicznie bo nie wiem co oznacza to jej zachowanie. Pomóżcie, może któraś z Was też ma lub miała taki problem, jak sobie radziłyście i jakim cudem jeszcze funkcjonujecie.
pozdr

Sympatyczna (offline)

07-11-2009 12:57:24

może z neurologiem się skonsultuj... jestem pewna, że takie zachowanie nie jest wśród niemowląt powszechne...




Człowiek przestaje się bawić nie dlatego, że się starzeje, tylko starzeje się dlatego, że przestaje się bawić

laska (offline)

20-11-2009 22:58:31

pomorze
sswierczak2 nie mam pojęcia co dolega Twojej córci. Moi chłopcy nie robili nic z tych rzeczy. Niby jak dziecko ciągnie się za ucho, to może go boleć i tak robi, ale to wszystko co Ty opisałaś, to nie wiem co może oznaczać. Może napięcie mięśniowe. Ja czasem jak chcę się czegoś dowiedzieć i to nie koniecznie od lekarki dzieci, to piszę na ten adres e-mail [email protected] w temacie wpisuję LEKARZ i w wiadomości opisuję czego chcę się dowiedzieć. Lekarz odpisuje mi zazwyczaj w ciągu godziny lub dwóch. A to jest lekarz, który współpracuje z gazetą"Rodzice małego dziecka". Więc jeśli chcesz, to tam spróbuj się czegoś dowiedzieć. Później daj znać, co i jak. Pozdrawiam.


ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGAsmiling smiley
[ebobas.pl]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

ryba1548 (offline)

22-11-2009 21:17:52

B.
mi przyszlo na mysl nieprawidlowe napiecie miesniowe....idz do neurologa na konsultacje,bo na odleglosc po opisie nie wiele to da...i powiem ci ze ja tez obcinalam synkowi prawie codziennnie paznokcie jak byl mniejszy i mam wrazenie ze im wiecej razy mu obcinalam tym mial mocniejsze i ostrzejsze...


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

sswierczak2 (offline)

30-11-2009 14:21:09

Bydgoszcz
Pytałam lekarza, ale akurat podczas badania tego nie zrobiła i nic mi nie mogła odpowiezieć. Jak do stycznia nic się nie zmieni to powiedziała, że da mi skierowanie do neurologa. Już tak często tego nie robi, poprostu zaczęłam odwracać jej uwagę jak widzę, że zaczyna. Jesli chodzi o mnie to wydaje mi się że robi to kiedy zaczyna się czymś nudzić lub kiedy jest śpiąca, więc może to oznacza , że się denerwuje i tak to okazuje. A jeśli chodzi o lekarzy to dzisiaj byłam w szpitalu w innej sprawie i myślałam, że szału dostanę. Mała ma ciągle otwartą buzię , badali ją czy ma drożne drogi oddechowe. Wszystko okazało się ok, więc chcą zrobić zabieg pod narkozą i nie wiem czy się na to zgodzić,tyle przypadków które uszkodziły zdrowe dzieci. Boję się ja ja p....lę.
pozdr

malgorzatap (offline)

03-12-2009 18:25:26

Hjørring
ale jaki zabieg chca jej zrobic skoro stwierdzono ze wszystko OK?


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Życie nie powinno być podróżą do grobu. Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce, tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy dupy, krzycząc... "ALE TO BYŁA JAZDA..."

sswierczak2 (offline)

08-12-2009 13:29:03

Bydgoszcz
o ile dobrze przeczytałam na skierowaniu to endoskopia, w każdym razie na chwile obecną jestem na nie.
pozdr

KsiazkiDlaDzieci (offline)

24-03-2010 10:40:01

A jak teraz przedstawia się sytuacja? Wg mnie przydałaby sie konsultacja z jeszcze jednym specjalistą,bo z tego co widac mamy dwie różne opinie lekarskie.

sswierczak2 (offline)

15-10-2010 19:41:51

Bydgoszcz
no i po baaardzo długim czasie, wielu wizytach u lekarza okazało się że ma obniżone napięcie mięśniowe kończyn dolnych. Mała ma już 16 miesięcy i nie chodzi, co prawda wstaje i przy melblach tupta , ale jednak coś jest nie tak. Po kilku wizytach u neurologa w końcu lekarka stwierdziła że jednak coś jest nie tak i nie jest w stanie wytłumaczyć dlaczego wcześniej tego nie zauważyła. Na szczęście mała chodzi do żłobka i tam już dawno fizjoterapeutka to wypatrzyła. Gdyby nie ona to bym tak nie napierała z wizytami u neurologa. Teraz okazuje sie że jeszcze ma słabe napięcie twarzy tzn, jak je to nie ściąga górnej wargi , pokarm zbiera ząbkami. Dziewczyny, mogą sobie ludzie gadać co chcą ale instynkt matki jest niezawodny, jak coś niepokoi cokolwiek by to było, to trzeba pchać się do lekarzy ile wlezie i nie do jednego tylko do kilku bo ja straciłam zaufanie do lekarzy. Tyle zmarnowanego czasu, bo mnie zapewniano że wszystko jest ok.
pozdrawiam

Fotelik24 (offline)

14-12-2010 15:38:42

Dlatego mam to n względzie i zawsze staram się o opinie kilku lekarzy. jedni zapewniają że wszystko jest w porządku,a potem znajduje to swoje odbicie na zdrowiu dziecka. Przecież ono jest najważniejsze i w przypadku pomyłki,konsekwencje mogą byc naprawdę różne. Życzę dużo zdrowiasmiling smiley

jowita (offline)

05-01-2011 23:19:03

Lublin
Dokładnie,jeśli matka zauważa coś niepokojącego a lekarz wmawia nam tylko histerię...czas na innego lekarza!!!


[link widoczny po zalogowaniu]

Fiodor Dostojewski

Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje.

Fotelik24 (offline)

18-01-2011 14:03:00

Moja znajoma miała nawet przypadek,że lekarz w skutek błędnej diagnozy o mało nie doprowadził do poważniejszej choroby u dziecka. Dlatego oprócz intuicji liczy się także opinia innych specjalistów. Im szybciej to zrozumiemy tym lepiejsmiling smiley

Moona (offline)

04-02-2011 10:55:52

Opole
A może po prostu mała chce zwrócić na siebie uwagę w ten sposób. Napisałaś, że jak nie reagujesz to jest płacz, więc może właśnie to o to chodzi, a sposób wchodzenia w mostek itd. to tylko specyficzna ekspresja krzyku "mamo przytul mnie już" ?

ryba1548 (offline)

04-02-2011 15:07:47

B.
Moona moze po pierwsze spojrz na date kiedy sswierczak2 pisala o swoich obawachprzewracjący oczami i na jej pozniejsze wyjasnienia.
dziecko ma obnizone napiecie!


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

sswierczak2 (offline)

11-02-2011 19:56:07

Bydgoszcz
Hej, to znów ja po długim czasie. Okazuje że, że na to napięcie mięśniowe zwraca uwagę tylko rechabilitantka w żłobku. Bardzo cieszę się że ona tam jest, pokazała mi masę wiczeń , powiedziała jakie buty mam kupi małej, bo w skutek tego napięcia mała ma koslawośc stóp. Wiem, że stopa kształtuje się do 5 roku życia, ale lewą ma naprawdę....... aż żal patrzec. Byliśmy w Centrum rechabilitacji dziecka i tam pani doktor stwierdziła, że cwiczenia nie są konieczne(masakra z tymi lekarzami),i że moje 1,5roczne dziecka jest opóźnione w rozwoju bo nie mówi pełnymi zdaniami. Podziękowałam i wyszłam. Pediatra powiedziała do mnie , a mama myśli że jedna ma taki problem? Wie mama ile dzieci ma koślawe stopy? Zapytałam czy da mi jakieś skierowanie, powiedziała porozmwiamy na bilansie dwulatkasad smiley(
Szlak mnie już trafia i naprawdę czasem jak idę do lekarza to mam wrażenie że rozmawiam z piekarzemsmiling smiley
pozdrawiam , jak ktoś ma podobny problem to moja wiedza w tym temacie się trochę wzbogaciła, chętnie pomogę

Fotelik24 (offline)

23-05-2011 21:48:40

No tak bardzo często jest że trafiamy na nieodpowiedniego lekarza,to smutne. Bo potem diagnozy są różne i musimy biegać od jednego do drugiego. Tracimy przy tym zarówno czas jak i pieniądze. Bardzo dobrze ze chociaż w tym wypadku wszystko dobrze się skończyło. Teraz pozostaje życzyć dużo zdrowia.
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6019, Posty: 1561879, Użytkownicy: 73672.
Ostatnio dołączył/a lena566.

Statystyki tego forum
Wątki: 157, Posty: 2047.