Agatka no też mi panie zdały relację, że potem było ok z małą. pomarudziła i wkońcu zajęła się zabawą
A że młoda szła w pierwszej parze, to nie wiedziałam
najwyraźniej już pozycjonuje się właściwie do swoich potrzeb
choć pewnie panie ja wzięły na przód, bo ona chyba najmłodsza wiekowo. zresztą sama nie wiem do końca. bo są też dzieci starsze, co 4 latka skończą w tym roku. i od września pójdą już do 2-giej grupy. swoją drogą dobrze mieć swojego informatora
Maja chłopy to takie zamotane są
narzekają na nas baby, ale bez nas by zginęli
no i ja tam mogę wpadać do lbn na imprezkę ebobasową
dawaj znać jak już się ogarniesz
Ula moja już tylko w majtkach chodzi, o dziwo nie zdarza jej sie popuszczać. Nawet dzisiaj w przedszkolu, z tego stresu w ogóle nie sikała
dopiero jak po 12 byliśmy z nią w domu, to siadła na nocnik. mam calą pake pieluch, trochę napoczętych, plus jeszcze pieluchomajtki. choć te drugie są super, bo mozna zakładać i zsuwać i zakładać, itd. kilka razy , i nadają się na jakis czas. jednak pampers to pampers
rossmanowskie rozlatywały sie jak mała chciała zsunąć do wysikania się. no ale już nie korzystamy, więc asekuracyjnie leżą, w razie w, gdyby tam coś sie przytrafiło.
Wiki dzisiaj aż rozpłakała się na nasz widok, gdy przyszliśmy ją odebrać, oczywiście z radości, że mama i tata wkońcu sa
. Drugiego dania juz nie chciała ruszyć, ale wzieliśmy do domu. i wszamała po powrocie. teraz śpi od ponad godz, z przerwą na siusiu. dobrze że dzisiaj wcześniej, bo wczoraj przez to późne drzemanie wieczorem była walka z jej zasypianiem. No i nękają ja chyba jakieś złe sny, bo gada przez sen, coś o tym że mama i tata zostawili ją, że ona nie chce itp. Za jakiś czas sie unormuje,niestety trza przez to przejść.