Cytuj
olask Oj nic się dzisiaj nie wyspałam
Na plecach nie lubie spac , na brzuchu nie da rady , a boki juz mnie tak bolą, że nic sie nie chce
Olask ja mam tak samo i jestem załamana
. Dziś się rzucałam pół nocy, tzn. nie spałam od 12-ej do 5-ej (aż się popłakałam w nocy), potem mąż wstawał do pracy i znowu się rozbudziłam (a śniła mi się glukoza
) i tak mam co noc. Spanie - leżenie na lewym boku już mnie wykańcza, bo ile można
. Potem chodzę cały dzień zła, bo się nie wyspałam - normalnie ze mną gorzej jak z dzieckiem. Jak w dzień trochę pośpię to wiadomo wieczorem zasnąć nie mogę, a jak w dzień nie śpię to zasnę wczesnym wieczorem, pośpię twardym snem z kilkanaście minut i budzę się ... OSZALEJĘ
.
A wczoraj jednak byliśmy w lesie i oczywiście miałam wziąć aparat, bo wiedziałam, że będą piękne widoki i co ... zapomniałam... Myślałam, że szlag mnie trafi
, bo widoki były przepiękne, a to za sprawą dwóch młodziutkich pięknych sarenek, które stały może ze 3 metry od naszego samochodu i się na nas patrzyły, a oczka miały takie smutne i piękne, a ja nienormalna powiedziałam do męża , że one są tak piękne jak nasz Błażejek
. Już ze mną chyba naprawdę niedobrze jest
:laugh_new:.
Madlen trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę. A kołyski są w sklepach piękne, ale rzeczywiście starczą tylko na kilka miesięcy
.
U mnie rozstępów narazie brak, ale jak kiedyś pisałam jest pomarańczowa skórka - ale co się dziwić jak mi w nogi wszystko idzie
.
Też wczoraj oglądaliśmy wózki i kurcze wcale nie podobają mi się na dużych kółkach. Był jakiś jeden co miał 4 kółka takiej samej średniej wielkości i był nawet fajny. Czy wózek z małymi kółkami jest złym rozwiązaniem??? Mam nadzieję, że mi coś doradzicie
.
Aleksandra_M_ to życzę Ci udanych łowów prezentowych :prezenty:. Ja na szczęście już mam je z głowy
.
NASZ KOCHANY SYNEK BŁAŻEJEK, ur. 12 kwietnia 2010 r., godz. 12:17, 3330 g, 58 cm [/color][/b]
[link widoczny po zalogowaniu]
NASZA KOCHANA CÓRECZKA WERONISIA, ur. 27 kwietnia 2014 r., godz. 5:47, 3270 g, 54 cm [/color][/b]