Październikóweczki 2012

ta mata cudna sama się nad nią zastanawiałam dla zuzi ale w końcu kupiłam małpia wyspę bo doszłam do wniosku że jeśli by mieli drugiego chłopca to taka rózowa mata to juz dla niego nie będzie za bardzo a moja korzysta z tej po dawidzie


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

ja na sekunde.

mam pytanie jak walczyc z ciemienucha?
jak mierzyc temperatue dziecku ? i cos sie odlicza jak mierzy sie w pupie?
a jak daje sab i teraz mam herbatke koperkowa to podawac krople czy nie?

dzieki wielkie ide bo krzyk od rana


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

hej

My po szczepieniu, malutki był bardzo grzeczny, płakał króciutko mój dzielny mężczyzna a tak się bałam że będzie się wyrywał. Waży już 5130g, w półtora miesiąca przybrał prawie 2kg! Grubasek malutki tylko pediatra mnie zjechał że nie wykupiłam skojarzonych szczepionek:/ czy ja jakąś krzywdę tym dziecku zrobiłam? przy jednym wkłuciu też by płakał a znam przypadek paraliżu dziewczynki po tej 6w1 więc nie uważam się za wyrodną matkę że zdecydowałam się na tradycyjne szczepionki, może się mylę... Teraz śpi cały czas odkąd wróciliśmy z krótką przerwą na karmienie. Mam nadzieję że gorączka nie nadejdzie a jeśli to że nie będzie za wysoka.

Staraczka - ja też podaję Dicoflor i daję jednorazowo 5 kropli. Nawet się nie zastanawiałam żeby to rozdzielać bo wydaje mi się że probiotyki zaszkodzić nie zaszkodzą. Ale jeśli Twoja Julitka jest jeszcze drobniutka to tak jak radzi Gosia podziel to może na dwie dawki.

Anima - bardzo się cieszę że z Miłoszkiem to nic poważnego

Emilka - ja mierzę temperaturę tym termometrem do pomiaru na czole lub w uchu, jakoś mam opory żeby małemu krzywdy jakiejś nie zrobić mierząc w pupie:/ na ciemieniuchę są specjalne preparaty, podobno bardzo dobry jest płyn z Emolium na ciemieniuchę, kosztuje ok 30 zł i szybko działa. Możesz też natłuszczać oliwką jakiś czas przed kąpielą a potem dobrze główkę wymyć. Herbatkę możesz jednocześnie podawać przy kropelkach jeśi malutka kolki ma.

Gosia - dobrze że chrzciny się udały już masz z głowy, chyba pierwsza z nas grzeczna była Madzia w kościele?

Sandra - jak wizyta?

Basiasz - super ze bioderka w porządku


[link widoczny po zalogowaniu]



[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-04 14:24 przez misiak.

Misiak Ty sie nie przejmuj, ja tez bralam tradycyjne szczepionki - w przychodni nikt mnie nie zjechal, ale znajomi sie tak nagadali ze bede zalowac, ze mi szkoda kasy ja ja i tak swoje powiedzialam, bez przesady, lenka moja prawie w ogole plakala tylko przy ukluciach a tak to byla spokojniutka, takie mialam chyba przeczucie takze nie miej wyrzutow - my tez je mielismy i zyjemy.
Dziewczyny czytam Was, ale ja nie mam czasu na pisanie... moja mala w ciagu dnia spi tylko trzy godz i tak jest juz od ponad trzech tygodni, codziennie jest wszystko tak samo, idzie spac po 22, w nocy spi i od 9 rano juz buszuje, ale jest zdrowa, grzeczna wiec nie narzekam, tylko w tych trzech godzinach ja musze ogarnac siebie, domek i jeszcze wyjsc na dwor... masakra czasem jezyk na wierzchu...
chrzciny mam 15 grudnia, juz nie moge sie doczekac a potem swieta i sylwester)
pozdrawiam Was serdecznie:**


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

hey, tak wiec po wizycie ok, Beniu ma 59cm i wazy 5,5kg
Z jego przeziebieniem to pielegniarka sama nie wiedziala co doradzic, ale kazala mu dawac syropek z paracetamolem dla dzioeci przez 24h i jezeli sie nic nie zmieni to zabrac go jutro do szpitala lub lekarza. Tak wiec, mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok. Z ta noca to nie wiadomo, byc moze plakal z powodu kolki a byc moze mial zatkany nosek lub gardlo go bolalo. Eh, jezeli dzis w nocy nic sie nie zmieni, to jutro idziemy do lekarza, jak nie do polskiego to do irlandzkiego, gdzie szybciej bedzie sie dalo.

Emilka na ciemieniuche mialam krem z AA ja & mama. Po jednym razie zeszlo i juz nie wrocilo. My mamy termometr do mierzenia w uchu. Drogie to bylo, ale powiem Ci, ze warte tych pieniedzy, chyba 5sek w uszku sie trzyma i pokazuje temp.

Misiak my wszyscy bylismy na normalnych szczepionkach, tak sie wychowalismy, wiec i Twoje dziecko przezyje. U nas nie ma wyboru, wiec mamy 6w1. 3mam kciuki, zeby sie nie pochorowal!

Moniczka 3h w ciagu dnia to dla mnie wiecznosc, Beniu czasem nawet 2 nie przespi

Basia super, ze z bioderkami wszystko ok


Prosimy o glosiki:
Beniu na tropie wiosny
[ebobas.pl]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

emilka na ciemieniuchę jest dużo preparatów ale najprostszym sposobem jest zwykła oliwka, może być tez oliwa z oliwek, przed kapielą natrzeć główkę dokładnie zostawić na 15-20min a potem szczotka do włosków porządnie wyczesać te strupki jak nasiakna oliwka to łatwo będą schodzić a po wszytkim do wanienki i porządnie główkę umyć szamponem pewnie trzeba będzie to powtórzyć przez kilka dni ale powinno pomóc, co do temp to ja mierzę w pupie bo nie mam termometru do czoła czy ucha zreszta jakos nie dowierzam tym elektronicznym, w pupie tem jest wyższa o 0.5 st więc od tej która uzyskasz odejmujesz te pół stopnia i masz własciwą.
misiak tak jak pisze moniczka nie wolno ci miec żadnych wyrzutów, to wina naszego chorego kraju że aby ulzyc dziecku w cierpieniu i oszczęzic mu bólu musisz mieć pieniądze, skoro te szczepienia sa obowiązkowe to powinny być bezpłatne a jesli sa płatne to twoja decyzja i nikt ci nie powinien robić wyrzutów z tego powodu, ja jak szłam do tego szczepienia miałam w portfelu 20zł i co miałam z tego powodu co zrobić?? tez mi pani dr zwróciła uwagę że te płatne są lepsze na co ja zapytałam czy refundowane są niebezpieczne a ona mi na to że tak samo jak te płatne tyle tylko że mniej razy sie dziecko kłuje, powiedziałam jej że chcę mała zaszczepic na rota i pneumokoki i że na wszytko mi pireniędzy nie starczy i powidziała że rozumie i koniec było gadki. Moniczka ma rację my przetrwałyśmy to i nasze dzieci przeżyją, a sa jeszcze bardzo małe i ie będa tego pamietać więc sie nie martw
Madzia bardzo była grzeczna, dopiero na koniec mszy trochę pozgrzytała chyba się jej zaczeło nudzić już, podczas samego chrztu nawet nie pisneła a włoski miła jak po kapieli, normlanie dziecku sie główke wytrze i ma suche włoski a ta moja kudłata cała była mokra hehe, kościelny nie wiedział jak ja wycierać. Za to dawid nadrabiał za siostrę i latała cała mszę od nas z przodu do dziadków, ale przetrwaliśmy.

W galerii wstawiłam kilka zdjęć z chrzcin więc zainteresownych zapraszam, wstawiłam tez sukienkę którą kupiłam bo któraś z dziewczyn kiedys mnie o nia pytała


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

gosia - no właśnie ja tak samo na rotawirusa szczepiłam a na pneumokoki mam zamiar w 7 mies., to mnie wyzwał że zamiast kupić skojarzoną to bez sensu wydałam kasę na Rotarixa:/ etam, już się nie przejmuję


[link widoczny po zalogowaniu]



[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

moniczka tak to jest z tymi dzieciakami czasu przy nich nie ma na nic a wierz mi im większe tym więcej czasu mu poświęcić trzeba.
sandra oby beniu sie nie rozchorował, my z tym katarem walczymy juz od kilku tyg i niewiele to daje, po prostu teraz już bez żadnych leków zakrapiam nosek woda morską i odciągamy odkurzaczem i jakos dajemy radę, w piątek mamy szczepienie na pneumo i rota to pani dr nas przebada to sie okaże czy wszytko ok.

Wróciłam zdawidem z przedszkola niestety wieści dobrych nie ma pani psycholog kazała mi sie zgłosić do siebie w piatek dawid ma jakiś problem i będziemy rozmawiać. zmartwiłam sie bardzo.

a oto moje dwie królewny:



[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

hej poczytałam was, ja też bede brać szczepionkę moze nie całkiem refundowana, tylko taką za jaką płaci sie około 40-50 zl. u nas kiepsko-mała zapalenia płuc moze jeszcze nie ma, ale moze miec...mam nawet antybiotyk przepisany-w razie gdyby gorączka powracała-od jutra. jesli jutro się popraw to nie, ale pewnie niewielkie szanse. wszytsko z katarku...bo u nas ciagle wszyscy chorzy, katar mają, i mała jak złapie to katar się moze skonczyc zapaleniem pluc, a u niej kiepsko to wygląda bo cały czas ten katar jest, pokasłuje a jeszcze doszła gorączka chyba teraz rośnie, nie wiem jeszcze. mała jest osłabiona boze, nie dosc ze Tomek, Martyna to jeszce Patrycja..najgorzej Patrycja


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Dziewczyny czy mam powód do obaw bo mój Oli od kilku dni je mniej niż zawsze i zaczęło mnie to martwić zamiast jeść więcej bo jest starszy to je mniejzawsze zjadał od 720 do 800 ml a teraz to nawet do 700 nie dojada.W nocy budzi się na jedzonko ale zjada jak ptaszek góra 60 ml a zawsze wtrąbił po 90 ml .Dziś o 4 nad ranem zjadł tylko 40 po 2,5 godz snu a wcześniej tylko 60 ml. Nie wiem co mam o tym myślećczy dzwonić jutro do lekarza???


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]