hej dziewczynki!
U mnie nic nowego oprócz faktu że mała zakochała się w przedszkolu i uwielbia tam chodzić
jestem bardzo zadowolona że póki co tak to idzie. Wczoraj poszłam ją odebrać o 13stej ale rozpłakała się że nie chce iść do domu, wróciłam drugi raz po nią o 14stej i też kręciła nosem no ale wróciłyśmy do domu
Jest więc fajnie.
Moni bardzo Ci współczuję, wiem co to znaczy bo miałam podobną sytuację. Tylko u mnie wszystko było ok, serduszko biło, i w 9tc miałam wizytę i usg i nagle na tej wizycie okazało się że już serduszko nie bije. Znam to wszystko i bardzo współczuje, Trzymam kciuki żeby jednak wyszło na Twoje żeby się jednak udało, nic więcej nie zrobimy, trzeba wierzyć a jeśli się nie uda wierzyć że "ktoś" też miał jakiś cel w tym i widocznie tak musiało być... trzymaj się kochana! Ja uważam się nie powinnaś stresować się jeszcze przez 10 dni bo się wykończysz, powinnaś iść na betę, dzisiaj i pojutrze i wszystko będziesz wiedziała...
Monique no beta wysoka widzę
ale muszisz miec porównanie po 48h zeby coś wiedziać bo tak to cieżko coś powiedzieć, zrobisz w srodę to wtedy bdzie widać czy rośnie, na pewno jest ok, nie stresuj się na zapas.
Kurcze dziewczyny nie mozemy sioe stresować i denerwować że coś jest nie tak, po pierwsze nic to nie zmieni a na pewno nie wpływa dobrze na nasze dzieciątka a po drugie nawet jeśli coś jest nie tak to i tak wiecie dobrze że nie mamy wpływu, nie naprawimy tego i mamy zwiazane ręce, po prostu co ma być to będzie....
Miłego dnia dziewuszki!!
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]