KWIETNIÓWKI 2010

Jeszcze Lenkę pokaże

Witajcie...
Adasiu, Blaneczko wszystkiego najlepszego z okazji ukończenia pół roczku

[link widoczny po zalogowaniu]

Anya Lenka cudna w tej czerwieni
Sarahia super zdjęcia...
Szczerbinka fajnie, że imprezka się udała... oj sama bym gdzieś sobie tak poszła się rozerwać...
Paulina daj znać czy wszystko ok!! Martwimy się tu o Ciebie...
Lena widzę, że spotkanie kuzynów udane
Żanetka mam nadzieję, że w końcu się wyjaśni co Alusiowi dolega...
U nas dzisiaj dzionek ok... W nocy Wiktorek trochę dał mi popalić, rzucał się po łóżku, ciągle by tylko jadł... Już byłam tak zła na niego, że myślałam, że coś zrobię
Ja też właśnie oglądam MAM TALENT a do tego popijam PEPSI i jem PTASIE MLECZKO
Ale tu dzisiaj cisza...


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]]
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-10-09 20:21 przez efas.

Dobry wieczór.
Dziękuję za słowa otuchy i wsparcia.
Niestety dzisiejsza noc chyba była najgorsza w naszej karierze . DObrze, że chociaż dziś MArek był z nami, to jakoś to przeżyłam, ale miałam dość mojego dziecka, aż mówiłam mężowi, żeby go uspokoił bo normalnie już nie mogłam słuchać tego wycia . Ja z mężem nie spałam wcale, a Błażej kimał tylko w leżaczku co chwilę się budząc. O 4-ej nad ranem w pieluszce była woda, o 8-ej powtórka z rozrywki, a o 10-ej już byliśmy na pogotowiu. Wkurzyłam się bo było dużo dzieci i jak się okazało wszystkie z rotawirusem , chciałam jechać do domu i przyjechać później , jak już mniej ludzi będzie, ale mąż stwierdził, że później będzie jeszcze więcej - więc tak siedziałam i modliłam się, żeby Błażej żadnego rota nie podłapał . Znowu na pogotowiu trafiliśmy na tą samą mlonowatą lekarkę co kiedyś - kur... słowem do nas się nie odezwała, jak mąż o coś spytał to spojrzała w okno i udała , że nie słyszy:use_hammer:. W sumie nie wiem co jest Błażejowi - powiedziała tylko, że coś wirusowego, leki zapisała i tyle . Niby wieczorem znowu Błażejek zrobił kupkę, ale juz nie taką wodnistą i przerwa w robieniu była 12h, więc mam nadzieję na poprawę. Ciekawa jestem jaka będzie dzisiejsza noc , chyba nienajlepsza bo śpi w leżaczku i popłakuje - o Boziuniu .
Oczywiście oprócz cycki synek nie chce nic jeść, wieczorem sinlac zrobiłam taki rzadki to troszkę zjadł.

Zanetka to się ciesz, że Aluś grzeczny, bo jak zacznął wychodzić zęby to sytuacja może się zmienić . Uśmiałam się z tego co napisałaś do Anyi - że pomarudzi, pomarudzi i przejdzie - ale ile siły trzeba mieć, żeby wytrzymać to marudzenie.
Anuszka a coż Ty kochaniutka za stronę z aukcją znalazła ??? Ja byłam pewna, że Ty na allegro sprzedajesz. Biegiem na allegro, łatwiutko tam wystawia się rzeczy na sprzedaż i napewno więcej chętnych do kupna. Super, że sobie ciuszki zakupiłaś - Tobie też się coś od życia należy !!!!!!!!! MAsz konto na allegro ? Bo jeśli nie, to bez tego niestety , ani rusz.
Sarahia ależ Ty chuderlak byłaś. Teraz to wyglądasz , jak prawdziwa kobieta - mamusia - ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Wyglądasz zdecydowanie lepiej niż w tych 49 kg .
Anya hihi - Ty włosów nie możesz umyć, a jak którejś nocy myślałam, że będę robić pod siebie :laugh_new: - tak mi się siusiu chciało, ale niestety nie miałam jak pójść :laugh_new:. Lenka ślicznie wygląda w czerwonym - ciekawe czemu takich ładnych zdjęć do kalendarza mi nie podrzuciłaś :whipping:.
Lena fajowi kuzyni, a jaki Gracjanek ma świetny napis na body . A skąd Błażej ma tyle siły to nie wiem - rozumiem, że może w nocy nie spać, bo coś go boli, ale żeby nawet w dzień tego nie odespać to mi się normalnie w głowie nie mieści .
Szczerbinko we mnie niestety już coraz mniej siły, a coraz więcej nerwowości . Ty zawsze jakieś oryginalne prezenty wymyślisz - super !!! Ortopedzi luzacy . Super, że imprezka udana. Ależ bym sobie potańczyła .
Madlen łącze się kochana z Tobą w bólu - coś ta nasza kochana dwójeczka to jakaś kłopotliwa . Współczuję problemów z mężem, myślałam, że może już u Was poprawa nastąpiła. Porozmawiaj z mężem i powiedz co czujesz, jak on się do Ciebie tak odnosi - może zrozumie i zmieni swoje postępowanie. Dzisiaj objechaliśmy Biedronki w poszukiwaniu Sinlacu i wiesz, że u nas wcale w siecie biedronkowej jego nie ma, w szoku jestem. Zakupiłam w carrefourze - cena na półce była 25zł, a przy kasie 18 pozytywnie się zaskoczyłam.
Efas ja też niby oglądam MAm talent - niby, bo zamiast oglądać odpisuję na forum i mąż mi podstawił pod nos piwo i pyta czy piję - jemu chyba dzisiejsze słońce mózg wypaliło:use_hammer:. Ale ptasiego to bym z chęcią pojadła .
Aleksandra kochana trzymam kciuki za KAcperka, niech mu szybko gorączka spada i żeby obyło się pobytu w szpitalu !!! A z tym napletkiem to jestem w szoku . My Błażejkowi nic nie robimy, raz mąż trochę zsunął - to później końcóweczka był czerwonia i jakby coś z niej leciało.
Jestem strasznie ciekawa co u Pauliny się dzieje !!! Mam nadzieję, że tuli synka w ramionach !!!

U nas dzisiaj piękna słoneczna pogoda i jak cieplutko było . Ale niedługo ma być sroga zima i musieliśmy z mężem jakieś kurtki zakupić cieplejsze, coby nie wyglądać, jak obdartusy .

Mąz mnie wieczorem wkurzył, bo przed kąpielą zasranego pampera Błażeja położył koło szafy - zamiast wyrzucić, więc ja mu go wsadziłam w poduszkę ( i zapomniałam o tym:laugh_new, teraz MArek chciał się położyć i lekko się zdziwił zapachem wydobywającym się z poduszki :laugh_new: - wyjął i pyta a co to jest . Z nim to jak z dzieckiem trzeba :laugh_new:, mam nadzieję, ze po tej lekcji nauczy się czegoś .


NASZ KOCHANY SYNEK BŁAŻEJEK, ur. 12 kwietnia 2010 r., godz. 12:17, 3330 g, 58 cm [/color][/b] [link widoczny po zalogowaniu]
NASZA KOCHANA CÓRECZKA WERONISIA, ur. 27 kwietnia 2014 r., godz. 5:47, 3270 g, 54 cm [/color][/b]




Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-10-09 21:34 przez Magda.

ja na chwilę tak szybciorem Madziu ja na allegro się nie moge połapać i wystraszyło mnie opłacanie ofert, ech..ja to ciemna masa jestem w tym temacie..ja logowałam się na onecie na "moje ciuchy", jakieś takie to wszystko mi podejrzane tam


byliśmy u chrzestnego mojego maluszka... no i płacz,lament nie z tej ziemi.. gdzie moje radosne odważne dziecko..ja rozumiem że wchodzi w taki wiek, ale do tego stopnia..

Magda padłam z tej pampersowej poduszki oj mąz napewno się nauczy Mój stary tez ma taki wymóg wyrzuciania pampersów.. Madzia ja uważam ze Błażejka autentycznie ząbki męczą, u was takie kuppki wodniste a u nas dosłwownie nic z tuch żeczy i sobie myślę ze długa droga przedemną skoro tylko Marudzenie nic , więcej..Boże czasami tak mam dośc ze mam ochotę wyjśc i ryczeć , nic więcej dobrze ze jakies zakupy poczyniliście dla siebie... i masz racje , ze duzo cierpliwości trzeba di tego marudzenia pewno ze kiedys przestanie się.. DZIĘKUJE ZA KOMPLEMENTY - ZDJĘCIE DZISIEJSZE

efas , MadlenDZIĘKUJE

Dziewczynki które znają się na sprzedaży na allegro proszę na prive o pomoc, Madziu jeśli znajdziesz siłę i czas to mi napisz kochana bo ja zieloniutka a muszę coś wykombinować, a wiem że jesteś wymęczona także kieruję pytanie ogólnie do wszystkich aktywnych allegrowiczek o pomoc.

Dziewczyny!Nie uwierzycie albo jestem ślepa wieczorem albo Alusiowi uczulenie schodzi,kupiliśmy dziś mu Oilatum,wykapaliśmy go i posmarowaliśmy i już widzę poprawę:-)ale się cieszę,jutro czyli w dzień zobaczę jak się sprawa ma.Tylko teraz mam problem od czego to było czy stawiać to na zmianę proszku czy na słoiczki?
fruzia!O lteniej kapieli nie wiedziałam ja zawsze Alusia kąpałam w cieplejszej wodzie a to rzeczywiście niedobrze.Mam nadzieję,że Oilatum się sprawdzi.
Magda!Aż się boję wyrzynania ząbków u Alusia skoro u Was takie cyrki się dzieją a swoją drogą to czemu jeszcze Alusiowi nie idą ząbki?ślinić się ślini ale nic poza tym.O kurczę Marek by raczej nie zasnął na takiej podusi:-)ale mój też taki gamoń jest jak palcem pokażę i nie wytłumaczę jak krowie na rowie to ni cholery nie wie co i jak!Dla Błażejka oczywiście zdrówka życzę.Fajnie,że zakupy udane.
Anya!Jaka ładna czerwona Lenka:-)to też masz przeboje z córeczką.O kurczę Ty aż 21 kg schudłaś o rany to strasznie dużoczy garderoba idzie do wymiany?
madlen!Z plastrami nie pomogę jak kiedyś brałam to bardzo źle się po nich czułam i przestałam brać.A ze swoim pogodzisz się,może ma gorsze dni ale fakt to przykro jest.
lena!Jacy fajni chłopcy Gracjanek i Kasjanek:-)
Szczerbinka!Fajnie,że impreza udana czasami trzeba gdzieś wyjśc między ludzi i pśmiać się troszkę aż lepiej się robi:-)A jak tam kryzys czy już przeszedł?sytuacja się wyjaśnia mam nadzieje,że to nie AZS skoro schodzi.Tylko teraz musze poszukać przyczyny!
efas!Tego ptasiego i to jabym zjadła chętnie:-)ale nie jem czekolady niestety:-(No co Wiktorek głodomorek to i by jadł:-)
sarahia!Ale Ty szczuplutka byłaś bardzo ale teraz też ładnie wyglądasz i tych kg nie widać.Ja przy wzroście 170 ważę teraz chyba 56 a przed ciążą 54 nie mówię,że jest źle ale kondychy nie mam musiałabym poćwiczyć lub na basen pochodzić ale mu nie mam możliwości dopiero jak do Polski polecę w listopadzie.
Też jestem ciekawa co u Pauliny?
Aluś długo nie mógł zasnąć więc się bawił w łóżeczku po cichutku ale w końcu zasnął i chrapie,jeszcze przed zaśnięciem kupkę zmontował,pierwszy raz mu sie zdarzyło tak wieczorem zrobić:-)
My jutro idziemy na roczek do koleżanki synka na 15,ale na pewno jeszcze jutro tu wpadnę.
Dobrej nocki!


Aleksander ur. 21.04.2010r.waga 3750 dł.54cm

Magda, efas, Zanetka dziekuje za komplemenciki Zobaczymy jak to bedzie i czy mi sie uda zejsc z ta waga...mam nadzieje, ze tak bo lepiej sie czuje w mniejszej wersji
Anya na przepisy jestem zasze chetna, dlatego jak cosik bedziesz miala sprawdzonego to chetnie zmalpuje A Lenka w czerwonej sukienecze przeslicznie wyglada, niczym slodka truskaweczka Bardzo ladniutka sukieneczka i bardzo jej pasuje ten kolor!super obgryza swoje lozeczko, widac dziaselka swedza! biedactwo, urocze foto.
Zanetka suuuper, ze u Alusia poprawa i tak juz napewno bezie ...w koncu pozbedziecie sie tego dziadostwa!! Ty to kochana jestes zgrabna kobietka jak wszystkie mamuski na tym forum oprocz mnie :laugh_new:
Magda niezle masz pomysly, naprawde sie usmialam z tego pampera! Odjazd...musze zapamietac i mojemu musialabym pod lozko caly worek podlozyc, bo czasami zapomni ze soba zabrac...hehe...Tak 3maj!! o teraz napewno zapamieta..
Madlen ja uzywalam pare lat temu plastrow i bylam bardzo zadowolona i nie pamietam zbytnio aby cos mi po nich dolegalo...hmm...jak to dokuczlwy bol i dlugotrwaly, to radzilabym sie skonsultowac z ginekologiem, bo w plastrah jest spora dawka hormonow i organizm moze u Ciebie tak reaguje..albo musi sie przyzwyczaic...jak krotko je masz...Ciezko cos tak doradzic, bo sama wiesz najlepiej jak sie czujesz...Kochana napewno z mezem to chwilowe nieporozumienia i jeszcze piekne chwile przed Wami...jak emocje opadna to pogadjcie na spokojnie i wyjasnijcie sobie wszystko co kazdemu lezy na sercu, dobre takie ''spowiedzi'', my czasmi tak robimy u nas, jak juz geste chmury sa nad nami...Szkoda czasu i zdrowia, nerwow na klotnie, dlatego nawet pierwszy wyjdz z inicjatywa, napewno jemu tez latwo z tym nie jest, A facetom trzeba w rost powiedziec co jet nie tak, bo sie raczej nie domysla...Takze 3mam mocno kciuki i napewno wszystko sie ulozy!




[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Hej dziewczyny,
pozniej was nadrobie i wszystkim poodpisuje, Kuba juz zdrowy nie placze je wszystko chyba juz go gardelko nie boli.
Mam pytanko do dziewczyn ktore maja te polarkowe jesienne kombinezony: Dziewczyny w co ubieracie dzieciaczki pod spod zeby sie nie zagrzaly?






[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

witam

u nas przymrozek dzisiaj rano niesamowity był :O normalnie w szoku byłam. sarahia co za szczuplak z ciebie ja nie mogę paulina trzymam kciuki kochana za was, i mam nadzieję że wszystko ułoży się dobrze. Przepraszam że tak po łebkach odp a jakoś nastroju nie mam :/...