Bambuska, daj znać co tam Ci powiedzieli, czy wszystko ok.
Hanuschka, masz te mdłości bo dziecko naciska na żołądek. I na płuca i na pęcherz, i teraz to już wszyscy mówią że będzie coraz gorzej
Ja mam mega zgagę i też mdłości (głównie przez zgagę), bóle krzyża, krocza podczas wstawania, no i trudności ze spaniem. Ale co tam, przeżyje się
Zrobiłam dzisiaj niewybaczalny błąd wg położnej ze szkoły rodzenia- obejrzałam sobie w TLC ten program o porodach, "porodówka", czy jak to tam na polski przetłumaczyli. I wiecie co, jak się porodu nie bałam tak się dalej nie boję xD Nawet zdziwiłam się że dziewczyna ma taki lekki poród. Druga miała gorszy, ale jakoś nie wiem, nie wpływa to specjalnie na stan moich nerwów
Wczoraj na szkole rodzenia malowaliśmy brzuchy ;] Mój jako jedyny narysował nie tylko buźkę, ale całego bobasa w zajebiaszczej pielusze
I kota obok. Bo stwierdziłam ostatnio że nigdy więcej, że młody będzie jedynakiem, a do zwalania winy ma aż dwa kloty, wystarczy mu
Robiliśmy jakieś zdjęcia, ale na mojej komórce kompletnie nic nie widać, a z komórki mojego ciężko cokolwiek ściągnąć na kompa... Takie już uroki tego cholerstwa. Z którym nota bene męczy się jakoś od lutego zamiast zanieść do naprawy póki ma gwarancję. Ale w końcu to nie ja muszę się z tym męczyć, więc niech mu tam
Tak czy siak jak dostanę od koleżanki zdjęcia "grupowe" to się pochwalę
Swoją drogą coraz bardziej myślę o tym, że będę chciała mieć zdjęcia dziecka z niemowlęctwa, a nie ma ich nawet czym zrobić. Nie odpowiada mi opcja że jak pojedziemy do moich rodziców to się zrobi, bo nie mam zamiaru cześciej niż wypada tam jeździć. Albo aparat trzeba kupić, albo telefon z dobrym aparatem ^^'
Aha, jeszcze słuchaliśmy bicia serduszka dziecka- takie małe urządzonko miała do tego celu położna i mój sam szukał. Jaki był zadowolony
[link widoczny po zalogowaniu] - link do tabelki Styczniówek
[link widoczny po zalogowaniu]