Cześć brzuszki i mamuśki
Mamagosia dziękuję
a jak tam u Ciebie dzisiaj? pojawiły się jakieś objawy zbliżającego się porodu? miłego świętowania
Fufa dzięki
"szyjka minimalna" oznacza, że skróciła się już prawie do zera i jest gotowa na poród
Cichutka ja się póki co nie spieszę
jeszcze z 1,5 tyg. muszę pochodzić jeśli chcę żeby mój A. był z nami od pierwszego dnia porodu 24h na dobę, bo na razie ne dostanie urlopu
A Ty koniecznie porozmawiaj jutro ze swoim lekarzem na temat swojego samopoczucia i tego poziomu cukru. Co do kłócia w pochwie to normalka, z czasem będą coraz częściej.
Channah dzięki
jak tam ruszyło się coś? o której jedziesz do szpitala?
Aga to się jeszcze okaże
lekarka powiedziała, że nie mam się nastawiać, bo mimo, że wszystko ładnie wygląda na wcześniejszy poród to i tak może być niespodzianka i mogę urodzić po terminie
fajny brzusio
Glinka gratki udanej wizyty
3 kg. przytyłam od ostatniej wizyty (przez 3 tyg.), w sumie też mam +9
Dodzia nie przejmuj się wynikiem, podadzą Ci antybiotyk i będzie wszystko ok.
ja się czuję dość dobrze, coraz częściej boli mnie podbrzusze i dół pleców i rozpiera mnie w pochwie i w pachwinach, ale poza tym jest znośnie. Wystarczy mały spacer i zaraz mam brzuch twardy jak skała i czuję małą jak naciska jakby miała zaraz wypaść, dlatego głównie siedzę w domku, bo jak pisałam wyżej jeszcze trochę muszę pochodzić z brzuszkiem
A Ty jak tam? Masz jakieś objawy zapowiadające, że wciśniesz się w kolejkę przede mną?
Hogata zdrówka życzę
Ewa dzięki, ale sama dobrze wiesz jak to jest z tą cierpliwością
Katka też się dziwię, zważywszy na to, że ja przez to, że dość wcześnie zaczęła mi się skracać szyjka ostatnie tygodnie głównie siedzę albo leżę w domu
Gdybym była taka aktywna jak Ty to już pewnie Madzia byłaby na świecie
Mama37 a tak trzymałam kciuki żeby mu się odmieniło po porodzie
trzymkaj się kochana
Malinkaizi współczuję takiego długiego pobytu w szpitalu, ale najważniejsze, że z małą wszystko ok.
Dacie radę
20heigenbarth śliczny maluszek
a jak tam z nocnym wstawaniem, daje Ci pospać? faktycznie tak jest, że najpierw się czeka na poród, a później jak się rodzi dziecko to się z tęsknotą wspomina ciążę, kiedy miało się wiecej snu i czasu dla siebie?