KWIETNIÓWKI 2010

Wygrałam aukcję..tzn była cena minimalna 230 zł + wysyłka ale dogadałam się z babką i mam za 220 z kosztami wysyłki [link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Kosiatka ale super te ciuszki Oj będziesz stroić Adasia jesienia


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]]
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

2KOSIATKA (
Gratuluję super ciuszki, Adaśko będzie uroczy, naprawdę ładne jak nowe jestem pod wrażeniem dawno tych mega pak nie oglądałam.


Syka7 - Zabrze.
[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Gosia Jaka Fajna Ta Twoja Karolcia .i jak włosków ma dużoo.. niewycierają się jej.?Bo mój Kuba to już prawie łysy...

Madlen no pamietam jak Napisałaś Ty i Anya że na porodówce jesteście.. i Jakie zaskoczenie na forum panowało .. ja to co 5 min latałam do kompa czy juz urodziłyście..

Anya niewiem czemu są ciągłe kłutnie ale mam już dość , nic mu niepasuje , odezwać się niemogę na jakikolwiek temat bo odrazu jest wojna . A co najgorsze , powiedził że jak mnie poznał to taka byłam fajna a teraz szukam problemów ah... jak tak dalej bedzie to zabiore Kube i się rozwiode i niebede się meczyc..;/ Anya a co z twoim urzadzeniem do ćwiczeń..?? poszedł na rachunek:>?


;*




[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

Becia ty to byłaś i jesteś super laska, gdzie ten poporodowy brzuch hmmm?

Magda ty to też jak modelka jakaś, zajefajna bluzka ta niebieska,twarzowo Ci w niej a Błażejek uroczy nawet rzekomo naburmuszony.

Monika Z facetami tak jest w nerwach dużo się mówi, a potem żałuje, nie raz miałam akcje takie że hej brrrrr w końcu jestem z mężem już 10 lat nie małżeństwem ale razem i były takie burze i grzmoty że jak sobie wspomnę to mnie aż trzęsie. będzie dobrze bo kwietniówki trzymają za WAS kciuki.

Efes Ty to byłaś w szpitalu czy w hotelu ? Ja to przez 15 dni musiałabym leżeć pod łóżkiem na ziemi gdyby nie leżak ogrodowy który mi mąż przywlókł. A o jedzeniu to zapomnij, sklepik był tylko 5h otwarty a potem głodówka jak se nie przyniosłaś wałówki
Masakra w szpitalu klinicznym w Zabrzu, szpital dziecięcy a tak szaro buro i do du....
Nie dziwię się szczerbince i jej mężowi że załatwili dojazdy na antybiotyk każdego dnia bo położyć się tam to Okropieństwo. Nawet z prysznica nie można było korzystać, a upały były jak leżałam. Zero ładowania komórki, bo im korki wybija, zero tv, radia normalnie nie mam pojęcia jak tam starsze dzieci leżą i mają dochodzić do zdrowia w takich warunkach.
Pozdrawiam.


Syka7 - Zabrze.
[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Szczerbinka wspolczuje choroby Maksia, niech szybciutko wraca do zdrowia

Imagines biedna wspolczuje śmierci taty

Syka biedny tata musial się namęczyć, boze co za lekarz, ja najczęściej kupuje Kubie ubranka w hurtowniach dziecięcych, w Szczecinie mamy dwie takie duze, wszystko można dostac.

Anuszka biedna tez miałaś przezycia, jestem w szoku ze zdjęć, same kosci, dobrze ci w tych dodatkowych kilogramach

Madlen wspolczuje klotni z mezem, Lusia przesliczna faktycznie podobna do ciebie jak byłaś malutka, ty również prześlicznie wygladasz na tych fotkach, my zamówiliśmy ta mate rain forest ale cos w kulki leca i nagle na allegro ta firma już jej nie ma i dla nas nie starczylo i kupiliśmy tiny love bardzo fajna tez, trzymam kciuki żeby u meza było wszystko ok.,

Anya Lenka przesliczna, ja na szczescie trace na wadze przez cycykowanie, ważyłam 69 kilo przed ciaza a waze 62 i dalej leci w dol, ciuchy już sprzed ciazy na mnie wisza, i dobrze niech spada

Sylwiaf Wiktoria slodziutka

Domi wyjazd się udal? Bo nie doczytałam

Ssylwia te literki sa super, musze popatrzeć

Monika ja miałam problem z oczami przed porodem, miałam operowanego zeza w dzieciństwie i poszlam do okulisty zapytac czy mogę rodzic naturalnie, dal mi zaświadczenie ze tak, ale tez zauważyłam ze nie jest po porodzie za dobrze z oczami tez jakos mniej wyraźniej widze, tez się musze wybrac do okulisty, no my chyba tez pomyslimy o ciężarówce kurcze mamy passata kombi a i tak ciezko wszystko załadować, a pomyśleć ze chciałam golfa to by dopiero było, pogodzicie się z mezem napewno, kocha was kocha,

Moonia maly prześliczny, dobrze ze nie wyszla ta padaczka, trzymamy kciuki z Kubusiem żeby rehabilitacja dala szybka poprawe, ladnie wygladasz fryzura swietna

Olask ja tez bym poprosila namiary na zel, ja mam to samo z praniem, jakas jedna wielka masakra nie mowie o prasowaniu

Zanetka w szoku jestem zdjęć tez chudzinka straszna z ciebie była, zreszta jest do tej pory, mój tez się obudzil o 6 i zapomnij o spaniu, cos mu się zaczyna przestawiac, za szczepionke 570 zl czemu tak duzo? masz bardzo mily glosik

Efas oj trzeba się zabrac za ten brzuch trzeba, poszłabym sobie na jakis fitness, ale ten mój nie wiem czy sobie przez godzine z małym poradzi

Becia slicznie wygladasz, sprzed i poi ciazy

Magda Blazejek to czysta mamusia, znaczy nie mowie tu o naburmuszonej mince żeby nie było

Lena84 zycze duzo zdrowka dla ciebie i synka, jaki brzuch i jaki celulit,

GosiaK dziewczyny swietne, miny za mocne, slodziaki dwa

Kosiatka mój tak samo boksuje, chyba będę go musiała gdzies zapisac jak będzie starszy na jakies sztuki walki

Gosia26 jaka Karolinka sliczna a jakie ma wloski geste

Madziorek co za cholerstwo ci się przypałętało bo nie jestem w temacie

Dziewczyny wybaczcie ale z ostatnich dwóch dni przeczytałam, nie nadrobie już tego za nic
Bardzo dziękujemy z Kuba za zyczonka i my również zyczymy wszystkim miesieczniakom z tego czasu co nie doczytaliśmy WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAj.
Dzisiaj pierwszy raz Kuba mi nie mogl zrobic kupki i był jakis marudny, zawsze robil co najmniej 3, no ale wkoncu pod wieczor cos poszlo.
A jutro czeka nas szczepienie, na sama mysl już mi się odechciewa i oczywiście ja będę musiała z małym wejść bo mój spanikuje.
Zabieram się za prawko, zdawalam bardzo dawno i nie zdalam i teraz zaczynam znow, musze jakos malego wozic do swojej mamy jak wroce niedługo niestety do pracy, nie wiem jak ja to zrobie z tymi jazdami ale będę musiała, kurde jak chciałam robic w ciazy to było stanowcze nie meza, a tyle miałam czasu wolnego
Dziewczyny slicznie wszystkie wygladacie SEXI MAMY
I ja wkleje zdjecie znad morza
Pozdrawiam buziaki i mam nadzieje ze będę w miare na bieżąco
Oczywiście dla naszych Anulek wszystkiego NAJ NAJ NAJ lepszego






[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-07-26 23:56 przez gabigaga.

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]






[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

ale pózno juz ,ale Ja jeszcze tu zajrzałam, rozmawiałam 2 godziny z koleżanką ktora mieszka we Włoszech Moja przyjaciólka od dziecka , ale pózniej się kontakt urwał i teraz zadzwoniła no i tak mi zleciało 2 godziny na rozmowie miło było powspominac stare dobre , beztroskie czasy

Monika współczuje Ci naprawdę tych kłotni wiem doskonale jak to mniej więcej wygląda , bo Ja z Moim się kłóciłam chyba do 2 miesiąca od porodu , kompletnie nie potrafiliśmy się odnaleśc w nowej sytuacji , jak mała płakała to my do siebie skakaliśmy ah nawet nie chce sobie tego przypominać , nawet mi się gadac z nim nie chciało wolałam jak był w pracy i nie był z nami.. no tak niestety było , ale pocieszam Cię tym ze na 99 % to się zmieni , u nas jest juz poprostu ekstra , powiem lepiej przed porodem tak nie było jak teraz , Ja się wogóle z Nim nie kłóce!! czasami wymiana zdań , ale naprawdę delikatna , jak się posprzeczamy to po 5 minutach juz sie do siebie śmiejemy a kiedys to nas chyba wszyscy sąsiedzi slyszeli bo tak darliśmy mordy :laugh_new: dla mnie to az dziwne ze dni mijają a Ja się z Nim nie kłóce , nawet jak mu zwracam uwagę bo nasyfił czego nie cierpię to spuszcza głowę i słucha a kiedys piepszył az mu się gęba nie zamykała pokazywał co to nie on a jak źle się odezwałam to miał wąty ze wiecznie zła chodzę a teraz czasami odzywam się tak jak mi się podoba i nic zero , pasuje mu Ja to sie chyba nie zmieniłam , ale Mój chłop tak , tzn ja się zmieniłam pod tym względem ze szkoda mi czasu na kłotnie, wolę dziecku pampersa zmienic 2 razy w ciągu godziny niz z nim dziamolić :laugh_new: a co do sprzętu do ćwiczen to fakt za te 170 zł to bym miała ekstra stepperek , no ale trudno coś za coś

Gabigaga bardzo ładnie wyglądasz , super zdjęcia , świetnie ze waga Ci tak leci , widać na coś to cyckowanie Ci się przydało bo byłaś zniechęcona Ja mam dietkę ale juz przywykłam do Niej

Kosiatka ekstra ciuszki

Syka chyba w więzieniu mają lepiej , serio.. chamstwo ze niektóre szpitale maja takie warunki.. Ja to się zawsze nogami i rękami bronie byle nie do szpitala. eh szkoda slów.

hejka wszystkim

nadrobiłam ale większości zapomniałam co miałam napisać wczoraj była u mnie mama nie pisałam bo nie miałam kiedy mama się wnukiem nacieszyć nie może zawsze co go widzi, a wczoraj był takim grzecznym aniołkiem aż miło dzisiaj jadę z mamą wyrejestrować swój sprzedany już panieński samochód który był na mamę właśnie i czeka nas trochę załatwień, a Robuś zostanie na straży z babcią zimno u nas, nieprzyjemnie, deszczowo..

moonia ja nie widzę żadnej wielkiej nadwagi u ciebie, jeśli coś widziałam to brzuszek który się zgubi na pewno z czasem, ja tez mam z nim problem, ale po cesarce to wiadomo nie mam co liczyć że będę płaska.
lena ładna kobietka z ciebie
kosiatka trudną miałaś ciążę patrząc na czas choroby mamy to faktycznie nie miałaś jak się cieszyć ciążą jak taki straszny problem był... najważniejsze że Adaśko zdrowy, a mama na pewno sama się przekonałaś że czuwa nad Wami, przytulam. a zestawik zajebiaszczy będzie Adamo się stroił hohoho
gabigaga fajnie wyglądasz, świetna fryzurka no i syncio jaki duży chłop
anyawro to ja cię przebiję rachunkiem 340 zł właśnie dostałam :O tyle że ja mam połączony rachunek swój męża mamy i internet jeszcze ale mimo to dla mnie to masakra!!!!
monika szczerze współczuję nieporozumień z mężem, ale jak się pojawia dzieciątko na świecie gubią się czasami ludzie i są takie nieporozumienia i kłótnie, one miną z czasem na pewno, trzymam kciuki
syka to jakiś szpital chyba typu "daleko od noszy" heh nie no naprawdę beznadziejnie... ja płaciłam za łóżko 17,50 zł za dobę..
olask serdeczne dzięki za namiary
gosiak gosia26 śliczne dziewczynki jak z obrazka
madziorek Boziuniu wy to macie, współczuję tego stresu z tym dziadostwem...

zmykam dziewczynki bo słyszę miłego dzioneczka wszystkim

Anyawro, Madlen, Anuszka
No wiecie co, jak byłam na porodówce z moją córką w 2007r to miałam więzienie na przeciwko okna sali poporodowej, był 23.08 okna szeroko pootwierane bo gorąc jak na Malediwach, to do nas leżących dobiegały odgłosy z zewnątrz więźniów którzy zbierali się do pracy na parkingu. Hasła typu: " jak dziś dają znowu takie mielone rozlazłe jak we wtorek to im to na pysk rzucę", ( na porodówce dostawaliśmy tylko lekko zabarwione zupy na obiad i nic więcej nawet smaku konkretnego nie miały) a oni tam grymasili przy 2 daniu. Albo :" ciekawe czy zamówili filmy jakieś nowe na DVD bo nowy miesiąc" - a co miesiąc zakupują 3 filmy. Świetlica do 23h była czynna, palarnia była koło świetlicy, kaplice mają.
To są warunki no nie ???


Syka7 - Zabrze.
[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]