Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o polityce cookies i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Nowe zasady wchodzące w życie 25 maja 2018. (więcej)
ClaudiaG (offline) |
30-09-2011 10:49:26 |
Stara Wieś |
Dziewczyny, myślę, że się opłaca [link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] Prosimy o głosik!!! :-D [link widoczny po zalogowaniu] |
izulek1980 (offline) |
30-09-2011 13:20:16 |
Elbląg |
Hej Listopadówki
Dzięki ClaudiaG za przypomnienie o Dniu Chłopaka Ja swojemu nie złoże życzen choc co roku to robiłam Kurcze jak masz fajnie ze juz 35 tc, ja myśle, że jakbęde leżec to w terminie urodze cierpliwa jestem... każdy dzień, każdy tydzień dla mnie jest zbawieniem Dzisiaj Mamę wysłałam po zakupy końcowe do torby szpitalnej... Mama wszystko najlpeszej jakości kupiła i bardzo mnie to ucieszyło...bo ja nie umiem wydawać pieniędzy jeśli chodzi o mnie, ale dla innych to jest łatwiej, moja Mama ma tak samo Marago gdyby tak można było ta ja bardzo chetnie cos za Ciebie bym na studiach na zaliczeniach zaliczyła cos poczytac, pouczyc się, ale niestety mogę tylko3mac kciuki za Ciebie na zaliczeniach i oczywiście będe, bo wiem że nie będzie Ci ławo... poród u progu i stresy egzaminacyjne. [link widoczny po zalogowaniu] Moja córeczka Juleczka [link widoczny po zalogowaniu] |
MonikaSt (offline) |
30-09-2011 16:26:37 |
Rzeszów |
Izulek1980 ja podobnie jak ty czytam książki - oglądam TV - siedzę troszkę na podwórku - bo tu piękna pogoda - 25 stopni mamy i słoneczko. a jakoś leci powoli bo powoli ale trzeba przetrzymać
Claudia faktycznie jeszcze 2 tyg i możesz ruszać na porodówkę laktator faktycznie w dobrej cenie ale ja i tak poczekam do porodu z jego zakupem - nowe z Medeli model mini electric widziałam już za 230 zł [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
kaka12 (offline) |
30-09-2011 18:16:21 |
Tarnów |
Hej dziewczyny!!!!
Dziś odebrałam wyniki na paciorkowca, wyszedł ujemny więc nie potrzeba żadnych lekarstw. Bardzo się cieszę. Ja też kiepsko się czuję, w nocy mały tak mnie kopie po pęcherzu że strasznie boli no i oczywiście siku co godzina a czasem częściej Kochane myślę, że nawet jak nie ma zaleceń od lekarza to w tych ostatnich tygodniach musimy dużo odpoczywać i dbać o siebie. Przede wszystkim oszczędzać siły na poród. Leżące kobitki trzymajcie się, już naprawdę niedużo czasu zostało, dacie radę. Też próbuję coś czytać ale rozkojarzona jestem okropnie, nie mogę się skupić i niewiele z tego mojego książkowego nadrabiania zaległości w głowie zostaje Zmykam robić kolację. Buziaki dla Was i Brzuszków |
meg09 (offline) |
30-09-2011 20:13:17 |
Jastrzębie-Zdrój |
Hej Brzuszki
ale dzionek mialam nawet nie wiem kiedy mi zleciał byla u mnie siostra z rocznym siostrzencem troszke sie poprzytulalismy Claudia i Marago witam zbłąkane owieczki Izulek witam spowrotem, faktycznie to teraz jestesmy juz 3 lezace i kaka ma racje trzeba duzo wypoczywac zeby miec sile rodzic hi hi pytalas o nastawienie po szkole rodzenia, powiem Wam ze ja po porstu sie ciesze bo jestem bardziej swiadoma tego co moze nas spotkac i na co mam sie nastawic procz tego czytam sobie gazetki typu Rodzice, Mam Dziecko itp. i ogladam plyty na dvd pt Pielegnacja noworodka itd Claudia ten laktator z Medeli Mini mozna kupic za około 230 zł tak jak pisała Monika, ale ja nie wiem czy wogole si eprzyda bo rozmawialam ostatnio z kilkoma Mamusiami i mowily ze reka sobie odciskaja i jest szybciej .... nie wiem zobacze na wlasnej skórze co dla mnie bedzie najlepsze Marago oj dziewczyno nie zazdroszcze Ci tej szkoły teraz ... ale no coz jak sie powiedzialo A to trzeba tez powiedziec B, 3mam za Ciebie kciukasy, zebys wszystko na bierzaco zaliczała Dziewczyny co z Waszymi chlopakami???? Izulek dalej poklocona z mezem??? Masakra ja ostatnio za bardzo chwalilam mojego i jemu tez jakos sie tak zmienia na gorzej np mowi zebymy cos wytarla recznikiem, a ja mowie ze przeciez zanim sie podniose, wstane i doczołgam po ten recznik to Ty skarbie zrobisz to 3 razy .... [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
izulek1980 (offline) |
01-10-2011 07:06:57 |
Elbląg |
Witjacie Listopadówki
Zacznę może od tego, że ciesze sie ze jest to forum i mogę z Wami popisac Dowiedziec sie wielu nowych rzeczy, zapytac o rade w różnych tematach Nie będe ukrywać, że to pisanie pomogło mi w wielu sprawach, w najwazniejszej sprawie czyli przejście przez ciaże w jak najlpeszy sposób jak bylo to możliwe Jak ja to mojej Mamie mówie, moje koleżanki z forum poradziły że.... i że lepiej, i że nie warto ... Ja oczywiści mam swojej zdanie, ale w temacie DZIECKO oczy i uszy miec lepiej otwarte, mżna wiel sie nauczyc i można zrobić tak żeby popełnic jak najmniej błędów. Ja sobie czytam, uzupełniam swoja wiedze i doświadczenie, ale teraz jak każda z Was cos poczyta i tu na forum sie podzieli newsami to jak 6 w totka Droga Meg09 nie chciałam za bardzo pisac o tym dlaczego jest spięcie z moim mężem, bonie chciałam Was zanudzać Ale od początku, ja jestem osobą bardzo wyrozumiałą, i cierpliwą, nie będe ukrywać, że całą ciąże raczej mało mój maż mi pomagał (poza noszeniem zakupów do auta, to nic nie robił), czy jakoś szczególnie dbał o mnie. Pewnie nasuwa sie niektórym pytanie co ja bym chciała zeby robił, a np. gdy pranie zrobiłam, żeby je wywiesił, żeby zrobił choć raz obiad, żeby zrobił mi herbatkę no nie wspomne o miłym słowie, jakimś komplemecie, bo to jest potrzebne kobiecie w ciąży, to jest raczej potrzebne każdej kobiecie. (oczywiście to moje zdanie). W czwartek po obchodzie, ordynatorka wzieła mnie na fotel (w pomieszczeniu było dodatkowo 11 osób w tym chyba 3 lekarzy, położne, pielęgniarze itp), na fotelu zaglądała do mnie ordynatora + lekarz który mnie przyjmował (co najlpesze on jest z Pasłęka, z miejscowości do której sie przeprwadzilismy) tak czy inaczej, ordynatorka mówi, że nie wyjde bo to 32 tc (szyjka macicy 1,34 cm przy 1 cm to juz przedwczesny poród), i w każdej chwili może zacząc sie poród, wzieła mnie za reke, usiadłam koło niej na kozetce a ci wszyscy ludzie zaczeli sie na mnie gapic, a ja na to, mój mąż wziął urlop na 2 tyg., ze mnie przywiezie, że będe leżeć jak w szpitalu i będe dabc o siebie, że mąż bedzie dbał o mnie. Clexane zastrzyki bedzie robil mi maż, bo tak zawsze było, no i w szpitalu dostawałam dopochwowe luteine. Ordynatorka sie zgodziła. A ja sie bardzo ucieszylam,bo to zawsze inaczej w domu Po tym wszystkim wzieli mnie na badanie USG, i przyszedł kolejny lekarz i mówi, ze nie moge wyjsc bo mam rozwarcie na 2 palce, a jakmnie przyjmowali bylo na 1 palec i przeciez leżałam w szpitalu, a nic sie nie cofneło (czasami może sie zatrzymac bądz cofnąc lub iśc na przód) małe zamieszanie było, ale ordynatorka ma najważniejsze zdanie, i mnie wypuscili. No to ja do męże, że wychodze i czy może załatwic na piątek też urlop, i mówie że jeśli nie załatwi to wtedy jedną noc u rodziców spedze w Elblągu (oni mieszkaja niedaleko szpitala i ja czułabym sie pewniej) nie chciałam byc sama w Pasłęku (nie bede ukrywac bałabym sie byc sama, poza tym nie znam tam za wielu ludzi, sąsiedzi. U siebie w bloku to wiem do kogo mogłabym sie o pomoc zwrócić),a mój mąz mi na to już nie przesadzaj od razu jak ze szpitala wyjdzie to nie zaczniesz rodzić (oczywiście tonacja w jakiej to mówił do mnie to już mnie wkurzyła), poza tym jak zaczniesz to ja przyjade po ciebie i cie zawioze do szpitala No to ja sobie w głowie od razu przekalkulowałam, że jeśli chciałby po mnie przyjechać, to z Kazimierzowa (tam pracuje, to jest za Elblągiem) do Pasłeka jest 20 min, potem znowu do Elbląga +przez miasto trzeba przejachać żeby do szpitala dojechać, to jakies 50 minut i byłabym w szpitalu- SUPER, a w ciągu tych 50 minut moze sie wiele wydarzyc, z dzieckiem, ze mna ale co ja bede tłumaczy komus, kto jest upartym egoista. I ta cała sytuacja wpłyneła na to co sie teraz dzieje, czyli tak zwane ciche dni, ja jakoś nie czuje sie winna tej całej sytuacji..... Staneło na tym ze mama w czwartek odebrała mnie ze szpitala, moj drogi mąż nawet nie przyjechał do mnie po południu po pracy, wczoraj zadzwonił zapytał sie czy jeszcze mam focha i czy jade do Pasłęka, ja oczywiscie oznajmiłam, że nie mam focha i nigdzie nie jade bo rodzice dbaja o mnie- i taka to była sprzeczka! Jeszcze była taki moment w czwartek, że pierwszy raz pękłam (po prostu martwie sie) , no i łezka mi sie zakreciła, gdy rozmawiałam z mężem, on na to czego płaczesz- i wtedy jeszcze bardziej we mnie pękało (co za cham z niego), dlatego pisałam po krótce na forum że zgrzyta mam ah takich sytuacji było wiele ale tym razem miarka sie przebrała. Mineły dwie noce od momentu kiedy nie widziałam mojego męża, miałam troche czasu żeby sobie niektóre sprawy przemyśleć ( w nocy sypiam bez problemów ale w dzien czasami cos tam pomysle) i wyciagnac konsekwencje. Nie lubie sie kłócić, i uważam że dziecko powinno mieć Tate i Mamę, ale tez uważam, że dziecko powinno wychowywac sie w domu w którym jest miłość. Kochane Listopadówki niektóre małżeństwa to fikcja, ładne zdjęcia, pozory w stosunku do znajomych a w rzeczywistości to nie jest związek, taki jaki powinien być. Dla mnie dzisiaj najważniejsze jest dziecko, które nosze pod sercem, to największe SZCZĘŚCIE jakie mogło mnie spotkac, nie martwie sie o swój związek co ma byc to będzie (choc sprawa nie jest zbyt łatwa, ale zawsze to mogłoby byc gorzej), nie martwie sie o pracę, staram sie niczym nie przejmowac bo jakos to będzie, wiem że dam radę, bo wiara czyni cuda Poza tym takie jest życie raz lepiej raz gorzej, dlatego tez nie boje sie porodu, bo chciałam dziecka, i jestem w stanie znieść każdy ból, a po tym bólu nawet nie jeknąc, że bolało... Dziękuje Meg09 że sie zapytałas, przyznam szczerze, ze teraz czuje sie lepiej jak napisałam to wszystko Nie zanudzam, kończe Nie każdy facet jest wart, żeby sie dla niego starać lepiej czasami wybrac mniejsze zło i byc samą. Każda decyzja niesie za sobą konsekwencje i nie zawsze to jest słuszna decyzja, ale cóż nie mamy magicznej kuli, żeby zobaczc co będzie jeśli spróbujemy zmienic sowje życie i wybierzemy droge w lewo a nie w prawo Ja dzisiaj szczesliwa jestem bo mój kochano-niegrzeczny Siostrzeniec przyjezdza Dlaczego niegrzeczny, bo ostatnio wsiadł do samochodu Siostry i ten 4-letni Łobuz ruszył samochód, który wyjechał na droge Ja oczywiscie obwiniam Sławka za to (bo rodzice powinni miec oczy wkoło głowy), bo ręcznego nie zaciągnał, ale Dzięki Bogu nic sie nie stało. Pa pa, Spokojnej sobotki Iza [link widoczny po zalogowaniu] Moja córeczka Juleczka [link widoczny po zalogowaniu] |
bzzz8105 (offline) |
01-10-2011 08:29:23 |
Łódź |
Hej brzuszki!
Dawno mnie tu nie byłotzn.byłam tylko nie miałam weny do pisania do Was.Dziś obudziłam się o 7ej rano,ale słabo w nocy spałam,poród mi się śnił.Wszystko mnie teraz boli,nie wiem,czy to z emocji czy z nie wyspania.Dziewczynki,czy wy też już macie skurcze przepowiadajace?Ja jestem w 34 tygodniu ale czasami jak mnie złapią skurcze,to normalnie szok.Mój gin dał mi nospę forte,mam brać ją 3 razy dziennie.A w czwartek wizyta i zobaczymy jak bedzie ale troche się boję Dobrze,to ja spadam na razie,lecę małej dzidzi kupić trochę ciuszków bo wczoraj była wypłata to dzis szaleję Miłego dnia Wam życzę,na razie,papaty P.S.Dzięki za to,że JESTEŚCIE |
meg09 (offline) |
01-10-2011 11:50:12 |
Jastrzębie-Zdrój |
izulek1980 Kochana my tu jesteśmy po to, zeby od czasu do czasu również pocieszyc i wysłuchać jak jest taka potrzeba więc cieszę sie, że wkońcu napisalaś co Ci leżało na serduszku .... i szczerze mówiąc współczuję Ci tej całej sytuacji, nie dziwię Ci się, że nazwalaś swojego egositą, bo niestety tak się właśnie zachowuje ... teraz najważniejsza jesteś TY i Wasze Maleństwo !!!! Jesli on tego nie rozumie to należy poczekać aż zrozumie wkońcu, że jego ROLĄ TERAZ JEST PRZEDE WSZYSTKIM OPIEKOWAĆ SIE WAMI !!!!! Pytania typu, czy Ci już foch minął i czemu ryczysz? SĄ PO PROSTU NIE NA MIEJSCU !!! Ja bym się jego zapytała czy ON JUŻ ZROZUMIAŁ CO SIĘ STAŁO? DLACZEGO JESTES U RODZICÓW? On musi zrozumiec, ze nie czuje się teraz bezpiecznie jak nie ma nikogo bliskiego koło Ciebie, na kogo w razie czego możesz liczyć !!!!
Mam nadzieję, że prędzej niż póżniej się OPAMIĘTA i zachowa się jak na faceta przystalo, czyli jak najbardziej okaże Ci więcej zrozumienie i otoczy Was opieką na tej ostatniej prostej !!! Dobrze, że masz blisko rodziców i możesz na nich liczyć, ja to bym u nich siedziała tak długo, aż mąż zrozumie że teraz jego POTRZEBY SĄ NA OSTATNIM MIEJSCU !!! Głowa do góry, na pewno będzie dobrze !!! Cieszę się, że myślisz o sobie i masz rację WALCZ O TO TERAZ, BO JAK DZIDZIA BĘDZIE NA SWIECIE TO NIE BĘDZIESZ MIAŁA JUŻ NA TO SIŁY I CZASU Należy pamiętać, że facet jest z innej gliny ulepiony i czasami po prostu jest im potrzebny kubeł zimnej głowy tak aby się troszkę opamiętali !!! bzzz8105 super, że piszesz, pisz jak najwięcej a o wenę się nie martw - sama przyjdzie, poza tym masz pisać choćby głupoty ale pisz Tez mam skurcze przepowiadajace i tez lykam m.in. nospe rano i wieczorem do tego Magnezin 500 na rozluznianie macicy, pisalam ze do tego mi sie szyjka skóciła i mam bardzo duzo lezec i odpoczywac, wiec glowa do góry nie jestes sama Dziewczynki milego i spokojnego 1 dnia pazdziernika Wam zycze, u nas piekna pogoda, namowilam mojego Meza na poobiadkowy spacerek w parku z deserkiem w cukierni oczywiscie bede wiecej siedziec na laweczce niz chodzi no ale .... Buzka pa pa [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
MonikaSt (offline) |
01-10-2011 12:20:21 |
Rzeszów |
Izulek - trzymam kciuki żeby się Wam jakoś szybko poukładało...
Meg a Ty do łóżka ( nie no chyba mały powolny spacer Ci nie zaszkodzi)- ja jedyne co to sobie codziennie na hamaku poleguje i korzystam ze słońca - a tak to się boję chodzić - poza podwórko nie wychodzę - dobrze że nie mieszkam w bloku na jakimś 4 piętrze bo już całkiem byłabym uwięziona. [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] |
ClaudiaG (offline) |
01-10-2011 12:36:35 |
Stara Wieś |
Hej kobitki
meg, nie wiem co za dziewczyny wciskały Ci bajki, że można sobie ręką wycisnąć mleko i jest szybciej Ja miałam mega problem, bo miałam nadmiar mleka, a dziecko nie chciało ssać, piersi miałam do pasa (nawet nie wiedziałam, że mogą się tak powiększyć ), miałam gorączkę i bóle nie do opisania... i nie ja jedna na noworodkach wyłam z bólu... a jakaś popier...ona pielęgniarka kazała mi wyciskać mleko ręką do malutkiego naczynka wielkości kieliszka (nawet pół kieliszka nie wycisnęłam a 2 godz mi to zajęło)... i tak wyciskałam dopóki nie zmieniła się pielęgniarka na oddziale i ta nowa jak zobaczyła co robię, to popukała się tamtej w głowę, że nie wolno,i dała mi laktator do odciągnięcia... meg, obyś nie miała takich problemów... ale jeśli będziesz miała, wierz mi, że przy tych bólach i bezsilności jesteś skłonna wydać i 1000 zł na laktator. Nie mówię Ci żebyś od razu kupowała laktator elektryczny z wyższej półki, ale tylko radzę mieć przy sobie chociaż ręczny laktator (Medeli ręczny można kupić za 65 zł), bo w razie czego jest naprawdę niezbędny... Przeszłam to, dlatego nawet bym się do szpitala nie ruszyła bez laktatora... meg, Kochana, a Ty nie chodź za dużo... a deserku już zazdraszczam izulek, faktycznie niefajnie zrobiło się z Twoim mężem... my ciężarne chyba najlepiej Cię rozumiemy, bo w końcu wiemy, czego najbardziej nam teraz potrzeba- ciepła swojego faceta, odrobiny pomocy, opiekuńczości i dobrego słowa... a jak tego nie ma, wydaje się nam, że wszystko się wali... Kurczę, ktoś mu powinien natłuc do głowy, że teraz to Ty i Wasze dzieciątko jest teraz na pierwszym miejscu...!!!! Nie przejmuj się Kochana... Tacy już są faceci Mój też nie za specjalnie ostatnio się mną przejmuje... ale staram się nie zwracać na to uwagi... bo co mam zrobić?? bzzz, mi też dzisiaj poród się śnił, ale mi to się akurat śni często poród... a najlepsze jest to, że za każdym razem jestem mocno zdziwiona, że poród to taki pikuś, że nic nie boli.... a sny się zazwyczaj na odwrót tłumaczy czuję, że w realu będzie jazda bez trzymanki bzzzz, ja też mam skurcze przepowiadające, codziennie... byłam wczoraj u gina- wiem, że głupio zrobiłam, ale nic mu o tym nie powiedziałam... bałabym się, że może mnie zostawić w szpitalu, a ja mam półtoraroczne dziecko i muszę się nim zająć, także muszę być w domu. I w domu staram się oszczędzać... [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] Prosimy o głosik!!! :-D [link widoczny po zalogowaniu] Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-10-01 14:01 przez ClaudiaG. |
Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545942, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.
Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.