Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o polityce cookies i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Nowe zasady wchodzące w życie 25 maja 2018. (więcej)
Anullllla84 (offline) |
01-09-2012 16:23:26 |
ZSZ |
no dziewczynki ja nadal w domu :/
meczy mnie i odpuszcza nie wiem co ja teraz bede tydzien rodzic..masakra jakas.... ktoras pytała o laktator i smoczek ja osobiście na wszelki wypadek biore ze soba najwyzej nie użyje.... a co do porodu to tak bedzie poród rodzinny |
myshka85 (offline) |
01-09-2012 16:35:26 |
Piekary Śląskie |
Ale się rozpadało, jak już zaczęło to teraz nie wiadomo kiedy przestanie;/ Ja nie piszę żadnych pamiętników. Może po urodzeniu dziecka będę uzupełniała te książeczki co są od narodzin.
Ja do szpitala zabiorę smoczek, tak na wszelki wypadek, chociaż wiem, że takie maleństwa nie powinny jeszcze używać smoczków. Laktatora ani butelek nie zabieram. Anullla, lepiej w domu poczekać na rozkręcenie się akcji, trzymam kciuki, żeby to poszło szybko i sprawnie! Mój mąż cały dzień puszcza sobie piosenki dla dzieci, chyba go wzięło |
frenatak (offline) |
01-09-2012 16:47:33 |
Nowa Sól |
Witajcie
Katarzynagorska, przepraszam wiem, że krótko, chciałam tylko złożyć gratulacje, jakoś nie miałam weny na pisanie, bo średnio się czułam, cały dzień miałam pełne ręce roboty. Ale dziś nadrobię U nas porodu rodzinnego nie trzeba nigdzie wcześniej zgłaszać. Po prostu przyjeżdżam i mówię, że będę rodziła z kimś (w moim przypadku będzie to mąż, ale można wybrać też kogoś innego). Na początku "ogarniają" mnie, robią wywiad, wbijają wenflon, robią pierwsze badanie, itp, a mąż czeka na korytarzu. Jak skończą to go wołają i dają "wdzianko". Na porodówkę wpuszczają jedną osobę (i dobrze, nie będzie tłumów ciekawskiej rodzinki ;p). U nas wszystkie sale przystosowane są do porodu rodzinnego. Nic się nie płaci za rodzinny i teoretycznie żaden państwowy szpital nie ma prawa pobierać opłat za to, ale w praktyce niestety bywa różnie. Lepiej więc za wczasu się upewnić u źródła. Pubugola, współczuję, teraz musisz na szybko inny szpital znaleźć, a pewnie będą szpitale teraz przepełnione, bo pacjentów z tamtego musieli poprzyjmować do siebie. Życzę owocnego szukania i trafnego wyboru. Seaton, współczuję tego leżenia w szpitalu. I jeszcze zostałaś bez neta. Może dałoby się załatwić, by Ci wcześniej wypuścili? A odnośnie pobudek na mierzenie temp.to z tego, co mi koleżanki opowiadały to u nas nie budzą, bo mają termometry bezdotykowe, więc nawet nie wie się, że mierzą temp. No i tak lepiej, a i im szybciej i wygodniej, bo nie muszą nieustannie czyścić tych termometrów. Izunia, wracaj szybko do pełni zdrowia... Współczuję Ci teściowej, na pewno nie jest łatwo, ale trzymaj się dzielnie. Ważne, żebyście z mężem byli "w jednym obozie". Astre, przystojniak z Twojego syneczka Cama, może to przez pogodę albo coś się szykuje? Podobno przed porodem aktywność dziecka jest mniejsza... A skoro się choć trochę rusza to nie martw się niczym. Może niedługo akcja się rozwinie...? Albo jutro wszystko się unormuje jak pogoda się zmieni? Życzę Ci jednak rozpoczęcia porodu i szybkiego rozwiązania Ania, super, że to już tak blisko, że niedługo powitacie Waszą córeczkę na świecie Anullla, to Wy też nie znacie płci dzieciątka? A już myślałam, że Elik jest sama z tym. Zawsze możecie dać Nelka Ania, dwa imiona, ot taki kompromis ;D Jak tam sytuacja się rozwija u Ciebie? W domu chyba ta pierwsza faza szybciej się rozwija w razie czego, bo czasami jest tak, że jak się już jedzie do szpitala, to przez całe zamieszanie, stres i zmianę otoczenia akcja ustaje albo bardzo zwalnia. A tak to się w domku zrelaksujesz i może szybciej ruszy Bogunia, ale cegiełka powinna być opłatą dobrowolną przecież. No tak, ale weź się kłóć z nimi szczególnie jak już rodzisz i jesteś od nich zależna. Masakra! Ja biorę smoczek, laktator i butelkę. Choć chciałabym generalnie jak najmniej używać smoczka, ale wolę mieć w pogotowiu ;p a laktator na pewno się przyda przy nawale pokarmu - jeśli będę jeszcze wtedy w szpitalu, a nie chcę korzystać z tego szpitalnego. W sumie dużo miejsca nie zajmuje, a z resztą i tak będę wyglądała jakbym jechała na wakacje, bo muszę zabrać swoją poduchę do porodu i na oddział, bo mają u nas tylko z pierza i alergicy muszą przyjeżdżać z własną, a ja mam tę wątpliwą przyjemność bycia alergikiem. Mąż się śmieje ze mnie, że się pakuję jak na wyjazd, ale co, muszę mieć wszystko co potrzebne ;p Bozena, biedna, nachodziłaś się po tym mieście, a teraz cierpisz, współczuję... Zwami, witaj w naszym gronie Szkoda,że tak późno do nas dołączyłaś, ale lepiej późno, niż wcale Elik, widzisz, nawet we śnie nie wiesz czy to chłopiec czy dziewczynka, ewidentnie bobas chce Wam zrobić niespodziankę Ale generalnie sen przerażający, współczuję. Mi się dziś śniło, że mój Krzyś się urodził i się okazało, że to jednak bliźniaki, a my nic nie mieliśmy przygotowanego dla drugiego dziecka... Odnośnie wyżu, to mam nadzieję, że się utrzyma jeszcze przez kilka lat, będzie kogo uczyć ;P Pochwal się jakie imiona wybraliście jeśli to nie jest tajemnica Współczuję tych przebojów z awariami, tak to jest często, że jak się coś psuje to zazwyczaj po kilka rzeczy w bliskim czasie. Roksana, ja piszę pamiętnik ciąży, ale nie codziennie. Najpierw pisałam często, ale ostatnio to trochę zaniedbałam przez brak czasu i nieustannie zdrętwiałą prawą rękę, ale muszę nadrobić zaległości. Ale nie wiem jeszcze czy dam to kiedyś synkowi czy sobie na pamiątkę zostawię. Kinguska, racja, od września w końcu będzie coś ciekawego w tv, bo w czasie wakacji to same powtórki i jakieś bzdety. Czasami tylko coś fajnego się trafi.... Myshka, też chciałabym uzupełniać te książeczki po narodzinach. Jedną dostałam taką, żeby każdego dnia przez pierwszy rok coś tam wpisać, ale nie wiem czy wystarczy czasu na to, bo codziennie to jednak często, a przy maleństwie to wiadomo jak to jest, ale zobaczymy. A drugą wiem, że moja siostra kupiła taką, że pierwszy ząbek, krok, słowo itp. To na pewno będę wypełniała Nie pamiętam już która pytała o pomysł na obiadek. Ja mam dziś żurek z jajkiem i ziemniaczkami i z zasmażaną kiełbaską białą i cebulką. Pewnie już za późno na poddawanie pomysłów na dziś, ale może będzie ktoś miał ochotę na kolejne dni zrobić żurek. Ja uwielbiam i polecam, pycha! A wczoraj miałam naleśniki Któraś pisała jakiś czas temu o swędzeniu brzucha. Mi moja ginka poleciła na to picie wapna nawet 3 razy dziennie. Pomaga! Ja uwielbiam te rozpuszczalne witaminki, więc problemu z tym żadnego nie mam, ale jak ktoś nie lubi, to myślę, że spokojnie powinno też pomóc takie do połykania. I któraś pytała jakiś czas temu też o to jakie imiona są obecnie modne. Więc wśród moich znajomych najpopularniejsze imiona to: Kubuś i Filip dla chłopca i Lenka, Julia i Majka dla dziewczynki. A w necie znalazłam takie oto informacje: TOP 20 imion męskich: 20. DOMINIK 19. PATRYK 18. ANTONI 17. ALEKSANDER 16. MACIEJ 15. IGOR 14. MIKOŁAJ 13. DAWID 12. JAN 11. PIOTR 10. WIKTOR 9. ADAM 8. WOJCIECH 7. BARTOSZ 6. MATEUSZ 5. MICHAŁ 4. FILIP 3. KACPER 2. SZYMON 1. JAKUB TOP 20 imion żeńskich: 20. MAGDALENA 19. MARIA 18. WERONIKA 17. GABRIELA 16. ANNA 15. ALICJA 14. HANNA 13. EMILIA 12. MARTYNA 11. NIKOLA 10. ZOFIA 9. NATALIA 8. OLIWIA 7. AMELIA 6. WIKTORIA 5. LENA 4. ZUZANNA 3. MAJA 2. ALEKSANDRA 1. JULIA Mnie ostatnio wieczorami lekko boli boli brzuch na dole, mam nadzieję, że to szyjka się skraca i rozwarcie robi, bo w czw podczas wizyty miałam takie małe, na ok.1 cm tylko. Skurczy brak, brzuch wysoko... Martwię się czy uda mi się urodzić wcześniej... Oj, dziś to się rozpisałam bardziej, niż zwykle. Albo tylko tak mi się wydaje Pozdrawiam Was wszystkie, życzę miłego popołudnia i łatwych porodów tym, które właśnie rodzą (jeśli takie są). No i niecierpliwie czekam na informacje ciekawe czy jakiś chłopak się jeszcze urodzi teraz czy zaczną się już dziewczynki a chłopcy zaczekają...? [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
cama077 (offline) |
01-09-2012 16:48:31 |
|
Astre przesliczny ja tez takiego chce hehehe mam nadzieje,ze wkoncu wyjdzie byle by nie był zielony heheh
Ania tez sobie tak tłumacze ale widze,ze sie troche rozbujał takze juz jestem spokojniejsza Agus takich fałszywych alarmow to ja juz mam po dziurki w nosie, bo juz sie wczoraj podpaliłam,ze teraz juz na pewno sie zaczeła akcja i co? i po pol godziny przeszło Zwami ja mam na jutro termin ale jakos stracilam nadzieje,ze ten dzieciak wyjdzie [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
Anullllla84 (offline) |
01-09-2012 17:04:23 |
ZSZ |
no włłaśnie myślałam ze chociaż pod koniec ciąży dowiem sie czy to nasza upragniona dziewczyna czy tez mały łobuziak ale strasznie wstydliwe to moje dzieciątko...
chooć od początku ciązy czuje ze to dziewczyna(ciekawe czy sie sprawdzi)wózka nie kupywałam nawet jeszcze bo mam upatrzony szaro-różowy straaasznie mi sie podoba mam nadzieje ze bede miała możliwośc prowadzenia takiej BM-ki a co do porodu to narazie sie nie wybieram do szpitala czekam aż sie to wszystko rozkreci(mam nadzieje) tak jak wy chciałabym juz zobaczyć tą moja kruszynke i co najważniejsze być w domku tak strasznie nie lubie szpitali nawet jakby tam sam brat pit był ginekologiem to chciałabym jak najprędzej byc w domu z mężusiem i dziećmi...hahha a jeszcze co do mojej mulastej akcji porodowej to mam bóle ..twardnienie brzucha ale to wszystko nie regularne troche czesciej wystepują nie powiem ale to jeszcze nie to..mój lata jak opętany a ja luzik narazie....heh.. czekam poprostu nic innego mi nie pozostane.. |
nalla23 (offline) |
01-09-2012 17:05:53 |
|
Hallo hallo dziewszynki z poczatku gratuluje wszystkim mamom szczesliwego rozwiazania. Maluszki sa juz z wami i macie juz porody za soba uff.
Ja dzis tez meczylam sie w nocy, bylo mi jakos duszno a to siku i te wycieczki do wc. Potem o 5.00 zglodnialam to w ruch poszedl jakis placek a potem kanapka. Gdy juz zasnelam to mati o 7.00 szedl do pracy i przyszedl sie wytulic. O 9.42 pobodka kolejna bo mama z ciocia w gosci sie zapowiedzialy i jak wyskoczylam z wyrka jak zaczelanm sprzatac to az ogarnelam i dom i siebie- mialam takiego speeda. Ja dzis mialam robic na obiad palki i skrzydelka z frytkami i z surowka ale wyladowalam u rodzicow. Wiec moze jutro. Wczoraj juz uporzadkowalam sobie w sypialni na przewijaku ciuszki do malego i kosmetyki i pieluszku wiec wystarczy jeszcze wyparzyc butelki i te obcinaczki do paznokci i gotowe. Kurcze ale jestem taka padnieta tak jak bozena czuje sie jak na kacu. Wrrr przez te pobutki. Wczoraj tesciowa mnie nastraszyla zebym kupila laktator bo jak mu mleko zacznie plynac a nie nadaze karmic to mi piersi eksploduja a ja chce od razu karmic butelka no chyba ze mi sie spodoba. Zobaczymy. Sylwia-ja tez podzielam zdanie zeby maluch siedzial w brzuszku jak najdluzej i tez czasami mysle ze jestem wyrodna matka bo chce karmic butelka albo ze mi sie nie spieszy z tym porodem. Tez planowalam pisac taki dziennik ciazy ale jak to mi wszystko sie chce a gorzej z wykonaniem. Za to wyszylam Vinniemu taki obrazek haftem krzyzykowym na spuworku z jego imieniem. Milego popoludnia pisze z tel wiec dlatego bez polskich znakow za co przepraszam. [link widoczny po zalogowaniu] |
Anullllla84 (offline) |
01-09-2012 17:08:55 |
ZSZ |
a jeszcze co do imion to mam nadzieje ze bedzie taki kompromis ze Nela Anna ja mam na imie Anna i nie che dziecku tak samo dać choć mi sie osobiście podoba to imie ale jakoś nie co i nnego na drugie może być no zopbaczymy..
|
agus123 (offline) |
01-09-2012 17:39:07 |
Czechy |
Cama- widzę,że nasze łobuzy obrały tą samą taktykę podpuszczają nas,że niby chcą wyjść a tu nic tylko jak się naprawdę zacznie to my będziemy pewnie spokojnie siedziały i herbatkę piły myśląc,że to znowu fałszywy alarm
[link widoczny po zalogowaniu] |
seaton (offline) |
01-09-2012 17:47:07 |
żary |
a ja mam juz necik. szybko mezu sie uwinal a myslalm, ze na forum zajze dopiero w domk. juz wszystko nadrobilam i grzecznie wszystkim odpisalam
Katarzynagorska, Izunia – w poniedzialek ordynator podejmie decyzje czy mogę isc do domu. Na chwile obecna tyle wiem. U mnie w szpitalu porod rodzinny kosztuje chyba 50zl Izka - bardzo przyzwoicie. Wręcz zaskakująco Astree – piękny chlopiec. Zazdroszczę ci Bogunia – ja biore tylko smoczek, a laktator przy nawale nie jest potrzebny tylko dzidzia. Elik - dzieki za mile słowa faktycznie okropna noc. Biedna ty moja, jeszcze taki straszny sen … Roksanahigienistka – bardzo fajny pomysl. Zazdroszczę samodyscypliny i talentu bo ja nigdy nie umiałam pisać Agus, Cama - no jak macie takich lobuziakow to na pewno wkoncu was zaskocza Frenatak – pobilas chyba dzisiaj swój rekord Anullllla ale za to jaka wspaniala niespodzianke będziecie mieli [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] "Kiedy śmieje się dziecko, smieje się cały świat." Janusz Korczak |
cama077 (offline) |
01-09-2012 18:36:33 |
|
Agus, Seaton daj Boze zeby nas zaskoczyli bo ilez mozna czekac i czekac i czekac
Poki co pogoda beznadziejna, zimno na dworze jak cholera. Pocieszam sie kawa i plesniakiem [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545902, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.
Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.