Kinguska, nie martw się. Wiesz, w sumie Twój Łukasz może rzeczywiście czuć presję i dlatego nie chcieć. Też byś pewnie tak pod presją nie chciała na jego miejscu. Z drugiej strony rozumiem, że potrzebujesz jego bliskości, a i pewnie masz nadzieję, że coś by ruszyło. Daj znać jak tam po ktg i badaniu wód. Odnośnie rzeczy do szpitala - ja jednak zrezygnowałam z zabierania własnych ubranek dziecięcych i jestem zadowolona, że tak zrobiłam. Na wyjście ubranka przywiózł mąż. Wkłady poporodowe u nas w szpitalu dają, więc i tu zaoszczędziłam masę miejsca. Szlafrok miałam cieniutki, ale go nie używałam, bo toalety w salach. Rzeczy na po porodzie miałam od razu z sobą w osobnej torbie od tej do porodu. Natomiast jeśli będziesz leżała na patologii, to możesz wziąć tylko to, co tam i do porodu, a na po porodzie może Ci Łukasz dowieźć, ale sztućców, kubka i talerzyka będziesz potrzebowała na patologii. A wygodniej chyba będzie spakować się w torbę taką podróżną, niż w siatki - moim zdaniem. A tym jak się będzie z tym wyglądało to nie ma się co przejmować, ja miałam tak jak pisałam - torbę do porodu plus dużą torbę na po porodzie plus dużą poduchę, bo jestem alergikiem i nie mogę pierza, więc sobie wyobraź jak musiałam wyglądać komicznie. Ale o tym się akurat myśli najmniej w takim momencie- jeśli w ogóle
Patinka, ale mnie to nie boli tylko mam opuchnięte, ale tak jakby znieczulone ;P Mój Krzyś zaparć nie ma, ale u nas w szpitalu polecali jakby co "Espumisan easy". Ale Twój Kubuś ma kolki czy nie może zrobić kupki? Jeśli chodzi o sok pomarańczowy - nie piję, ale dlatego, że nie lubię, więc nie zastanawiałam się czy można.
Katarzynagorska, witaj po przerwie
no spanie to byłby rarytas teraz, ale mimo potwornego zmęczenia warto nie spać... choć czasami się wymięka. Krzyś ma dopiero tydzień, od soboty jesteśmy w domu, ale jest bardzo wymagającym dzieckiem i ja wczoraj to już normalnie zasypiałam nawet prawie przy karmieniu, głowa mi w dół leciała, oczy same się zamykały... a w razie zatkanego noska nam położna poleciła właśnie sól fizjologiczną plus oczyszczenie aspiratorkiem.
Nalla, jesteś? Coś się nie odzywasz...
pozdrawiam ciepło
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]