Mula, dziękuję, że pytasz, póki co wszystko ustąpiło, Mały brał Zyrtec przez okres największego pylenia. Czy rzeczywiście były to topole okaże się za 2 lata, bo wtedy można będzie wykonać odczulanie, na dzień dzisiejszy to takie chybił trafił, leczymy na ślepo. Wydaje mi się, że skutecznie, ale zobaczymy.
I słuchaj, nie załamuj się, bo dziewczyny znają moją historię, ale mogła Ci umknąć. A mianowicie, jak poszłam do lekarza podejrzewając, że jestem w ciązy z Ikim, to już na starcie nie zgadzała się data mojej ostatniej miesiączki i to co pokazywało usg.
Lekarz kazał mi się nie nastawiać, bo On niczego nie widzi, kazał przyjśc za tydzień. No i znowu 2 tygodnie różnicy między miesiączką a usg. Facet po raz kolejny powiedział mi, że nie wyklucza ciąży, ale raczej to puste jajo.
Musiałam iść do drugiego lekarza i dopiero wtedy zobaczyłam serduszko, po 7 tygodniu, także szacun, ze w 5tym miałaś sprawę jasną. Może będzie tak jak u mnie, znam wiele przypadków, że serduszko było widac dopiero po 9 tygodniu itp itd.
Grunt to pozytywne myślenie
No i my też raczej nie zaplanujemy sobie dziecka, będzie co będzie. Jak wpadniemy do 2 lat- super, nie to szkoda,
Malwina, idź do lekarza i powiedz o swoich przypuszczeniach, może da Ci coś na alergię. Może powietrze macie suche, albo coś.
No i z tym kaszlem to też takie złudne, wiem po sobie, z resztą pamiętacie, po szpitalu, druga kontrola, czyściutko wszędzie, a następnego dnia zawalone całe oskrzela.. i to konkretnie.
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]