a ja byłam u gin w pt, wykryl jakas nadzerke i powiedzial ze przez nia moze byc zle umiejscowiony zarodek
myslalam ze moze zrobi usg, da mi jakies skierowanie na badanie krwi, moczu itp itd a tu nic
ustalil kolejna wizyta dopiero na 22.02
nie wytrzymam do tego czasu przeciez... jutro jestem umowiona do innego gin, moze on zdziala cos wiecej...
kurcze, wiem ze nie powinnam sie stresowac, ale caly czas o tym mysle :/