Mary Beniu uwielbia lezec na brzuszku
Tyle dobrze
Bo w zadnej innej pozycji lezec nie lubi
My mamy bujaczek i tez niestety juz sie Benkowi znudzil wiec pebe musiala mu chyba cos nowego skombinowac. Co do tego obracania to mozesz miec racje, ze to przez chorobe dziewczynki sa odrobine do tylu. W koncu jak byly chore to nie uczyly sie niwych rzeczy, to normalne. Aaaa... lada dzien zalapia
Basia no niestety, ostatnimi czasy jezeli chodzi o czulosc i Eda niestety nie mozna ich dwoch postawic w tym samym rzedzie. Ale tak jak mowisz, to jest gowniarz... Dobrze, ze z Olim lepiej. Ale wydaje mi sie, ze to beda te skoki rozwojowe a nie zabki. Z Beniem bylo to samo, zjadal zel i sie uspokajal... Tez myslalam, ze zabki, ale teraz tak mysle, ze chyba sie mylilam.
Agul u nas tez ta wysypka schodzi jak nawilzam, wiec moze to nie atopowe? Juz sama nie wiem. Zaczelam rozszerzac diete, wiec moze to od tego? aaaa... juz nie mam sily o tym wszystkim myslec, tym bardziej, ze Ed w ogole sie nie przejmuje. On nadal nie wie, gdzie Beniu ma ta wysypke. Co do tesciowej, to ja nie wiem jak ona ich wychowala. Ogolnie to Ed jest tak rozpuszczony przez nia, ze do dzis mam problemy, zeby czasem pogadac z nim jak z doroslym. Wszystko zawsze za nich robila... W ogole tak mnie ta kobieta zaczela wkurzac, ze az juz nie wytrzymuje. Bedzie nosila tego biednego Benka az do zrzygania a potem ja wracam do domu i mam problem zeby go odlozyc do lozeczka.
Beniu zaczal pelzac
Cos mi sie wydaje, ze jeszcze miesiac i bedzie raczkowal. Ale za stopy dalej sie nie lapie, tylko wpatruje sie w skarpetki.
Monia my mamy jakas kontrole 5 lutego
Nadal nie wiem co to, no ale mamy cos w szpitalu. Tutaj niestety nie informuja Cie po co masz tam przyjsc
Wiem ze jakies RTG
Beniowi dziadkowie tez daleko... w Polsce... no ale tutaj nie ma dnia dziadkow... wiec nie bedzie problemow z przedszkolem.
Gosia ja mysle o tym jak do pracy nie wracac. Juz wymyslam przemowienie do lekarza o tym, ze nie jestem w stanie ani fizycznym ani psychicznym na powrot do mojego aushwitz. Nie wracam i dupa. Po pierwsze, nie zostawie dziecka bo jest za male, po drugie, kto mi sie nim zajmie, po trzecie niech mnie cmokna. Ed traci prace w piatek i byc moze bedzie w domu. Ale Ed nie potrafi sie zajac malym. Nie ma za grosz cierpliwosci a niestety, to jest to czego potrzebujemy najbardziej, przy takim bobasku. Nie wiem co mu wczoraj zrobil, ale jak wyszlam z lazienki po prysznicu przez pol godziny nie moglam go uspokoic. On czasami nim trzesie i mysli, ze to pomoze na jego placze. Juz raz z piesci w twarz za to dostal.
Madzia sie nie martw, niedlugo wszystko zalapie, kladz ja na brzuszku i sama sie zorientuje, ze moze sie zaczac turlac
Dawidek biedulek, moze rzeczywiscie mial jakis zly sen
Bede trzymala kciuki za niego!
A tu moj pelzaczek:
[link widoczny po zalogowaniu]
dzisiaj juz sam lapki wyciagal do przodu
Prosimy o glosiki:
Beniu na tropie wiosny
[
ebobas.pl]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]