Witam
Nie mam szans nadrobić tego,co napisałyście podczas mojej nieobecności.Poczytam w wolnej chwili i się dowiem dokładniej,co u Was.
Anielka - nic się nie martw-wszystko będzie ok.Nadzieja umiera ostatnia
Elli - u nas wszystko dobrze,dziękuję za troskę.Po rozmowie też wszystko dobrze.Wychodząc usłyszałam: "cieszę się,że będę mogła z Panią współpracować. Zadzwonię w tym tygodniu,to umówimy się konkretnie,zobaczy Pani umowę i pozna pracowników.Do 2 grup zrobi sobie Pani sama nabór." No ale telefon milczy i nie wiem,co o tym wszystkim myśleć.Podobnie jak poprzednio,cieszę się,że wyeliminowałam wszystkich kandydatów i zaoferowano mi pracę na stanowisku dyrektora przedszkola językowego.Szkoda,że w tamtej szkole był kiepski nabór i kobieta przesunęła otwarcie szkoły na przyszły rok.Ale sama sobie winna-za późno zrobiła nabór dzieci
Ania - gratuluję zwinności i sprawności Krystianka.Sprawny chłopak z niego
Zosiak mój jest tak ostrożny,że gdy już ma się przewrócić na brzuch-wycofuje się.Wczoraj 1.raz włożyła stópki do buzi.Radość ma wielka była
Igielka - witaj serdecznie u nas
Więcej niestety nie doczytałam,więc z góry przepraszam,że nie odpisałam każdej.
A u nas cóż: Zosia dokazuje ile wlezie.Czasem sił mi brak,gdy cały dzień płacze-marudzi-śpi (15min)i budzi się z płaczem.Nocki są w miarę OK (nie chcę zapeszyć). Sama raczej nie zaśnie.Zazdroszczę Wam tych kaszek i innych fajnych rzeczy,które możecie dzieciom podać.My niestety na diecie bezmlecznej
Mam nadzieję,że gluten jej nie zaszkodzi-w przyszłym tygodniu zacznę jej wprowadzać. We wtorek byliśmy u alergologa po zaświadczenie do przychodni,że Zośka ma AZS,ale on powiedział,że mi go nie da,bo straci klienta.Myślałam,że wyjdę z siebie i stanę obok.Co ja zaniosę do rodzinnego lekarza,który dał mi skierowanie i prosił o odpowiedź.W sumie chodzimy do niego tylko po recepty na mleko i on dobrze wie,że jak zaświadczenie dostanę,to tam już nie przyjdę,bo rodzinny też mi to mleko wypisze
Co do wakacji,to w sierpniu jedziemy na kilka dni do Zakopanego.A co więcej-zobaczymy.Zosia od września do żłobka-jak o tym we wtorek pomyślałam,to zamarłam.Boże,jak ten czas szybko leci.I jak to wszystko ogarnę?Nie wiem...
Znikam,ale pojawię się jeszcze,Młoda się w łóżeczku już kręci.
Buziaki!
LEŻĘ NA FASOLCE I MYŚLĘ:"jak umilić mamie życie"
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-19 16:56 przez agszi.