Blaski i cienie macierzyństwa!!smiling smileyZapraszam Wszystkie mamusiesmiling smiley

Wysłane przez anisiunia 

yvonta (offline)

17-02-2012 16:22:06

Hej dziewuszki
Lusia ja tez trzymam kciuki żeby było ok z dzieciaczkami kuzynki trzeba być dobrej myśli
Ja też rodziłam sn ale Nikusia była maleńka 2860 i poszło błyskawicznie o 4 byłam w szpitalu przed 9 Nika na świecie winking smiley
Ewelinka ale remont skończony ?
Pasia a jak bezy robisz ?

A to moje małe szczęście na spacerku czapa szalik i rękawiczki w modnym połączeniu winking smiley



[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

asia0105 (offline)

17-02-2012 17:05:17

Doruchów
Witam!
Pozwoliłam sobie was troszkę podczytać i zapytać czy mogę się dołączyć do waszego wątku? Jest tu pare mam które "znam"smiling smiley Jestem mamą dwóch dziewczyn Natalki(lipiec 2009) i Hani(pazdziernik2011). Na imię mam Asia


BARDZO PROSIMY O GŁOSIKI:
[ebobas.pl]
[ebobas.pl]
[ebobas.pl]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

laska (offline)

17-02-2012 17:15:55

pomorze
pasiu co do moich faworków, to wyszły super, jak po tak długiej przerwie w nierobieniu faworków, ha, hasmiling smiley Mąż był mega zadowolony!! Zajadał się nimi i mówił, jaki zadowolony jest i jak zaplusowałam u niegosmiling smiley Bo ja to wolę robić jakieś placi na zimno, niż pieć. Mam lenia - a mąż o tym wie, dletego tym bardziej był zadowolony, że sama zrobiłam te faworki. No i nawet zarzyczył sobie faworki na niedzielę - dziś mąż ma urodzinki i w niedzielę goście rpzyjadą i on chce faworki na ten dzień. Ale chyba nie zrobię ich. Bo dziś jeszcze się zostało trochę faworków, to niech on je zje. Dzieciaki szczerze były zaintrygowane, co to też tu mama zrobiła. Patryk jednego wziął, zaczął jeść, ale zjadł tylko pół jednego faworka i dalej już nie chciał. A Ksawek sobie tylko popatrzył na nie i oblizywał cukier puder z faworkówsmiling smiley A co do białek, to dziś dorzuciałam jeszcze kilka jajek do tego i wyszła super jajecznica.

anisiunia głowa do góry! Trzymaj się mamusiusmiling smiley Oby nie trzeba było nowej pracy szukać dla Twojego męża i oby remoncik ciężarówki szybko się zaczął i skończył!!! No i bardzo smutne to co napisałaś o tej koleżancesad smileysad smiley Bidulka.

lusi trzymam kciuki, aby z synkami kuzynki było ok!!! Mój najmłodszy brat uodził się jakoś po 20 tygodniu ciąży i nie ważył kilograma. A było to ponad 20 lat temu i brat jest prawie zdrowy. Ma tylko jedną nogę trochę krutszą od drugiej i jest nerwusem. Ale tak to ok z nim. To i z tymi chłopcami powinno być dobrze!!! Trzeba w to wierzyć. No i miłego objadania się pączkami dalejsmiling smileysmiling smiley A wiesz, ja przed I ciążą ważyłam 46kg i przytyłam z 16 kg, a synka urodziłąm 4030kg normalnie. Choć lekarze śmieli się, że gdyby wiedzieli jak duże dziecko urodzę, to cesarkę by mi zrobili, bo tak w ogóle, to nie miałam aż tak dużego brzuchasmiling smiley Więc dziwili się gdzie ja schowałam to dzieckosmiling smiley

yvonta Ale fajnie wygląda Nikasmiling smiley Czape ma suuupersmiling smiley


Mąż wrócił szybciej z pracy o pół godzinki, czym mnie zaskoczył. Bo właśnie szukałam świeczek na tort. Bo mężulo dziś ma urodzinki i co prawda prezent - sweterek, dostał wcześniej, to dziś chciałam go jakoś zaskoczyć. No i wycięłam 3 serduszka z bloku i poprosiłam synków, by zrobili z tego jakieś kolorowe laurki dla taty. No i Ksawek 2 laurki pomalował samsmiling smiley Mina taty - bezcennasmiling smiley A ja jak byłam na małym spacerku z dziećmi, to kupiłam kawałek srnika dla męża i po obiedzie na sernik włozyłam jedną świeczkę urodzinową i zaniosłam mężusiowi ten kawałek ciasta ze świeczką. Nie mogłam z jego miny!!! Był totalnie zaskoczonysmiling smiley Co mnie ucieszyło. Tak miało byćsmiling smileysmiling smiley Lecę kawę zrobićwinking smiley


ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGAsmiling smiley
[ebobas.pl]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

laska (offline)

17-02-2012 17:16:43

pomorze
asiu witaj i tutajsmiling smiley Pewnie, ze możesz dołączyćsmiling smileysmiling smiley


ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGAsmiling smiley
[ebobas.pl]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

BeataS (offline)

17-02-2012 23:45:09

Anisiunia my też mieliśmy remonty jak byłam w ciąży ale wtedy jeszcze tu nie mieszkaliśmy, wprowadziliśmy się dopiero 2 tyg po porodzie. Już wtedy szlag mnie trafiał a teraz to już wogóle
Laska jakoś przeżyłam bez tych zakupów, my z Szymkiem mieliśmy co jeść a R zjadł coś dopiero jakoś koło 13 bo mały spał to mogłam iść w końcu do marketu grinning smiley
Pasia fakt, szybko się robi takie płatki grinning smiley Dobrze mieć je w zapasie grinning smiley
Lusi drzwi już wstawione dzisiaj a obrabiać będą jutro winking smiley Powiadasz że będziesz w Trzemesznie? W takim razie zapraszam na jakąś kawkę jeśli oczywiście nie przeraża Cię widok bałaganu bo remont plus szalejące dziecię daje koszmarny efekt winking smiley
Współczuję Twojej kuzynce sad smiley Ale medycyna robi postępy więc mam nadzieję że uda się je uratować. Moja kumpela też była w ciąży bliźniaczej i musieli robić jej cesarkę chyba w 6 czy 7 miesiącu bo jedno dziecko zmarło w brzuszku i chcieli ratować matkę i drugiego chłopca. Urodziło się z wagą też niecałe 2kg, fakt że jest do tyłu wagowo ale rozwija się prawidłowo i jest zdrowiutkismiling smiley

Widzę temat porodów. Ja rodziłam sn 11 dni wcześniej bo mały tak się pchał i postanowił że wyjdzie na świat w dniu moich imieninsmiling smiley Mały też nie chciał współpracować jednak bo siedział za wysoko i główkę miał trochę przekrzywioną, skurcze od 3.30 wody odeszły o 7.20 przy badaniu a o 8 miałam już 9 cm rozwarcia. W szpitalu wszyscy myśleli że zajmie mi to chwilkę i zaraz mały już będzie a wykluł się o 11.30wielkie oczy już powoli szykowali mnie na cc ale ordynator zwlekał ile się dało i mały w końcu wyszedł grinning smiley Co nie zmienia faktu że nawyzywałam się za wszystkie czasy, oberwało się każdemu ale nie wprost tylko mojemu wyzywałam a jego samego nawet ugryzłam grinning smiley
Co do remontu to drzwi już stoją grinning smiley I ściana nie runęła grinning smiley Z czego jestem (raczej byłam) mega zadowolona. Byłam zanim wróciłam do domu bo jak zobaczyłam cały ten syf to do śmiechu mi nie było. Autentycznie wszystko zakurzone,dosłownie wszystko. Nawet zabawkom się oberwało i siłą rzeczy poszły pod prysznic (większość bo resztę pochowałam) a pluszaki do pralki (narazie połowa). A podłoga i meble nadają się do kolejnego mycia, chyba z 10 razy będę to wszystko myś żeby jakoś wyglądało sad smiley

ulinka (offline)

18-02-2012 14:50:48

Gdynia
Ja mialam 2 porody sn, pierwszy wspominam bardzo źle a drugi to pikuś (nie mogę powiedzieć że nie bolało ale poszło w miarę szybko i położną miałam super babkę a że nikt inny w tym czasie nie rodził to się wszystkie położne zleciały i jedna mi mówiła że mam nie przeć tylko dmuchać świeczki winking smiley a druga łapała Madzię no i Madzia urodziła się bez parcia, sama tak się pchała że nie musiałam jej pomagać smiling smiley ) Piotruś ważył 3680 a Madzia 3790

Mnie trochę nie było bo praca, choroby i pełno roboty w domu i przy dzieciach. Jutro wyprawiamy urodzinki Piotrusia tylko Madzia zaczęła kaszleć i nie wiadomo teraz czy przyjdzie moja koleżanka z córeczką. W walentynki musiałam wzywać karetkę do M - takiego mi psikusa zrobił a w tłusty czwartek szefowa kupiła 60 pączków czyli po 6 na głowę.

lusi Z chłopcami na pewno będzie wszystko dobrze, 31 tydzień to nie jest wcale tak mało i wagę też mają dobrą, lekarze potrafią uratować dzieci które mają poniżej kilograma a oni mają znacznie więcej.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

BeataS (offline)

18-02-2012 23:21:58

Co tu dzisiaj takie pustki?

Nasz remont miał skończyć się wczoraj a jeszcze trwasad smiley O 7 rano kumpel ma przyjść i coś tam jeszcze działać więc znów się nie wyśpię. Dzisiaj ledwo żyję. Z grubsza posprzątałam, tyle żeby się nie roznosiło i żeby mały rano zaraz nie tarzał się w kurzu ale i tak wszystko trzeba przynajmniej ze 2-3 razy jeszcze umyć sad smiley Urlop mojego R się kończy i od pon do pracy idzie. Nareszcie bo gdyby miał jeszcze coś wolnego to dalej by grzebał a ja mam serdecznie dość. Muszę odpocząć a malowanie i podłoga będą musiały poczekać. Mały zresztą też wykończony bo wczoraj i dzisiaj większość czasu poza domem żeby nie przeszkadzał i nie chodził w tym syfie tak więc wrażeń miał za dużo. Też musi odpocząć. Jutro może R wywiezie go do T żebym mogła chatkę posprzątać ale coś czuję po kościach że zawiezie i zostawi i pojedzie do brata sad smiley A mnie wogóle się ten pomysł z wywiezieniem go nie podoba sad smiley

pasia24 (offline)

19-02-2012 17:59:16

Kanada
ja na sekund 5
przejechalismy od wczoraj 450km na pogrzeb babci- zyła 95lat - dla mnie zbyt krótkosad smiley jutro pogrzeb, zaklikam do Was od środy. Jak wróce z Bieszczad.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

laska (offline)

19-02-2012 19:07:45

pomorze
BeataS współczuję tego bałaganu i w ogóle tego remontu, ale jeszcze trochę i będziesz to wszystko miała z głowywinking smiley Myśl pozytywniewinking smiley

My już po gościach. Wczoraj większość dnia spędziłam na zakupach i w kuchni przygotowując jedzonko na dziś. No i po 15.00 goście się zjechali i posiedzieli, pojedli, pogadali i po 18.00 pojechali. Już mamy posprzątane i teraz relaksikwinking smiley


ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGAsmiling smiley
[ebobas.pl]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6014, Posty: 1547290, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.