Witajcie Kochane ;-)
jak po weekendzie ? Jak humorki z rana ??
ja się wczoraj narobiłam od 9 do 15 stałam przy garach żeby ugościć rodziców i tesciów ale na szczęście się opłaciło bo wszystko wyszło mi pyszne..nawet się tego nie spodziewałam
a ciasto z przepisu
Hellenaj było rewelacyjne !!
rodzice jadąc od nas wjechali jeszcze w odwiedziny do mojego brata a że jest chory to mu spakowałam trochę ciasta..potem dzwonił i dziękował bo pycha ;-)
tylko wieczorem po tym staniu całodniowym przy kuchence tak mnie bolał kręgosłup, że miałam nockę z głowy
jedyna pozycja, w której mogłam leżeć bez płaczu to na lewym boczku z poduszką między kolanami
każda zmiana pozycji to była masakra i płacz
nawet jak do wc musiałam iść to Krzyś musiał mi pomagać bo ciągnęło mi po prawej nodze i nie umiałam na niej stanąć
teraz na szczęście jest trochę lepiej
nie wiem jak ja przeżyję jeszcze mocniejsze wygięcie tego kręgosłupa i większy brzuchol
chyba skończy się na leżeniu na tym jednym boku do końca ciąży
ale na pocieszenie.... dzisiaj na 18 mam wizytę ;-) jupiiii jedziemy podglądać Maluszka ;-)
[link widoczny po zalogowaniu]