carolajna, z wózkiem nie pomogę, bo my mielismy stary po siostrze Tymka i szybko się zepsuł więc zmienilismy już na spacerówkę...
madzik, ja jestem apostatką, ojciec Tymka też jest niewierzący więc nie ma sensu dziecka chrzcić. Na początku jakieś tam naciski były, ale wszyscy wiedzą, że w pewnych kwestiach ze mną po prostu nie ma co się spierać
Zresztą moja rodzina jest bardzo tolerancyjna, w końcu muszą, żeby wytrzymać ze mną
co jakiś czas się ktoś pyta czy Tymi chrzczony, odpowiadam, że nie i koniec tematu.
tynka, ja też bladzioch jestem
ale już się przyzwyczaiłam i nie przeszkadza mi to. A jak się opalę to cała czerwona jestem
U mnie ciekawy weekend się zapowiada, delikatnie randkowy
Udanego dnia kochane!!! :*:*
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]